głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika paplalalal

dzięki     teksty your_abstraction dodał komentarz: dzięki ; ) do wpisu 26 czerwca 2012
Czy kochałeś kogoś tak  że ledwo mogłeś oddychać. Że odchodząc widziałeś tej osoby obraz  każda rzecz kojarzyła Ci się z Nią. Czułeś Jej oddech na szyi  śmiech w uszach i szept kiedy wyznaje Ci miłość. Czy czujesz jak rozpierdala Cię od środka Jej brak. Czy czułeś na ustach smak ust drugiej osoby i miałeś wrażenie  że nadal trzymasz Ją za rękę? Czy wiesz jak to jest żyć osobno  przyjaźniąc się z kimś kto jest dla Ciebie całym światem  i jesteś pewny  że to Ta jedyna osoba z którą chcesz być  za którą oddasz życie i możesz z ręką na sercu powiedzieć  że to jest aż do śmierci. Jesteś pewien  że znasz ten stan? Usiądź i odpowiedz sobie na to pytanie.

mrs_porazka dodano: 25 czerwca 2012

Czy kochałeś kogoś tak, że ledwo mogłeś oddychać. Że odchodząc widziałeś tej osoby obraz, każda rzecz kojarzyła Ci się z Nią. Czułeś Jej oddech na szyi, śmiech w uszach i szept kiedy wyznaje Ci miłość. Czy czujesz jak rozpierdala Cię od środka Jej brak. Czy czułeś na ustach smak ust drugiej osoby i miałeś wrażenie, że nadal trzymasz Ją za rękę? Czy wiesz jak to jest żyć osobno, przyjaźniąc się z kimś kto jest dla Ciebie całym światem, i jesteś pewny, że to Ta jedyna osoba z którą chcesz być, za którą oddasz życie i możesz z ręką na sercu powiedzieć, że to jest aż do śmierci. Jesteś pewien, że znasz ten stan? Usiądź i odpowiedz sobie na to pytanie.

no kurwa mać  kocham go cała sobą.

mrs_porazka dodano: 25 czerwca 2012

no kurwa mać, kocham go cała sobą.

kieruję się sercem  pieprzę rozum  bo tylko to co czuje serce  pozwala żyć.   Endoftime.

endoftime dodano: 25 czerwca 2012

kieruję się sercem, pieprzę rozum, bo tylko to co czuje serce, pozwala żyć. / Endoftime.

Wplotłam palce w jej włosy  tuląc do siebie i trzymając przy sobie  jakby w ten sposób chcąc chronić ją przed każdym czyhającym niebezpieczeństwem.

your_abstraction dodano: 25 czerwca 2012

Wplotłam palce w jej włosy, tuląc do siebie i trzymając przy sobie, jakby w ten sposób chcąc chronić ją przed każdym czyhającym niebezpieczeństwem.

Siedzieliśmy na murku  spojrzałam na Niego tym swoim wzrokiem mówiąc  że nie chciałam go zranić. Zapytał więc czy na pewno chcę z Nim zerwać. Kiwnęłam tylko głową bo nie byłam w stanie powiedzieć nic więcej. Łzy ciekły mi po policzkach. A potem pocałował mnie ostatni raz i odeszłam. Płakałam całą drogę do domu  próbowałam się uspokoić ale nie potrafiłam. Tak cholernie chciałam by się odwrócił  podbiegł do mnie i powiedział  że nie pozwala mi odejść. Chciałam by powiedział  że mi wybacza.

mrs_porazka dodano: 24 czerwca 2012

Siedzieliśmy na murku, spojrzałam na Niego tym swoim wzrokiem mówiąc, że nie chciałam go zranić. Zapytał więc czy na pewno chcę z Nim zerwać. Kiwnęłam tylko głową bo nie byłam w stanie powiedzieć nic więcej. Łzy ciekły mi po policzkach. A potem pocałował mnie ostatni raz i odeszłam. Płakałam całą drogę do domu, próbowałam się uspokoić ale nie potrafiłam. Tak cholernie chciałam by się odwrócił, podbiegł do mnie i powiedział, że nie pozwala mi odejść. Chciałam by powiedział, że mi wybacza.

wypady za osiedla  deski  pozdzierane kolana i łokcie  uśmiech nie schodzący z twarzy  kupa śmiechu a przy tym okropny ból brzucha  przesiadywanie na krawężnikach i tańczenie na środku autostrady  całonocny chillout  gdzie wszystko inne traci znaczenie  wyczuwam wakacje.   Endoftime.

endoftime dodano: 24 czerwca 2012

wypady za osiedla, deski, pozdzierane kolana i łokcie, uśmiech nie schodzący z twarzy, kupa śmiechu a przy tym okropny ból brzucha, przesiadywanie na krawężnikach i tańczenie na środku autostrady, całonocny chillout, gdzie wszystko inne traci znaczenie, wyczuwam wakacje. / Endoftime.

wymyślam nowe wersy piosenek  które nie chcą stworzyć jednej całości bez Ciebie.

mrs_porazka dodano: 24 czerwca 2012

wymyślam nowe wersy piosenek, które nie chcą stworzyć jednej całości bez Ciebie.

Chodź ze mną tam i zostaw codzienność  gdzie kończy się świat  zaczyna się wieczność.

your_abstraction dodano: 24 czerwca 2012

Chodź ze mną tam i zostaw codzienność, gdzie kończy się świat, zaczyna się wieczność.

Noc z soboty na niedzielę. W tle film  na który żadne z nas nie zwraca uwagi. Ona wtulona we mnie  szepcze monolog o szczęściu z mojej obecności przy niej. Uśmiech nie schodzi z mojej twarzy  gładzę ją po włosach i całuję delikatnie w czoło. Pierwsza wspólna noc. Ani na sekundę nie odstępuje ode mnie choćby na centymetr  boi się  przecież za kilka godzin zniknę. Wtula się mocniej  a po jej policzkach płyną łzy  słyszę jak pociąga nosem. Zaciskam mocno powieki  łzy napływają do oczu. Oddalam się od niej  unoszę palcem jej twarz za podbródek i ocieram jej łzy. Otwiera oczy. Uśmiecham się lekko zatapiając wzrok w jej ślepiach. Muskam delikatnie wargami jej usta i mocno przytulam do siebie  prosząc o nie wylewanie większej ilości łez. Nie pomaga. Staram się być jak najbliżej  nie chcę rozłąki. W końcu usypia  a ja oślepiona blaskiem księżyca rozmyślam o zbliżającym się pożegnaniu. Spoglądam na nią  by upoić się jeszcze jej widokiem tak słodko śpiącej i spojona z jej ciałem  zasypiam.

your_abstraction dodano: 24 czerwca 2012

Noc z soboty na niedzielę. W tle film, na który żadne z nas nie zwraca uwagi. Ona wtulona we mnie, szepcze monolog o szczęściu z mojej obecności przy niej. Uśmiech nie schodzi z mojej twarzy, gładzę ją po włosach i całuję delikatnie w czoło. Pierwsza wspólna noc. Ani na sekundę nie odstępuje ode mnie choćby na centymetr, boi się, przecież za kilka godzin zniknę. Wtula się mocniej, a po jej policzkach płyną łzy, słyszę jak pociąga nosem. Zaciskam mocno powieki, łzy napływają do oczu. Oddalam się od niej, unoszę palcem jej twarz za podbródek i ocieram jej łzy. Otwiera oczy. Uśmiecham się lekko zatapiając wzrok w jej ślepiach. Muskam delikatnie wargami jej usta i mocno przytulam do siebie, prosząc o nie wylewanie większej ilości łez. Nie pomaga. Staram się być jak najbliżej, nie chcę rozłąki. W końcu usypia, a ja oślepiona blaskiem księżyca rozmyślam o zbliżającym się pożegnaniu. Spoglądam na nią, by upoić się jeszcze jej widokiem tak słodko śpiącej i spojona z jej ciałem, zasypiam.

Pierwsze spotkanie. Pierwsza wymiana spojrzeń  zdań  uśmiechów. Pierwszy dotyk  styk ciał. Pierwsza nieśmiałość i zawstydzenie. Pierwsze łzy tęsknoty  pierwszy pocałunek. Pierwsze wyszeptane 'Kocham Cię'. Wszystko pierwsze  ale jakże prawdziwe i szczere  radosne.

your_abstraction dodano: 24 czerwca 2012

Pierwsze spotkanie. Pierwsza wymiana spojrzeń, zdań, uśmiechów. Pierwszy dotyk, styk ciał. Pierwsza nieśmiałość i zawstydzenie. Pierwsze łzy tęsknoty, pierwszy pocałunek. Pierwsze wyszeptane 'Kocham Cię'. Wszystko pierwsze, ale jakże prawdziwe i szczere, radosne.

Te onieśmielające mnie spojrzenie i oczy  które nie dawały mi śmiałości  ani odwagi by móc zagłębić się w tej szaro niebieskiej toni  wciąż mi się śnią. Zakochałam się w tych ślepiach  dziś mogłabym już patrzeć w nie godzinami i widzieć w nich własne odbicie.

your_abstraction dodano: 24 czerwca 2012

Te onieśmielające mnie spojrzenie i oczy, które nie dawały mi śmiałości, ani odwagi by móc zagłębić się w tej szaro niebieskiej toni, wciąż mi się śnią. Zakochałam się w tych ślepiach, dziś mogłabym już patrzeć w nie godzinami i widzieć w nich własne odbicie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć