  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         i tak we śnie lecz bez snów leżymy do rana 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         zawsze wiedziałem, że trzeba być krok od samego siebie. ale teraz jestem, stoję tysiąc, a może parę tysięcy kroków od samego siebie. patrzę z dystansu. z rosnącego dystansu. dar dystansu, a może przekleństwo dystansu. dziwi mnie, kurwa, wszystko 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Moja głowa to najlepsze miejsce na popis dla bólu. Skubany właśnie tam czuje się swobodnie. Za swój pokaz owacje dostaje. Od serca komór, od płuc i od oddechu. Od spojrzeń moich nawet, od słuchu. W artykule czytałam: można w tęsknocie afirmacje odnaleźć. Ja nie widzę nic, poza bojaźliwym dłoni i warg smutnym drganiem. /just_love. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         jak można chcieć utrzymać człowieka samymi tylko napisanymi słowami, do trzymania są ręce 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         "Materiał łatwopalny, czyli moje serce." 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         ja byłem tylko jednym ze zdarzeń twojego życia i nigdy ci nie biło serce z niepewności, czy mnie spotkasz. a mnie biło. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         moje myśli przypominają teraz starohebrajski- mają tylko dwa czasy, przeszły i przyszły: byłem i będę z tobą 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Leżysz...leży miłość i ja. / Iza Kowalewska. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Chociaż krzykiem mnie otul, nawet najgorszym wrzaskiem, i ciało moje porwij bluzg potokiem, możesz. Proszę nie zostawiaj mnie na pastwę ciszy dobrej, na pastwę nocy cichej i dobrej. Ona zna mnie dobrze, ja ją znam za dobrze. Moje serce nie będzie potrafiło się jej oprzeć. Zatrzymaj planetę, inaczej nigdzie już nie dotrę. /just_love. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Zwróć mi wszystkie noce i policzone gwiazdy, wszystkie poranki i otwarcie powiek. Chcę z powrotem każdą oddaną porę roku, niezliczone kroki do Ciebie, każdy kilometr. Zabieram słowa, dotyk, dzielony oddech. Wszystko, co Tobie oddałam. /just_love 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Ust moich dotyka teraz szkło zimne i zgryziony mój język, w moje oczy patrzą moje własne, kiedy w lustro popatrzę. I mówię do siebie głosem oszalałym i dłonie szalenie ściskają zgarbione ramiona. Przed sobą samą uciekam, samą siebie karcę i śpiewam kołysanki, żeby uśpić serce - jedyne, czego opanować nie mogę. Bo łzy obetrę, rozgrzeję ciało, szepnę, tylko to serce... Oddane, połatane, wciąż bijące, rozrywa mnie moje własne serce. /just_love 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Jak wiele takich okresów może mieć kobieta? Oddałam mu wszystkie. Urodziny moich przyjaciół, urodziny moich rodziców,wakacje też... Nie musisz mnie żałować, nawet jeśli od początku byłam godna pożałowania. /just_love. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |