|
wiesz, tu nie liczą się kilometry, ale to, że w moim serduszku na co dzień, grzeje swoje miejsce. tu nie liczą się rzeczy, które różnią, bądź każdego dnia dzielą, liczy się to maleńkie, a zarazem wspólne szczęście, wywołane jedynie Jego obecnością, tą ogólną w życiu. kalkulacja uczuć, to, że czasem myśl o Nim, o tym co robi czy jak się czuje, jest znacznie ważniejsza, nawet od tych tak chwilowo nierównomiernych, uderzeń własnego serca.
|
|
|
|
prawdopodobnie umieram, ale to jeszcze się zobaczy.
|
|
|
|
Zacząłem pić przez miłość,
stałem się zwykłym
alkoholikiem nieumiejącym
się do tego przyznać. Ale
właściwie to nie powinienem
jej oczerniać, bo tak na
prawdę miłość to piękne
uczucie, tylko niektórzy ludzie
wykorzystują ją tylko by
sprawiać ból./kolekcjonerr
|
|
|
Każdego dnia boję się, że przestaniesz mnie kochać.
|
|
|
Wtula się, bo w końcu zrozumiała, co to znaczy, że ktoś mógłby się za nią dać publicznie rozstrzelać.
|
|
|
Ot tak zajął sobie u niej pierwsze miejsce, ot tak bez pytania, ot tak stwierdził, że już nigdzie się nie wybiera, dostała swoje prywatne szczęście.♥
|
|
|
Nie zawsze lokujemy uczucia właściwie.Ulegamy iluzji.Ludzie pokazują się nam z lepszej strony, jakby zapominali, że nie da się pokochać za to, kim jesteśmy, skoro w konkretnych sytuacjach stajemy się kimś innym. Zdarza się, że mylimy miłość z chemią, pożądaniem i seksem. A nawet ze strachem przed samotnością. Dopiero później kiedy codzienność weryfikuje nasze związki, rozumiemy,że jest się zakochanym z powodu, a kocha pomimo, nigdy na odwrót.
|
|
|
Zatopić się w Twoich ramionach i utonąć, jeśli trzeba. Ryzyko traci wartość, gdy powietrze pachnie Tobą.
|
|
|
|
ZAWIESZAM na jakiś czas. nie wiem czy długo czy krótko. mam dość zawiści ludzi, nienawiści i tego co w nich drzemie. zawsze staram się w nich wierzyć, ale ciągle za wiarę w was dostaję po dupie od życia. więc skończę z tym. nie będę utrzymywał z nikim z was kontaktu na razie. odłączam się od tego świata. do kiedyś. ~ Micha btw. może nie jestem idealny i przystojny, ok ale spójrzcie na siebie czy wy też macie wszystko idealne proporcjonalne i wgl? może mam te pieprzone uczucia, którymi łatwo mnie zniszczyć ale czy to powód, żeby to robić? taka jebana zemsta za to z popierdolonym czy co? i jeszcze jedno ludzie kurwa dorośnijcie i zacznijcie myśleć, bo swoich słów będziecie żałować. i owszem wygraliście tymi pojazdami na moją rodziną na formie czy na pw, bo nie będę tu pisał, ale wrócę, a życie wam nakopie do dupy. Amen. Elo. ł
|
|
|
|
mówisz, że wiesz co to ból? otóż jesteś w pierdolonym błędzie. ja wiem co to ból, ale nie taki normalny, ten ból, który ja czuję jest zupełnie inny, nie wytłumaczalny, nie zrozumiały dla Ciebie. nie chodzi już nawet o to, że to ból psychiczny, fizyczny czy też złamanego serca, bo właśnie takie jest moje serce od pewnego czasu, tamten moment zabrał mi wszystko, zabrał mi tlen, który pozwalał mi żyć, teraz jestem już tylko wrakiem człowieka, który kiedyś żył dla niej. ten ból, który w sobie noszę jest niewyobrażalny. boli mnie każdy centymetr ciała i duszy. mój mózg i serce wariują bez niej. przestałem już z tym walczyć, po prostu się poddałem../kolekcjonerr
|
|
|
|