 |
"Myślę o tobie, jestem o dziesięć myśli bliżej, dwadzieścia, sto, to prawie o jeden krok, jeden metr mniej, jeszcze tylko parę tysięcy i będziemy daleko i bliżej. To są odległości jednej nocy, jednego pociągu, jednego biletu, to jeden sen, to jedna whisky, patrząca na mnie bursztynowymi oczami, i już jesteś bliżej, lato, sen, lato, dzień. To jest noc bez ciebie."
|
|
 |
|
whatever happened to sex, drugs n' rock n' roll? Now we just have AIDS, crack and techno / Gn'R
|
|
 |
...Bierz, gub, trwoń, trać,
W lot, w śmiech, w gniew, w szał!
Żyć! śnić! drżeć! łkać!
Mknij, leć, pędź, w cwał!...
|
|
 |
może popijając whisky, siedzisz z przyjacielem ale każdy mówi "ostatni raz widziałem go w zeszłą niedziele"
|
|
 |
Do mnie nie ma dorzuconej gwarancji.Ja nie mam niskiego Ac i Oc.Ja nie jestem taka jak ta barbie.nie wygładzam ani nie redukuję zmarszczek, mam więcej niż dwie kalorie, nie jestem owocem Jogobelli, nie będziesz żuć mnie zdrowo, przed użyciem nie wymagam zapoznania się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, ani skontaktowania się z lekarzem lub farmaceutą, to ja nie mam szans z pragnieniem.
|
|
 |
Uciekać "od czegoś" można w dowolną stronę. Dążyć "do czegoś" trzeba w konkretnym kierunku.
|
|
 |
Gdy usłyszysz głos gitary,a gitara pięknie gra,to nie pytaj kto Cię kocha,bo to zawsze będę ja...'
|
|
 |
Spójrz w lustro i zobacz pozornie szczęśliwego człowieka. Tak,tak, pozory mylą. I to nawet nie wiesz jak bardzo... '
|
|
 |
"Nie jesteś wyjątkowy. Nie jesteś pieknym czy unikalnym płatkiem śniegu.
Jesteś taką samą gnijąca materią organiczną jak wszystko inne. Jesteś rozśpiewaną, roztańczoną szumowiną świata. Wszyscy jesteśmy częścią tej samej sterty kompostu."
— Fight Club
|
|
 |
nie znoszę dni takich jak ten ; /
|
|
 |
Zgubmy się we własnych uśmiechach. Znajdźmy własną drogę pośród kropli deszczu. Dojdźmy na kres świata. Odkryjmy zagadkę początku i końca tęczy. Nauczmy kochać własne serca. Zerwijmy każdą czterolistną koniczynę. Policzmy wszystkie gwiazdy na niebie. Pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości...
|
|
 |
Wciąż próbował zachować twarz jakoś...
Lubił atakować by maskować własną słabość
Miał pogardę kurewską dla samego siebie w oczach
Bo kto nienawidzi świata sam siebie nie pokocha...
Niszczyć lepszych kochał z nieopisaną pasją
Łapał ich za słowa by ukoić swoją zazdrość... :]
|
|
|
|