Codziennie wieczorami zastanawiam się dlaczego wszystko co dobre szybko się kończy ?! Zawsze jak wszystko zaczyna się układać,zaczynam być szczęśliwa to zawsze ktoś musi to spieprzyć!Pytam dlaczego??Nie rozumiem takich ludzi którzy nie rozumieją tego że ktoś jest szczęśliwy... Nie obchodzi ich to bo najważniejsze jest dla nich to żeby wszytko co piękne spierdolić! Nie wiem jaki jest tego powód ? Może zazdrość...złośliwość z ich strony...czy po prostu już tacy są
|