 |
Siedziałam rozłożona w wielkiej pufie patrząc się na ogień płonący w kominku.Na uszach miałam słuchawki w których leciał akurat Pezet. Byłam szczęśliwa , szczęśliwa bez żadnego konkretnego powodu. Po prostu szczęśliwa. I było mi z tym cholernie dobrze , każdy kolejny wers dawał mi poczucie spełnienia , wierz mi ta muzyka potrafi uszczęśliwiać / nacpanaaa
|
|
 |
Tak i nie ma to jak te akcje kiedy mamy nie ma w domu a tata chcąc zrobić z siebie wzorowego ojca postanawia ugotować obiad.Należy tu wspomnieć że obiad w jego wykonaniu to tak jak naprawa samochodu w moim.Po dwóch godzinach męczarni ,hałasu i ciągłego 'kurwa' pod nosem udało mu się przygotować kurczaka.' no, no zajebiście tatku tylko szkoda że spalony 'powiedziałam wyciągając go z piekarnika 'jak to' spytał zdziwiony a ja pokazując na owo czarny posiłek wybuchłam śmiechem 'a co to ja gosposia jestem' powiedział wkurzony , chwycił za telefon i zamówił dwie pizze . Miałam z niego naprawdę niemałą bekę ' no już nie płakusiamy , kupię Ci lizacka i gumę kulkę' szepnęłam przytulając go z całej siły. 'dobra ale po drodze wpadamy jeszcze do zabawkowego po lowelek ,no i wcześniej może zadzwońmy po firmę sprzątającą' powiedział a ja przyglądając się temu bałaganowi jaki zrobił na około przyznałam mu rację błagając by przy tym by już nigdy więcej nie brał się za jakiekolwiek posiłki / nacpanaaa
|
|
 |
Zwolniłam się z lekcji i postanowiłam wpaść do ziomka. Drzwi jak zawsze były otwarte , a on krzątał się po kuchni przygotowując kawę.' no pięknie ta znowu zwiała' powiedział odwracając się i całując mnie w policzek.' nie prawda' powiedziałam wystawiając mu język 'musiałbym Cię nie znać moja droga' ' ależ mój drogi , wcale nie bo się zmieniam i nie uciekłam a napisałam sobie zwolnienie . I co głupio Ci' oboje wybuchnęliśmy śmiechem ' no dobra siostra niech Ci będzie a teraz co cappuccino ?' spytał ' no jasne , z pięcioma łyżeczkami cukru' ' no jak bym nie wiedział kocie ' parsknął po czym poszedł nastawić czajnik. ' to ja idę ogarnąć Ci pokój' rzuciłam na odchodne w oddali słysząc ' jesteś aniołem'.Tak cholernie kocham to że mogę czuć się u niego jak w swoim domu , że dogadujemy się jak mało kto kiedykolwiek . / nacpanaaa
|
|
 |
A wiesz co najbardziej mnie rozbawia ? To że tak cholernie się starasz , kręcisz tym tyłkiem ile możesz a on nawet cię nie zauważa. Tym się różnimy , ja nie robię nic a on i tak widzi tylko moją osobę / nacpanaaa
|
|
 |
Tak , kocham tą spontaniczność moich przyjaciół którzy nagle , w najmniej oczekiwanym momencie wpadają do mnie całą ekipą na czele z moim chłopakiem i oznajmują mi że w ferie mamy zarezerwowany wyjazd do Holandii. A ja ? a ja nie mogę nic zrobić , bo wszystko już zorganizowali i nawet moi rodzice załatwiają już nam bilety. I normalnie byłabym zdolna ich zabić , ale za bardzo podjarałam się tą wiadomością , to kolejna okazja spędzenia kilku dni razem , tylko i wyłącznie w tym groniem a poza tym to ostatni 'niepełnoletni' wyjazd bez staruszków no i przecież to Amsterdam - i niech joint zapłonie / nacpanaaa
|
|
 |
Tak , jest najbardziej skurwysyńskim i bezczelnym gościem ze wszystkich aroganckich dupków jakich poznałam. Tak , jest niesamowicie kozacki , pewny siebie i potrafi ranić jak nikt inny. Tak ,nie możliwe jest by choć w najmniejszym stopniu dało się go ogarnąć. Tak , potrafi być zimny a wręcz lodowaty. Tak , jest najprzystojniejszym kolesiem jakiego kiedykolwiek w życiu widziałam. Tak , ma coś w oczach , coś co przyciąga i hipnotyzuje. Tak , za jego łobuzerski uśmiech można oddać wszystko. Tak , emanuję ironią w najczystszej postaci. Tak , cholernie pociąga i żadna nie jest w stanie mu się oprzeć . Tak , tylko mi dał poznać siebie dogłębnie , tylko przede mną się otworzył , tylko mi zwykle oszczędzał swojej ciętej riposty , tylko mi bezgranicznie zaufał. Tak , tylko ja mogę mówić o nim 'mój'. Tylko mi wolno go całować , dotykać . Tak , to nigdy się nie zmieni możesz mi wierzyć./ nacpanaaa
|
|
 |
Nie potrzebuję Wikipedii żeby wiedzieć ile dla mnie znaczysz / nacpanaaa
|
|
 |
Jak dla mnie możesz być nawet córką Pocahontas i Herkulesa , to nie ma dla mnie znaczenia i tak wylądujesz na deskach / nacpanaaa
|
|
 |
Siedzieliśmy pod blokiem kumpla śmiejąc się i rozmawiając. 'ej Joel podnieś na chwilę rękę' powiedziałam wpatrując się w rękaw jego bluzy jak gdyby rzeczywiście coś tam było , momentalnie zrobił to o co poprosiłam a ja wybuchłam śmiechem mówiąc ' nie dość że głupi to jeszcze tresowany' 'osz ty niegrzeczny suczasie' powiedział biorąc mnie na ręce , po czym zaczął obracać mną wokół własnej osi ' przestań downie' krzyczałam ale nie pomagało . W końcu jakimś cudem udało mi się podstawić mu haka i oboje wylądowaliśmy na brudnej , mokrej ziemi. Wszyscy mieli z nas niezłą bekę a ja wkurzona zaczęłam go okładać pięściami i krzyczeć żeby wypierdalał z mojej piaskownicy .Kocham te nasze szczeniackie wygłupy / nacpanaaa
|
|
 |
To że znowu jestem szczęśliwa i kocham kogoś innego wcale nie znaczy że zapomniałam. Nie , nie zapomniałam o nim , i nigdy tego nie zrobię.Wciąż pamiętam jego głos , twarz , sylwetkę uśmiech i spojrzenie.Pamiętam styl i wiele jego słów. I wciąż go kocham , ale już w inny sposób . Odchodząc zabrał z sobą dużą część mojego serca , był przecież cholernie ważny. To że ułożyłam sobie życie nie oznacza że nie pamiętam o przeszłości , jego imię nigdy nie przestanie mi towarzyszyć , ale nikt niema prawa wmawiać mi że zapomniałam , albo nie kocham swojego obecnego chłopaka. Wiesz on to rozumie , rozumie kim dla mnie był ale też doskonale zdaję sobie sprawę jak mocnym uczuciem go darzę. Nie skłócisz nas , ufamy sobie bezgranicznie / nacpanaaa
|
|
|
|