głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika panthenol

ilekroć się zamyśliła  wszyscy wiedzieli że myśli o Nim.

irememberyou dodano: 25 luty 2011

ilekroć się zamyśliła, wszyscy wiedzieli że myśli o Nim.

 Wiesz co?   ...?   Mam już tego dosyć. powiem co naprawdę o tym wszystkim myślę.  Że tak naprawdę jesteś dla mnie wszystkim i że Cię kocham    dopowiedziała sobie w duchu.   Dobrze więc słucham.   Uważam  że jutro moglibyśmy pójść całą paczką trochę wcześniej niż się umawialiśmy..   I to było takie ważne?   A czego się spodziewałeś.. Wyznania miłości czy co?

irememberyou dodano: 25 luty 2011

-Wiesz co? - ...? - Mam już tego dosyć. powiem co naprawdę o tym wszystkim myślę. "Że tak naprawdę jesteś dla mnie wszystkim i że Cię kocham" - dopowiedziała sobie w duchu. - Dobrze więc słucham. - Uważam, że jutro moglibyśmy pójść całą paczką trochę wcześniej niż się umawialiśmy.. - I to było takie ważne? - A czego się spodziewałeś.. Wyznania miłości czy co?

Tak  można tęsknic za kimś  będąc o dwa kroki od niego. Sama najbardziej tęskniłam za Nim w chwilach  kiedy był przy mnie. Był to na pewno inny rodzaj tęsknoty niż ta dręcząca przy większych odległościach  ale nie sposób nazwać inaczej tego dziwnego uczucia  tej szczególnej pustki  którą trzyma się wtedy w ramionach.

irememberyou dodano: 25 luty 2011

Tak, można tęsknic za kimś, będąc o dwa kroki od niego. Sama najbardziej tęskniłam za Nim w chwilach, kiedy był przy mnie. Był to na pewno inny rodzaj tęsknoty niż ta dręcząca przy większych odległościach, ale nie sposób nazwać inaczej tego dziwnego uczucia, tej szczególnej pustki, którą trzyma się wtedy w ramionach.

Mając sześć lat wróciłam do domu ze szkoły cała zapłakana. Mama przybiegła szybko do mnie  przytuliła mnie i zapytała    Kochanie co się stało dlaczego płaczesz?    bo... maaa.. maaamuusiuuu. kolega złamał mi kredkę.. tttąą błęę...kitną ..  i rzuciłam się mamie w ramiona płacząc jeszcze głośniej. Wzięła mnie na ręcę  przytuliła mocno    nie martw się kochanie pójdziemy do sklepu i kupimy nowe kredki.  mówiąc to wycierała mi z policzków łzy. Teraz mając lat 16 wchodząc do domu z zapłakanymi oczami na pytanie co się stało odpowiadam   Po raz drugi dałam zrobić się w chuja ... Tylko tym razem to nie kredka ... tym razem to serce.

irememberyou dodano: 24 luty 2011

Mając sześć lat wróciłam do domu ze szkoły cała zapłakana. Mama przybiegła szybko do mnie, przytuliła mnie i zapytała - "Kochanie co się stało dlaczego płaczesz?" -"bo... maaa.. maaamuusiuuu. kolega złamał mi kredkę.. tttąą błęę...kitną .." i rzuciłam się mamie w ramiona płacząc jeszcze głośniej. Wzięła mnie na ręcę, przytuliła mocno - "nie martw się kochanie pójdziemy do sklepu i kupimy nowe kredki." mówiąc to wycierała mi z policzków łzy. Teraz mając lat 16 wchodząc do domu z zapłakanymi oczami na pytanie co się stało odpowiadam - Po raz drugi dałam zrobić się w chuja ... Tylko tym razem to nie kredka ... tym razem to serce.

  wierzysz w cuda?   nie...   to dlaczego za każdym razem jak przechodzi obok Ciebie odwracasz wzrok z nadzieją   że nastąpi jakiś głupi cud i on znowu do Ciebie zagada?   bo kiedyś mi powiedział  że jedyną niemożliwą rzeczą staje się ta  w którą my sami nie wierzymy. a ja jestem zbyt naiwna i wierze ...

irememberyou dodano: 24 luty 2011

- wierzysz w cuda? - nie... - to dlaczego za każdym razem jak przechodzi obok Ciebie odwracasz wzrok z nadzieją , że nastąpi jakiś głupi cud i on znowu do Ciebie zagada? - bo kiedyś mi powiedział, że jedyną niemożliwą rzeczą staje się ta, w którą my sami nie wierzymy. a ja jestem zbyt naiwna i wierze ...

