 |
|
Kiedy jestem sama, czuję się o wiele lepiej. Nie muszę się martwić, płakać, tęsknić. / pepsiak
|
|
 |
ciekawe czy wie jak mnie niszczy, ile razy na dzień doprowadza mnie do chociażby minimalnego cierpienia. nie wybucham od razu płaczem, nie krzyczę, nie niszczę wszystkiego co trafi mi się pod ręką, a zwyczajnie kruszę się od środka. z każdym z Jego najdrobniejszych posunięć od mojego serca odpada jakaś niewielka cząstka. biorąc pod uwagę częstotliwość tego zjawiska - wkrótce zginę. / definicjamilosci
|
|
 |
|
Podniosła się ! Upadek był ciężki ale dała radę. Teraz jest zupełnie inną osobą. Wyleczoną z niego i jego przepełnionych kłamstwem słów. / ciamciaramciaa
|
|
 |
|
Gdy wchodziłam na gadu witałeś mnie zawsze średnikiem i gwiazdką , a teraz juz tego nie ma , jest tylko cisza.
|
|
 |
|
Kiedyś rzucę Ci się na szyję. Tak z nienacka ... tylko najpierw muszę zebrać w sobie odwagę. / ciamciaramciaa
|
|
 |
odszedł, zostawiając mnie z chorymi wyrzutami sumienia. wyszedł, głuchy na moje wyjaśnienia. nie reagował na przeprosiny. patrzyłam w nieznajome mi już źrenice, miałam przed sobą innego człowieka. osuwał się mimowolnie, kiedy próbowałam zbliżyć swoją dłoń do Jego ramienia. mówił zachrypniętym głosem niesklejające się ze sobą słowa. gdy przekraczał próg, zatrzymał się na sekundę i jakby do powietrza, nie do mnie, krzyknął, że kocha.
|
|
 |
ono naiwne, wciąż bije jedynie dla Ciebie.
|
|
 |
nieważne jak wiele bólu mi sprawił, ile ciosów zadał, do jakiego stopnia zniszczył. nie będę się mścić. w dalszym ciągu będę starała się być Jego tarczą. do dziś zrobiłabym wszystko, by tylko nie cierpiał.
|
|
 |
Na szybie symbol planów, z których nic nie wyszło,
rozerwane serce zszyte porozrywaną nicią.
|
|
 |
Po naszym rozstaniu nie zaczęłam palić, ćpać, imprezować, ani nie upijałam się winem słuchając smutnych piosenek. Po prostu płakałam. Nad praca domową z polskiego, nad kanapką z dżemem, w wannie i przy wiązaniu butów. Płakałam tak długo, aż wypłakałam cały smutek, który po twoim odejściu zgromadził się na dnie mojego serca, jak brud pod dywanem. /zakazanamilosc
|
|
 |
Zwyczajnie się bał, że pozwoli sobie na zbyt dużo, że da się ponieść emocjom i pożądaniu. On to czuł. Musiał odejść, bo nie chciał jej skrzywdzić. A jednak to właśnie jego odejście spowodowało zatrzymanie bicia jej serca. /zakazanamilosc
|
|
 |
|
czemu mi się kiedyś podobał ? bo był tak cholernie podobny do Bednarka. a teraz ? teraz Bednarek mi się nie podoba, czyli on też. tak jestem dziwna, ale cóż... bywa. / grozisz_mi_xd
|
|
|
|