 |
|
Na brzegu tej właśnie rzeki rozgrywały się najważniejsze chwile mojego życia. To właśnie tu czekałam na Ciebie za każdym razem i właśnie tu pierwszy raz sprawiłeś, że poczułam się naprawdę szczęśliwa. Na tym brzegu przekonałam się, że miłość to śmiech i łzy. Tylko tu samotne łzy miały wyjątkowo słony smak, gdy bez słowa odszedłeś ode mnie. Siadam tu czasami z nadzieją, że przyjdziesz, otrzesz moje łzy, podasz rękę, powiesz JESTEM i wyciągniesz mnie z tej otchłani niespełnionych pragnień o Tobie. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
I gdzie bym nie była, znajduje rzeczy i chwile przypominające mi o Tobie. Nawet to miejskie powietrze czasami pachnie Tobą. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
A gdybyś uważniej mi się przyjrzał wiedziałbyś, że należę do Ciebie, że kocham całym sercem i że tęsknię każdym milimetrem swojego ciała. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Czasem jak słucham " naszych " piosenek przypominają mi się chwilę spędzone razem .. we dwoje byliśmy wtedy tylko my nie liczyło się nic więcej i wiesz co ? Teraz oddałabym naprawdę wiele zeby to wróciło , żeby wróciło to co nas łączyło . Miłość ...| dzyndzelek .
|
|
 |
|
Wiesz .. Może i mam chłopaka i kocham go , ale zapamiętaj że to Ty byłes moją pierwszą i najprawdziwszą miłością do której zawsze będę miała sentyment cokolwiek sie wydarzy . | dzyndzel .
|
|
 |
|
kiedy podniosła oczy, zauważyła , że się w nią wpatruje . gdy ich wzrok się spotkał wszystko jakby ucichło . podobało jej się to spojrzenie - delikatne , ale badawcze , jak gdyby chciał poznać ją lepiej , studiując jej twarz . | dzyndzelek .
|
|
 |
|
Gdy masz dla kogo żyć, nawet szarość za oknem przynosi szczęście.
|
|
 |
|
I nawet po tym wszystkim co przeżyłam z Twojego powodu nie potrafiłbym przejść obok Ciebie obojętnie. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
To słodkie, kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły. Nie dlatego, że bezustannie mu przypominasz, ale dlatego, że po prostu zwraca na to uwagę.
|
|
 |
|
Mogłabym wsiąść teraz w jakikolwiek pociąg, nałożyć słuchawki na uszy, zamknąć oczy i wypierdolić na drugi koniec Polski.
|
|
 |
|
I wziął ją za rękę . A zachodzące słońce pomalowało niebo na wszystkie kolory tęczy
|
|
|
|