głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika panipanar

 cz.4 miała ochotę krzyczeć. opowiedzieć wszystko. wylać cały ból jaki zadawał jej przez ten cały czas. ale nie potrafiła. z trudnością przełykała ślinę. właśnie  wtedy do sali weszła policja.   jest Pan aresztowany.   że co? to jakaś pomyłka.   jest Pan aresztowany za pobicie. za wielokrotne pobicia. Pańska sąsiadka  złożyła zeznania. 'a jednak moje krzyki się opłaciły'   pomyślała. kilka dni później wezwano ją na komendę. spytana o prawdziwość złożonych przez sąsiadkę zeznań  powiedziała że to tylko stos kłamstw.   kocham Go.   powiedziała.   ale co to ma tutaj do rzeczy?   pozwoliłabym mu zabić moje serce  jeżeli tylko by tego zechciał.   siebie też pozwoliłaby Pani zabić? nie odpowiedziała  spuszczając wzrok. wypuścili go.   kocham Cię.   powiedział podczas kolacji.   ja Ciebie tez.   wyszeptała. w nocy  z zimną krwią go udusiła. 'zabiłeś moje serce. ja zabiłam Twoje. przecież ich bicia były schynchronizowane. nie mogą bić osobno'.

abstracion dodano: 18 stycznia 2011

[cz.4]miała ochotę krzyczeć. opowiedzieć wszystko. wylać cały ból jaki zadawał jej przez ten cały czas. ale nie potrafiła. z trudnością przełykała ślinę. właśnie, wtedy do sali weszła policja. - jest Pan aresztowany. - że co? to jakaś pomyłka. - jest Pan aresztowany za pobicie. za wielokrotne pobicia. Pańska sąsiadka, złożyła zeznania. 'a jednak moje krzyki się opłaciły' - pomyślała. kilka dni później wezwano ją na komendę. spytana o prawdziwość złożonych przez sąsiadkę zeznań, powiedziała że to tylko stos kłamstw. - kocham Go. - powiedziała. - ale co to ma tutaj do rzeczy? - pozwoliłabym mu zabić moje serce, jeżeli tylko by tego zechciał. - siebie też pozwoliłaby Pani zabić? nie odpowiedziała, spuszczając wzrok. wypuścili go. - kocham Cię. - powiedział podczas kolacji. - ja Ciebie tez. - wyszeptała. w nocy, z zimną krwią go udusiła. 'zabiłeś moje serce. ja zabiłam Twoje. przecież ich bicia były schynchronizowane. nie mogą bić osobno'.

dla Ciebie mogłabym nawet poświęcić wszystkie pary moich butów. wyrzuciłabym je z szafy robiąc dla Ciebie miejsce  żebyś miał się gdzie schować w razie  gdyby moi rodzice mieli wcześniej wrócić i niechybnie nas nakryć.

abstracion dodano: 18 stycznia 2011

dla Ciebie mogłabym nawet poświęcić wszystkie pary moich butów. wyrzuciłabym je z szafy robiąc dla Ciebie miejsce, żebyś miał się gdzie schować w razie, gdyby moi rodzice mieli wcześniej wrócić i niechybnie nas nakryć.

Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości  a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze  potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości  zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć  a umierają  jakby nigdy nie żyli.

ilonka90 dodano: 18 stycznia 2011

Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.

najbardziej w pamięci utkwił mi wieczór  gdy przygotowałam kolację i upiekłam Twój ulubiony sernik tylko po to  aby w całym mieszkaniu było czuć jego nieskazitelny zapach. wszedłeś i odsuwając mi krzesło jak wymarły już gatunek dżentelmenów  poprosiłeś żebym usiadła. po chwili namysłu stwierdziłeś  że nie jesteś głodny. że zadowolisz się mną.   jeżeli zabierzesz mnie do sypialni to obiecuję nie nakruszyć.   wyszeptałeś. doskonale wiedząc  że nawet umierająca z głodu nie będę w stanie Ci odmówić.

abstracion dodano: 17 stycznia 2011

najbardziej w pamięci utkwił mi wieczór, gdy przygotowałam kolację i upiekłam Twój ulubiony sernik tylko po to, aby w całym mieszkaniu było czuć jego nieskazitelny zapach. wszedłeś i odsuwając mi krzesło jak wymarły już gatunek dżentelmenów, poprosiłeś żebym usiadła. po chwili namysłu stwierdziłeś, że nie jesteś głodny. że zadowolisz się mną. - jeżeli zabierzesz mnie do sypialni to obiecuję nie nakruszyć. - wyszeptałeś. doskonale wiedząc, że nawet umierająca z głodu nie będę w stanie Ci odmówić.

