 |
jeżeli nic nie chcesz to powiedz. ja się w cień usunę.
|
|
 |
- Wiem, że nie jest łatwo mnie zrozumieć, ale chyba sobie coś uświadomiłem. Powiem Ci, tylko nie płacz... - zaczął, po czym znów złapał za jej dłoń. - Daj mi spokój, idź sobie - powiedziała łamiącym się głosem, ale już nie zabrała swojej dłoni. Bolało go to, że dziewczyna płakała z jego winy. - Popatrz na mnie - złapał ją za ramiona i odwrócił w swoją stronę - Chyba coś się dzieje i chyba nie mam na to wpływu - dodał po chwili zastanowienia, a ona milczała. - Słyszysz siebie? - zapytała, uciekając wzrokiem. - Przestań - zdjęła jego dłonie ze swoich ramion, ale on w szybkim tempie ujął jej twarz.
Przez długi czas wpatrywali się w swoje oczy. Jej były inne, pomimo tego, że szkliły się od łez i co kilka minut spływały po jej policzkach. Uśmiechnął się niepewnie i zbliżył się do niej.
- Chcesz zobaczyć, jak smakuje mój uśmiech? - szepnął i przejechał nosem po jej policzku. - Ja jednak nie umiem tego powiedzieć... - dodał, zamknął oczy i złożył jeden, delikatny pocałunek na jej ustach.
|
|
 |
Dla takiej chwili zatrzymać czas,
By wyciąć ją i zachować gdzieś.
Potem w sercu odszukać ją,
By móc jeszcze raz przeżyć ten sen.
Tę jedną chwilę zachować chcę,
Głęboko w sercu bo dobrze wiem.
Kiedyś gdy przyjdzie gorszy czas,
Przeżyję chwilę tą jeszcze jeden raz.
|
|
 |
obietnicą jest każdy Twój gest.
|
|
 |
jest okej. im dłuzej nie ma Cię w moim życiu, tym lepiej sobie zaczynam radzić. dlatego nie pojawiaj sie w nim przez najbliższy czas, bo nie chcę byś coś zburzył kolejny raz. a ja sobie kulturalnie tutaj ułożę życie, zapomnę i wtedy wszystko wróci do normy i będzie tak zajebiście jak kiedyś. ja w to wierzę. generalnie mam ochotę złamać jakąś zasadę, bo przez cały wrzesień nie wydarzyło się nic, co mogłabym zapamietać. cały miesiac udawałam zdesperowaną i cierpiącą, przez co straciłam miesiac swojego życia. było po prostu nudnie, nic sie nie działo. trzeba zadbać o to, by tylko październik taki nie był.
|
|
 |
człowiek jest bardzo silny, zawsze wierzy w lepsze i szczęśliwsze jutro.
|
|
 |
|
- twój ideał. - mój pies. - ty nie masz psa. - brawo. ideałów, kurwa nie ma. || jebaduic .
|
|
 |
Nawet Pudzian by mnie nie zaciągnął do odrobienia lekcji XD.
|
|
 |
- chodził z was ktoś po Tatrach ? - zależy po ilu.
|
|
 |
Odkąd nie mówisz 'dobranoc' nie śpię dobrze, nie śpię wcale.
|
|
|
|