|
Zacznijmy wreszcie doceniać, to co mamy. Nie przejmujmy się tymi nieistotnymi szczegółami, które psują nam humor. Na pewno każdy z nas ma kogoś dla kogo warto się uśmiechać i cieszyć, dlatego róbmy to. Bo życie jest krótkie, więc czemu by nie wykorzystać tego czasu na bycie szczęśliwym?
|
|
|
nie myśl, że będziemy mogli cofnąć się
jeśli powiesz mi, że chcesz mocno mnie
ta, i wiedz, że to łamie mi serce,
ale kurwa, nie chce widzieć ciebie więcej..
|
|
|
A to co dzisiaj nas przerasta, jutro będzie niczym.
|
|
|
Codziennie wieczorami zastanawiam się dlaczego wszystko co dobre szybko się kończy ?! Zawsze jak wszystko zaczyna się układać,zaczynam być szczęśliwa to zawsze ktoś musi to spieprzyć!Pytam dlaczego??Nie rozumiem takich ludzi którzy nie rozumieją tego że ktoś jest szczęśliwy... Nie obchodzi ich to bo najważniejsze jest dla nich to żeby wszytko co piękne spierdolić! Nie wiem jaki jest tego powód ? Może zazdrość...złośliwość z ich strony...czy po prostu już tacy są
|
|
|
I chyba nawet nie chcę wiedzieć ile osób zasmuciłam moim zjebanym charakterem. Wiem, że wciąż komuś sprawiam ból, chociaż wcale tego nie chce
|
|
|
Gdy zaczynamy mówić o swoich problemach i lękach płyną nam łzy po policzkach, ale gdy o nich nie mówimy tak bardzo płacze nasze serce
|
|
|
Są we mnie dwie kobiety. Jedna pragnie namiętności i przygód. Druga natomiast chce być niewolnicą rutyny,życia rodzinnego, drobnych spraw, które można zaplanować i wykonać. Zmagają się we mnie przykladna pani domu i prostytutka
|
|
|
Przytulił mnie. Poczułam się bezpiecznie i właśnie to mnie zabolało, bo wiedziałam, że nie moge mu poraz kolejny zaufać. Wiedziałam, że nie będziemy razem.
|
|
|
dziś tym co mówili "gimnazjum zmienia człowieka" przyznaję rację./?
|
|
|
Teraz masz już swoje życie. Nowe uczucia które zdawałyby się nie wygasnąć. Nowe myśli, które dotyczą już zupełnie kogoś innego. A Twoje plany wiążesz, też już, nie ze mną. Wybacz, więc, że wkraczam w to wszystko, że każdej nocy przekraczam tą granicę i naruszam Twoją niczym niezruszoną prywatność. Po prostu nie umiem dopuścić do siebie faktu, że Nas już nie ma, że moje miejsce przy Tobie zastąpił ktoś inny i to on teraz będzie Cię kochał, uszczęśliwiał. Zupełnie na nowo.
|
|
|
Nie lubię dwulicowych ludzi. Tej stałej nieszczerości w byciu, która ich otacza. Ale ja właśnie taka jestem. Dwustronna, z innymi osobowościami, charakterem. Na zewnątrz zawsze uśmiechnięta, bez problemów, otoczona pięknym światem, szczęśliwa.W środku stopniowo gnije, zapadam w pustkę, która wypełnia mnie całą. Przeszłam przez wszystkie fazy zatracania szczęścia, analizując tego powody, a dochodząc do końca przemyśleń, stwierdzam,że to Ty nim jesteś. Zabrałeś mi to, co miałam najlepsze, tylko po to, by za chwilę zapomnieć i życ dalej. Zabrałeś mi prawdziwą siebie, dając wzamian obitą zimnem, niezniszczalną pustkę.
|
|
|
|