a gdy wychodzi z mojego mieszkania od razu zbieram z podłogi moją sukienkę wraz z bielizną i zaczynam je prać  aż do upadłego by tylko zmyć z nich Twój zapach  których przesiąknęły poprzedniej nocy. biorę długą kąpiel  łudząc się  że pomoże mi to zmyć z siebie Twój dotyk. na zakończenie dnia idę na długi spacer i zaciągając się dopalającym już się papierosem robię sobie mini psychoterapię  perswadując sobie z podświadomości każde z Twoich słów. przecież nie mogę się przyzwyczaić. przecież nie mogę znowu się przywiązać  a później cierpieć jak mały szczeniak oddany do schroniska przez swojego właściciela.

abstracion dodano: 17 stycznia 2011

a gdy wychodzi z mojego mieszkania od razu zbieram z podłogi moją sukienkę wraz z bielizną i zaczynam je prać, aż do upadłego by tylko zmyć z nich Twój zapach, których przesiąknęły poprzedniej nocy. biorę długą kąpiel, łudząc się, że pomoże mi to zmyć z siebie Twój dotyk. na zakończenie dnia idę na długi spacer i zaciągając się dopalającym już się papierosem robię sobie mini psychoterapię, perswadując sobie z podświadomości każde z Twoich słów. przecież nie mogę się przyzwyczaić. przecież nie mogę znowu się przywiązać, a później cierpieć jak mały szczeniak oddany do schroniska przez swojego właściciela.

ma 17 lat. piękne rudę kręcone włosy brązowe oczy. miesiąc temu zostawił ją chłopak  tęskni za nim lecz cierpi widząc jak on zarywa do innych. poszła nad rzekę wzięła ze sobą pudełko z pamiątkami wyrzuciła wszystko włącznie ze wspólnymi zdjęciami. zobaczyła spadającą gwiazdę pomyślała życzenie  chce odejść na zawszę  zapłakana wróciła do domu. po kilku minutach dostała eska od swojego byłego. chciał się spotkać. zgodziła się. wychodząc tuż przed swoim domem wjechał w nią pijany kierowca na oczach ukochanego. było z nią ciężko lekarze nie dawali jej szans na przeżycie. on przez 3 miesiące nie opuszczał od szpitalnego łóżka był wyczerpany opuszczał szkołę nie zależało mu na niczym innym obiecał że nigdy jej nie zostawi. pięć dni od obietnicy rudowłosa dziewczyna się budzi. szczęśliwa dziewczyna płaczę z wzruszenia że on jest przy niej. pierwsze słowa wypowiedziane przez niego   Kocham Cię i przepraszam że cię zostawiłem  w oczach dziewczyny pojawiła się radość.  cukierkowaa

cukierkowataa dodano: 16 stycznia 2011

ma 17 lat. piękne rudę kręcone włosy brązowe oczy. miesiąc temu zostawił ją chłopak, tęskni za nim lecz cierpi widząc jak on zarywa do innych. poszła nad rzekę wzięła ze sobą pudełko z pamiątkami wyrzuciła wszystko włącznie ze wspólnymi zdjęciami. zobaczyła spadającą gwiazdę pomyślała życzenie "chce odejść na zawszę" zapłakana wróciła do domu. po kilku minutach dostała eska od swojego byłego. chciał się spotkać. zgodziła się. wychodząc tuż przed swoim domem wjechał w nią pijany kierowca na oczach ukochanego. było z nią ciężko lekarze nie dawali jej szans na przeżycie. on przez 3 miesiące nie opuszczał od szpitalnego łóżka był wyczerpany opuszczał szkołę nie zależało mu na niczym innym obiecał że nigdy jej nie zostawi. pięć dni od obietnicy rudowłosa dziewczyna się budzi. szczęśliwa dziewczyna płaczę z wzruszenia że on jest przy niej. pierwsze słowa wypowiedziane przez niego "Kocham Cię i przepraszam że cię zostawiłem" w oczach dziewczyny pojawiła się radość.//cukierkowaa

wybuduje wysoką wierzę  ubiorę piękna sukienkę. kupię hektolitry ulubionego tymbarka do tego cukierki o smaku truskawek. zamknę się na klucz i będę czekała na księcia.  D   cukierkowataa

cukierkowataa dodano: 16 stycznia 2011

wybuduje wysoką wierzę, ubiorę piękna sukienkę. kupię hektolitry ulubionego tymbarka do tego cukierki o smaku truskawek. zamknę się na klucz i będę czekała na księcia. ;D //cukierkowataa

leże na łóżku. w uszach mam słuchawki  wydobywa się z nich muzyka reggae. odprężam się jestem już spokojna  na ustach ukazuje się lekki uśmiech. czuję się idealnie. nastał czas zmian. pora zacząć nowy etap w życiu dzięki tej muzyce  pozytywny czas.   cukierkowataa

