![To była wczesna jesień. A może była późna. Jesiennych deszczowych dni I tak przecież nikt nie rozróżnia.... Zamykam oczy i spuszczam głowę Gdy widzę Ciebie przypadkiem. Gdy jestem w miejscach gdzie byliśmy razem Przystaję i płaczę ukradkiem.....](http://files.moblo.pl/0/4/9/av65_40925_lza_w_oku.jpg) |
To była wczesna jesień. A może była późna. Jesiennych deszczowych dni, I tak przecież nikt nie rozróżnia.... Zamykam oczy i spuszczam głowę, Gdy widzę Ciebie przypadkiem. Gdy jestem w miejscach gdzie byliśmy razem, Przystaję i płaczę ukradkiem.....
|
|
![Ty jesteś taki uparty Ciągle patrzysz w przeciwną stronę. Wiesz że jedno twoje spojrzenie może mi zwrócić to co było stracone..](http://files.moblo.pl/0/4/9/av65_40925_lza_w_oku.jpg) |
Ty jesteś taki uparty, Ciągle patrzysz w przeciwną stronę. Wiesz, że jedno twoje spojrzenie,
może mi zwrócić, to co było stracone..
|
|
![Jeśli myślisz że ja cię nie kocham. To się mylisz... Ja ci przecież to mogę w każdej chwili Wyszeptać wyśpiewać powiedzieć jak wolisz. Tak szybko w dwóch słowach lub całkiem powoli. Jeśli myślisz że ja cię nie kocham jesteś w błędzie...](http://files.moblo.pl/0/4/9/av65_40925_lza_w_oku.jpg) |
Jeśli myślisz, że ja cię nie kocham. To się mylisz... Ja, ci przecież to mogę w każdej chwili-Wyszeptać, wyśpiewać, powiedzieć, jak wolisz. Tak szybko, w dwóch słowach, lub całkiem powoli. Jeśli myślisz, że ja cię nie kocham, jesteś w błędzie...
|
|
![a kiedy ona się rozpłakała ze szczęścia że go przy sobie ma nie wiedział co zrobić. przytulał ją głaskał po włosach ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało.](http://files.moblo.pl/0/4/0/av65_40032_ffff.jpg) |
a kiedy ona się rozpłakała ze szczęścia, że go przy sobie ma, nie wiedział co zrobić. przytulał ją, głaskał po włosach, ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego, że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał, że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek, żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy, ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało.
|
|
![od temtego czasu się dużo zmieniło pamiętasz? zawsze kręciłam loki . teraz prostowane wyglądają lepiej więc prostuję. kiedyś nie lubiłam chupa chupsów dziś się nimi obżeram . kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca . kiedyś do herbaty słodziłam 1 łyżeczkę cukru dziś słodzę dwie. kiedyś Cię kochałam . teraz już nie .](http://files.moblo.pl/0/4/0/av65_40032_ffff.jpg) |
od temtego czasu się dużo zmieniło , pamiętasz? zawsze kręciłam loki . teraz prostowane wyglądają lepiej , więc prostuję. kiedyś nie lubiłam chupa chupsów , dziś się nimi obżeram . kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór , dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca . kiedyś do herbaty słodziłam 1 łyżeczkę cukru , dziś słodzę dwie. kiedyś Cię kochałam . teraz już nie .
|
|
![Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz że chcę to komuś powiedzieć . To musi być ktoś zupełnie obcy kto nie może mnie zranić ..](http://files.moblo.pl/0/4/0/av65_40032_ffff.jpg) |
`Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz , że chcę to komuś powiedzieć . To musi być ktoś zupełnie obcy , kto nie może mnie zranić ..
|
|
![Opuszkiem wskazującego palca przejechał linię jej delikatnej talii. Dotykał ją delikatnie jak gdyby bał się że skrzywdzi ją tym niewinnym gestem. Dostrajał ją wedle swoich wyostrzonych zmysłów jakie wzbudziła w nim na sam widok. Piękna pomyślał po czym chciał ją mieć już teraz by razem mogli unieść się w dzikiej ekstazie wśród tysiąca jęków. Była jego jedyną kochanką powiernicą wszelkich sekretów przyjaciółka z którą spędzał każdą wolną chwilę. I tylko Ty mnie jeszcze nie zdradziłaś. szepnął cicho szarpiąc strunami swej gitary.](http://files.moblo.pl/0/4/0/av65_40032_ffff.jpg) |
Opuszkiem wskazującego palca, przejechał linię jej delikatnej talii. Dotykał ją delikatnie, jak gdyby bał się, że skrzywdzi ją tym niewinnym gestem. Dostrajał ją wedle swoich wyostrzonych zmysłów, jakie wzbudziła w nim na sam widok. "Piękna" - pomyślał, po czym chciał ją mieć, już teraz, by razem mogli unieść się w dzikiej ekstazie wśród tysiąca jęków. Była jego jedyną kochanką, powiernicą wszelkich sekretów, przyjaciółka z którą spędzał każdą wolną chwilę.
- I tylko Ty mnie jeszcze nie zdradziłaś. - szepnął cicho, szarpiąc strunami swej gitary.
|
|
![On.Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie każda chwila każde słowo było dla niej najważniejsze najwspanialsze.. jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było złe.](http://files.moblo.pl/0/4/0/av65_40032_ffff.jpg) |
On.Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze,najwspanialsze.. jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było złe.
|
|
![Idzie Sama Nikt nie zwraca na nią uwagi Nikt nawet nie spojrzy Ona Siada w kącie Zwija się w kłębek Płacze Ktoś do niej podchodzi Obrzuca pogardliwym uśmieszkiem Odchodzi Znowu podchodzi Ona zrywa się na nogi Patrzy na niego z przerażeniem On na nią ze zdziwieniem Płaczesz? pyta Oczywiście ona odpowiada Oczywiście Cze...Czemu? Jak to: czemu? Przecież...Zawsze byłaś taka wesoła uśmiechałaś się do wszystkich... Tak? jej usta wyginają się w smutnym uśmiechu A patrzyłeś mi kiedyś w oczy?](http://files.moblo.pl/0/4/0/av65_40032_ffff.jpg) |
Idzie
Sama
Nikt nie zwraca na nią uwagi
Nikt nawet nie spojrzy
Ona
Siada w kącie
Zwija się w kłębek
Płacze
Ktoś do niej podchodzi
Obrzuca pogardliwym uśmieszkiem
Odchodzi
Znowu podchodzi
Ona zrywa się na nogi
Patrzy na niego z przerażeniem
On na nią ze zdziwieniem
"Płaczesz?" - pyta
"Oczywiście" - ona odpowiada - "Oczywiście"
"Cze...Czemu?"
"Jak to: czemu?"
"Przecież...Zawsze byłaś taka wesoła, uśmiechałaś się do wszystkich..."
"Tak?" - jej usta wyginają się w smutnym uśmiechu
- "A patrzyłeś mi kiedyś w oczy?
|
|
![Marta.. Co tam ? Zobaczymy czy Bartek mnie zauważa ? Jak chcesz to sprawdzić ? Podejdę do niego gdy będzie miał słuchawki w uszach i spytam czy mnie kocha jeśli nie usłyszy znaczy że mnie nie zauważa a jeśli odpowie TAK to znaczy że .. No wiesz p Oki p Podeszła do niego gdy włożył słuchawki do uszu i było słuchać lecącą z nich muzykę Kochasz mnie ? Oczywiście że tak ! Odpowiedział wyjmując słuchawki z uszu Jak mnie usłyszałeś ? Miałeś głośno muzykę pod głoszoną w mp3 . Jak się kogoś kocha to się go słyszy nawet przy największym hałasie](http://files.moblo.pl/0/4/0/av65_40032_ffff.jpg) |
- Marta..
- Co tam ?
- Zobaczymy czy Bartek mnie zauważa ?
- Jak chcesz to sprawdzić ?
- Podejdę do niego gdy będzie miał słuchawki w uszach i spytam czy mnie kocha, jeśli nie usłyszy znaczy, że mnie nie zauważa, a jeśli odpowie TAK to znaczy, że .. No wiesz; p
- Oki; p
Podeszła do niego gdy włożył słuchawki do uszu i było słuchać lecącą z nich muzykę
- Kochasz mnie ?
- Oczywiście, że tak !
Odpowiedział, wyjmując słuchawki z uszu
- Jak mnie usłyszałeś ? Miałeś głośno muzykę pod głoszoną w mp3 .
- Jak się kogoś kocha to się go słyszy nawet przy największym hałasie; *
|
|
![Widziałam go ! widziałam ! Gdzie ? Jechałam autobusem do szkoły i autobus zatrzymał się na tym przystanku gdzie on siedział Pomachał ci ? .. ej .. co jest ?.. uśmiechnęłam się do niego i pomachałam a on siedział z poważną miną .. nie poznałam go .. jak to go 'nie poznałaś' ? nie w tym sensie .. na tym przystanku nie był ten chłopak w którym się zabujałam w tym wyluzowanym zabawnym kochającym sport chłopakiem .. był taki inny .. inny ? .. Był taki.. pochmurny .. .. Ale wiesz ... W tych jego oczach.. w tych jego pięknych błękitnych oczach zobaczyłam tamtego luzaka z zabawnym charakterem .. ..Wiem.. wiem że kiedyś go zobaczę.. zobaczę tego luzaka z poczochranymi włosami bez koszulki biegającego na boisku i uśmiechniętego.. skąd ta pewność ? skąd ? może stąd że go tak dobrze znam a może że po prostu w to wierzę ...](http://files.moblo.pl/0/4/0/av65_40032_ffff.jpg) |
- Widziałam go ! widziałam !
- Gdzie ?
- Jechałam autobusem do szkoły i autobus zatrzymał się na tym przystanku gdzie on siedział
- Pomachał ci ?
- ..
- ej .. co jest ?..
- uśmiechnęłam się do niego i pomachałam, a on siedział z poważną miną .. nie poznałam go ..
- jak to go 'nie poznałaś' ?
- nie w tym sensie .. na tym przystanku nie był ten chłopak w którym się zabujałam w tym wyluzowanym, zabawnym, kochającym sport chłopakiem .. był taki inny ..
- inny ? ..
- Był taki.. pochmurny ..
-..
- Ale wiesz ... W tych jego oczach.. w tych jego pięknych błękitnych oczach zobaczyłam tamtego luzaka z zabawnym charakterem .. ..Wiem.. wiem, że kiedyś go zobaczę.. zobaczę tego luzaka, z poczochranymi włosami, bez koszulki, biegającego na boisku i uśmiechniętego..
- skąd ta pewność ?
- skąd ? może stąd, że go tak dobrze znam, a może, że po prostu w to wierzę ...
|
|
![..i nie myśl że w przyszłości będzie tak jak w przeszłości..](http://files.moblo.pl/0/4/0/av65_40032_ffff.jpg) |
`..i nie myśl, że w przyszłości będzie tak jak w przeszłości..`
|
|
|
|