Nie wiedziałam  że to wszystko nadal we mnie jest. Te wszystkie wspomnienia  wspólnych dni. Zaczęłam czytać stare wpisy i wszystko wróciło. Przypomniałam sobie o wielu rzeczach  a przede wszystkim o tych  za którymi jeszcze kilka miesięcy temu tak bardzo tęskniłam. Beztroskie chwile szczęścia. Chwile  za które oddałabym teraz naprawdę wiele. Teraz są łzy. Nie przypuszczałam  że się pojawią  nie po takim czasie.

irememberyou dodano: 21 luty 2011

Nie wiedziałam, że to wszystko nadal we mnie jest. Te wszystkie wspomnienia, wspólnych dni. Zaczęłam czytać stare wpisy i wszystko wróciło. Przypomniałam sobie o wielu rzeczach, a przede wszystkim o tych, za którymi jeszcze kilka miesięcy temu tak bardzo tęskniłam. Beztroskie chwile szczęścia. Chwile, za które oddałabym teraz naprawdę wiele. Teraz są łzy. Nie przypuszczałam, że się pojawią, nie po takim czasie.

Spacerując tą samą ścieżką co zawsze  myślała o tym by umrzeć. Bo niby po co ma żyć jeżeli nie ma Go przy niej. Nie ma jej powietrza  którym tak uwielbiała oddychać. usiadła na ławce  na której pierwszy raz wyznał jej miłość. Tylko po co  skoro nie chciała o tym myśleć. Nie chciała pamiętać. Szybko wstała i zaczęła stamtąd uciekać. Przebiegła tak kilka metrów i zaczęła się zastanawiać przed czym tak naprawdę ucieka. Przed bólem? Przed życiem? Przed samą sobą? A może po prostu przed miłością  której nie uda się jej nigdy zapomnieć.

irememberyou dodano: 21 luty 2011

Spacerując tą samą ścieżką co zawsze, myślała o tym by umrzeć. Bo niby po co ma żyć jeżeli nie ma Go przy niej. Nie ma jej powietrza, którym tak uwielbiała oddychać. usiadła na ławce, na której pierwszy raz wyznał jej miłość. Tylko po co, skoro nie chciała o tym myśleć. Nie chciała pamiętać. Szybko wstała i zaczęła stamtąd uciekać. Przebiegła tak kilka metrów i zaczęła się zastanawiać przed czym tak naprawdę ucieka. Przed bólem? Przed życiem? Przed samą sobą? A może po prostu przed miłością, której nie uda się jej nigdy zapomnieć.

prawda jest taka  że wszyscy Cię skrzywdzą. musisz tylko potrafić odróżnić tych  dla których warto jest cierpieć...

irememberyou dodano: 21 luty 2011

prawda jest taka, że wszyscy Cię skrzywdzą. musisz tylko potrafić odróżnić tych, dla których warto jest cierpieć...

Wszyscy moi znajomi nie dowierzają w moje aktualne podejście do Niego i do wszystkiego  co z Nim związane. Wyleczyłam się z tej choroby zwanej Jego imieniem. Moje uczucie nie minęło  ale przysłoniła je ogromna nienawiść  za to wszystko  co mi zrobił. Otworzyłam oczy  ale nie żałuję  on i tak by mnie prędzej  czy później zniszczył.

irememberyou dodano: 19 luty 2011

Wszyscy moi znajomi nie dowierzają w moje aktualne podejście do Niego i do wszystkiego, co z Nim związane. Wyleczyłam się z tej choroby zwanej Jego imieniem. Moje uczucie nie minęło, ale przysłoniła je ogromna nienawiść, za to wszystko, co mi zrobił. Otworzyłam oczy, ale nie żałuję, on i tak by mnie prędzej, czy później zniszczył.

Nie obchodziło Cię czy mam czym oddychać  czy mam po co wstawać z łóżka  czy to bolące coś w mojej lewej piersi nadal bije.

irememberyou dodano: 19 luty 2011

Nie obchodziło Cię czy mam czym oddychać, czy mam po co wstawać z łóżka, czy to bolące coś w mojej lewej piersi nadal bije.

zależało ci kiedykolwiek? wiesz  w ogóle na czym polega znaczenie tego słowa? właśnie. nawet w podstawówce  gdy słowo to pojawiało się na dyktandzie robiłeś błąd. i czemu mnie to nie dziwi?

irememberyou dodano: 19 luty 2011

zależało ci kiedykolwiek? wiesz, w ogóle na czym polega znaczenie tego słowa? właśnie. nawet w podstawówce, gdy słowo to pojawiało się na dyktandzie robiłeś błąd. i czemu mnie to nie dziwi?

kiedy zastałeś mnie z piwem w dłoni  od razu wiedziałam  co chciałeś mi powiedzieć. zgadzam się  miałam nie pić  masz rację. ale Ty miałeś pamiętać  co wcześniej Ci powiedziałam. obiecałam  że już nigdy więcej Ci nie zaufam.

irememberyou dodano: 18 luty 2011

kiedy zastałeś mnie z piwem w dłoni, od razu wiedziałam, co chciałeś mi powiedzieć. zgadzam się, miałam nie pić, masz rację. ale Ty miałeś pamiętać, co wcześniej Ci powiedziałam. obiecałam, że już nigdy więcej Ci nie zaufam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć