|
a kiedy Cię widzę moje serce zaczyna szybciej bić, a na twarz mimowolnie wkrada się uśmiech. nie mogę wtedy oderwać od Ciebie wzroku. nie umiem opisać nawet słowami tego jak bardzo cia potrzebuje. jak bardzo jestem szczęśliwa trzymając Twoją dłoń i wiedząć, że jesteś tylko mój. że mam swój osobisty skarb. nie zmieniłabym w Tobie nic. moje uczucia do Ciebie zawsze będą niezmienne. chcę powiedzieć Ci 'tak' na ślubnym kobiercu. chcę zasypiać i budzić się przy Twoim boku. chcę urodzić Ci gromadkę pięknych dzieci. chcę być z Tobą już do końca. więc proszę.. nie zostawiaj mnie nigdy kochanie.
|
|
|
mam ochotę przytulić się do Ciebie, zamknąć oczy i poczuć Twoje dłonie oplatające moje ciało. czuć, że jestem w mocnym męskim uścisku, że ciemność nieba to tylko chwilowy zły nastrój, że niedługo zakwitną stokrotki, że będziemy mieli się na okrągło. mam nadzieję, że gdy będę budzić się rano tylko prysznic będzie dzielił mnie od namiętnego całowania Twoich ust, a nie godziny przepełnione nudnymi zajęciami
|
|
|
|
może jestem oszustem, ćpunem, pijakiem i po prostu nikim, Ale też mam serce../kolekcjonerr
|
|
|
|
siedzę sam w ciemnym pokoju, a w głośnikach leci właśnie ta piosenka.. Jest puszczona tak cicho jak tylko się da, by było słychać samą melodie, bez słów, które tak dobijają, ale to praktycznie nic nie daje, bo znam je na pamięć.. Przez nią często mam łzy w oczach, to tylko piosenka, tak sobie często wmawiam.. Ale to tylko pozory, z reguły to tylko zwykła piosenka, a w rzeczywistości to wszystkie wspomnienia, coś co praktycznie może odmienić życie. Wspomnienia, które do dziś znaczą dosłownie wszystko, mimo że bywały chwile gdy o nich nie myślałem, i piosenki także nie słuchałem. A teraz? Stało się, znów myślę o tym wszystkim, znów to wszystko wraca../kolekcjonerr
|
|
|
|
nagle wewnątrz coś pęka, do krwi zagryzam wargi, z marnym kawałkiem czegoś ostrego w dłoni, po raz kolejny szarpię skórę, kolejne dogłębne rany, czuję każdy nawet ten najmniejszy ruch żyletki. nie, nie szukam ukojenia w bólu, pragnę go jedynie pobudzić, psychiczne blizny wywołują tortury fizyczne, wiesz.. marne realia codzienności, chociaż oddychasz tak naprawdę od środka jesteś już martwy. / Endoftime.
|
|
|
|
najśmieszniejsze jest to, że nie wychodzi nam ani życie razem ani życie osobno.
|
|
|
|
teraz? teraz nauczyłem się obojętności na Ciebie, na Twoje czułe słówka. miałaś szansę zmarnowałaś, paczaj co straciłaś.
|
|
|
|
obojętność, złość, kłótnie, krzywdy, płacz, ból to wszystko nie jest ważne. puszczę to w niepamięć jeśli tylko powiesz, że kochasz i że Ci zależy.
|
|
|
sumiennie pracowaliśmy aby móc w końcu powiedzieć - tak, mamy coś czego nie ma nikt. Gdyż miłość nigdy nie jest taka sama, każda różni się czymś, Naszą wyróżnia to, że jest niczym nie skażona, piękna jest.
|
|
|
|
bo przyjaźń to nie transakcja na miesiąc, dwa, albo póki jest pięknie. przyjaźń to miliony prześmianych godzin,a tysiące przepłakanych. kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.
|
|
|
|