cukierkowataa dodano: 16 stycznia 2011

leże na łóżku. w uszach mam słuchawki, wydobywa się z nich muzyka reggae. odprężam się jestem już spokojna, na ustach ukazuje się lekki uśmiech. czuję się idealnie. nastał czas zmian. pora zacząć nowy etap w życiu dzięki tej muzyce, pozytywny czas. //cukierkowataa

budząc się rano z uśmiechem na twarzy wiem  że dzień nie będzie straconym. tryskałam humorem. patrze na świat przez różowe okulary. szczęście ogarniające właśnie mnie. jest czymś ważnym  jest tlenem  który wytwarza hormon szczęścia wyłącznie dla mnie .   3   cukierkowataa   pisane specjalnie dla pauuxd

cukierkowataa dodano: 16 stycznia 2011

budząc się rano z uśmiechem na twarzy wiem, że dzień nie będzie straconym. tryskałam humorem. patrze na świat przez różowe okulary. szczęście ogarniające właśnie mnie. jest czymś ważnym, jest tlenem, który wytwarza hormon szczęścia wyłącznie dla mnie . < 3 //cukierkowataa - pisane specjalnie dla pauuxd

a kiedy umówiliśmy się w pobliskiej cukierni  byłam pewna  że będę się delektować jakimś wyjątkowo rozkosznym ciastkiem. okazało się jednak  że jedynym ciachem w lokalu był on. a tak naprawdę zaprosił mnie na bitą śmietanę. i wcale nie miała się ona znaleźć na porcji zamówionych przeze mnie lodów.

abstracion dodano: 15 stycznia 2011

a kiedy umówiliśmy się w pobliskiej cukierni, byłam pewna, że będę się delektować jakimś wyjątkowo rozkosznym ciastkiem. okazało się jednak, że jedynym ciachem w lokalu był on. a tak naprawdę zaprosił mnie na bitą śmietanę. i wcale nie miała się ona znaleźć na porcji zamówionych przeze mnie lodów.

nie chodzę po czerwonym dywanie w wysokich szpilkach od Prady ani w sukienkach od Gucciego. nie jestem miss Polonia ani taka pusta lalką barbie. jestem zwykłą dziewczyna z marzeniami z własnymi poglądami i zasługuje na szacunek. i pamiętajcie że pomału mam na was wyjebane !   cukierkowataa

cukierkowataa dodano: 15 stycznia 2011

nie chodzę po czerwonym dywanie w wysokich szpilkach od Prady ani w sukienkach od Gucciego. nie jestem miss Polonia ani taka pusta lalką barbie. jestem zwykłą dziewczyna z marzeniami z własnymi poglądami i zasługuje na szacunek. i pamiętajcie że pomału mam na was wyjebane ! //cukierkowataa

bólowi trzeba pozwolić się uwolnić. uciec. otworzyć mu na oścież drzwi i kazać wypierdalać. ale nie. wolimy się uśmiechać  imitując radość. zamykamy cierpienie w papierowym pudełku i chowamy na dnie serca. ból rozdziera nas od środka  a my zaciskamy pięści powstrzymując się od przeraźliwego krzyku w ramach sprzeciwu. udajemy szczęśliwych. jesteśmy manipulowani przez plastikowe uczucie  potocznie zwane radością. a ból? wygodnie siedzi w naszym sercu  z dnia na dzień zadając coraz większe cierpienie. każda z łez  gnije na dnie naszego mięśnia pulsującego krew. w końcu nadchodzi kulminacyjny moment  kiedy nie jesteśmy w stanie dłużej udawać. nasze tętno ustaje bo serce sprzeciwia się nadmiarowi toksyn. stajemy na środku ulicy i krzycząc z przerażenia błagamy przejeżdżające samochody o potrącenie w ramach ukrócenia naszego cierpienia.

abstracion dodano: 15 stycznia 2011

bólowi trzeba pozwolić się uwolnić. uciec. otworzyć mu na oścież drzwi i kazać wypierdalać. ale nie. wolimy się uśmiechać, imitując radość. zamykamy cierpienie w papierowym pudełku i chowamy na dnie serca. ból rozdziera nas od środka, a my zaciskamy pięści powstrzymując się od przeraźliwego krzyku w ramach sprzeciwu. udajemy szczęśliwych. jesteśmy manipulowani przez plastikowe uczucie, potocznie zwane radością. a ból? wygodnie siedzi w naszym sercu, z dnia na dzień zadając coraz większe cierpienie. każda z łez, gnije na dnie naszego mięśnia pulsującego krew. w końcu nadchodzi kulminacyjny moment, kiedy nie jesteśmy w stanie dłużej udawać. nasze tętno ustaje bo serce sprzeciwia się nadmiarowi toksyn. stajemy na środku ulicy i krzycząc z przerażenia błagamy przejeżdżające samochody o potrącenie w ramach ukrócenia naszego cierpienia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć