 |
` marze o wymazaniu kilku chwil . tak po prostu . wykreślić je .
|
|
 |
` nie komentuję nawet swojej wewnętrznej zmiany . to przyszło tak szybko , że nawet nie mogłam tego zrozumieć .
|
|
 |
Przez moje życie przelatuję miliardy kłótni , sprzeczek, zgrzytów . A jednak trwasz . I to jest piękne . Trwać w miliardach niepowodzeń .
|
|
 |
usiedli na schodkach częściowo zarośniętych zielonym mchem. spojrzała w jego szafirowe oczy, dostrzegła w nich olbrzymią ilość czułości. wiedziała, że to ten moment. pozwoliła na złączenie ich warg, które tak długo na to czekały. całowali się bardzo namiętnie. kocham Cię - wyszeptała, gdy skończyli. odpowiedział jej tym samym i mocno przytulił. wiedzieli, że nic ich nie rozdzieli.
|
|
 |
przepraszam, ale czego pan szuka w moim życiu .. ? `
|
|
 |
Taak jestem wariaatką .! Jaa lubię to .;].. lubie być nieogarnięta i taka o . xd lubie udawać,że nic się nie dzieje gdy w głowie mam mętlik- Jak teraz- bo niewiem co zroobić.. Jak mam być.? i Jak mam żyć w tym `crazy` świecie .?? Wieecie .?? ;oo
|
|
 |
Kiedy byłyśmy mały dziewczynkami, wierzyłyśmy w bajki, fantazjowałyśmy, jakie będzie nasze życie. Biała suknia, królewicz, który zabierze nas do zamku na szczycie góry. Wieczorem w łóżku zamykałyśmy oczy i wierzyłyśmy gorąco w to, że marzenie się spełni. Święty Mikołaj, Wróżka i Królewicz byli tak blisko, że czuło się ich smak. Ale człowiek dorasta. Któregoś dnia otwieracie oczy i bajka pryska. Zwracamy się do ludzi i rzeczy, którym ufamy. Sęk w tym, że trudno całkowicie uwolnić się od tej bajki, bo prawie każdy chowa w sobie ten promyk nadziei i wiary, że pewnego dnia otworzy oczy i marzenie się ziści.// odmeniona
|
|
 |
ch.uj. wyłączę ten jeb.any telefon mając nadzieję, że będziesz się o mnie martwił, chociaż i tak w to wątpię. rano włączę go z nadzieją, że zostanę obsypana wiadomościami od Ciebie mówiące o Twoim gorącym uczuciu do mnie, chociaż też w to wątpię. zapewne będę miała wiadomość od mojej najlepszej przyjaciółki, która będzie pytała co się stało. widzisz, mam ciągle tą jeb.aną nadzieję, chociaż i tak to nie ma najmniejszego sensu.
|
|
 |
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie mów "zapomnij", skoro wiesz, że i tak tego nie zrobię, bo nie chcę i nie potrafię. Nigdy nie mów, że to nie jest takie trudne, jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka kiedykolwiek zrobiłam. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj". Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele?
|
|
 |
- Wiesz, z nami koniec (nie chce Cie starcić) - Pf. i bardzo dobrze, miałam Cie juz dosyc! (Proszę nie odchodz, potrzebuje Cie) - To świetnie, przynajmniej nie bedziemy tesknic (Kurde, nie wyobrazam sobie życia bez Cb) - No i mam to w dupie. (Tesknie za Tb, nawet jak nie ma CIe przy mnie 5 min.. a teraz co?) - No i mozesz usunac moj numer (mam nadzieje, ze jeszcze napiszesz wkrotce) - Zrobie to z przyjemnością (Głupia.. Przeciez znam go na pamiec..) - Chce zebys wiedziala , ze tak na prawde nigdy Ci nie lubiłem. (Ale kochalem , kocham i bede kochal szalenie!) - To u Cb tak jak u mnie? Fajnie :) ( [CENZURA] mać! Nikogo bardziej nie kochalam..) - Pa (nie pozwol mi odejsc) - Narka (Nie odchodz..)
|
|
|
|