głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika otolol

stałam na przystanku  chroniąc się przed deszczem. czekałam na autobus  jechałam do kumpla. obok mnie stał jakiś chłopak  na głowie miał kaptur. ciekawe kto to ?   pomyślałam. nie ważne  nie będę sobie zawracać głowy. spojrzałam na zegarek. jeszcze 10 minut. jak zwykle przyszłam za wcześnie. zdążę jeszcze zapalić. wyjęłam fajke  zaczęłam szukać zapalniczki. cholera jasna  zawsze zapomnę. zwróciłam się do tego dziwnego kolesia.   Masz ognia ?   nie zareagował.   Hej  do ciebie mówię !   wtedy się odwrócił. spojrzałam na Jego twarz. serce mi stanęło. te oczy. Jego oczy. oczy mojej pierwszej miłości.   Mam.   powiedział  po czym zapalił mi papierosa.   Dzięki..   wydukałam wciąż zszokowana. uśmiechnął się do mnie  sprawiając  że jeszcze bardziej nie mogłam ogarnąć myśli. chciałam zapytać co u Niego  tyle czasu sie nie widzieliśmy... ale nie zdążyłam. nadjechał Jego autobus. wsiadł  spojrzał na mnie przez szybę. odjechał. znów mnie zostawił  stojącą z otwartymi ustami. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 3 lipca 2011

stałam na przystanku, chroniąc się przed deszczem. czekałam na autobus, jechałam do kumpla. obok mnie stał jakiś chłopak, na głowie miał kaptur. ciekawe kto to ? - pomyślałam. nie ważne, nie będę sobie zawracać głowy. spojrzałam na zegarek. jeszcze 10 minut. jak zwykle przyszłam za wcześnie. zdążę jeszcze zapalić. wyjęłam fajke, zaczęłam szukać zapalniczki. cholera jasna, zawsze zapomnę. zwróciłam się do tego dziwnego kolesia. - Masz ognia ? - nie zareagował. - Hej, do ciebie mówię ! - wtedy się odwrócił. spojrzałam na Jego twarz. serce mi stanęło. te oczy. Jego oczy. oczy mojej pierwszej miłości. - Mam. - powiedział, po czym zapalił mi papierosa. - Dzięki.. - wydukałam wciąż zszokowana. uśmiechnął się do mnie, sprawiając, że jeszcze bardziej nie mogłam ogarnąć myśli. chciałam zapytać co u Niego, tyle czasu sie nie widzieliśmy... ale nie zdążyłam. nadjechał Jego autobus. wsiadł, spojrzał na mnie przez szybę. odjechał. znów mnie zostawił, stojącą z otwartymi ustami./nieswiadomosc

mhm. teksty nieswiadomosc dodał komentarz: mhm. do wpisu 2 lipca 2011
wpatrywał się we mnie tymi swoimi czekoladowymi oczami. ujrzałam w nich blask  nie potrafiłam jednak przypisać mu konkretnego znaczenia. ujął moją twarz w swoje ciepłe dłonie. zmusił do patrzenia sobie w oczy. przełknęłam ślinę. był taki kochany. ale ze mnie idiotka. jak mogłam Mu to zrobić ? spuściłam wzrok  nie chcąc dać upustu łzom  które piekły mnie pod powiekami. wszystko skręcało się we mnie  ból przeszywał mnie na wskroś. nie ból fizyczny. moja dusza cierpiała. jak mogłam skrzywdzić tak dobrego człowieka ?   Przecież wiesz jak mi na Tobie zależy. Proszę  powiedz mi wszystko. Postaram się zrozumieć.   wyszeptał nagle. nie odpowiedziałam. wiedziałam  że to zraniło by go do głębi. nigdy sobie nie wybaczę. ostatnią rzeczą jakiej pragnę  jest powiedzenia Mu prawdy.   Przepraszam.   powiedziałam  po czym wzniosłam się na palce  by pocałować Go delikatnie. odsunęłam się  spojrzałam Mu w oczy...i odeszłam. pewnie dopiero po chwili zorientował się  że na zawsze.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 2 lipca 2011

wpatrywał się we mnie tymi swoimi czekoladowymi oczami. ujrzałam w nich blask, nie potrafiłam jednak przypisać mu konkretnego znaczenia. ujął moją twarz w swoje ciepłe dłonie. zmusił do patrzenia sobie w oczy. przełknęłam ślinę. był taki kochany. ale ze mnie idiotka. jak mogłam Mu to zrobić ? spuściłam wzrok, nie chcąc dać upustu łzom, które piekły mnie pod powiekami. wszystko skręcało się we mnie, ból przeszywał mnie na wskroś. nie ból fizyczny. moja dusza cierpiała. jak mogłam skrzywdzić tak dobrego człowieka ? - Przecież wiesz jak mi na Tobie zależy. Proszę, powiedz mi wszystko. Postaram się zrozumieć. - wyszeptał nagle. nie odpowiedziałam. wiedziałam, że to zraniło by go do głębi. nigdy sobie nie wybaczę. ostatnią rzeczą jakiej pragnę, jest powiedzenia Mu prawdy. - Przepraszam. - powiedziałam, po czym wzniosłam się na palce, by pocałować Go delikatnie. odsunęłam się, spojrzałam Mu w oczy...i odeszłam. pewnie dopiero po chwili zorientował się, że na zawsze. / nieswiadomosc

nie mogłam już tego znieść. tej pieprzonej bezradności  z którą nie mogłam walczyć. nieprzerwany tok myśli na ten temat  wcale mi nie pomagał. nie odważyłabym się teraz zasnąć. nie po tym co się stało. musiałam zachować trzeźwość umysłu. cholera  jakie to wszystko było trudne. nie spędzę ani minuty dłużej w tym domu   postanowione. zebrałam swoje najpotrzebniejsze rzeczy. wiele ich nie było. tym lepiej. była 4 nad ranem. wyszłam  moje ciało ogarnął chłód letniego poranka. doszłam do centrum miasta  usiadłam na murze. była 6 rano kiedy wysłałam mu sms :potrzebuję Cię. mur przy Wolności 23. przyszedł za 10 minut. objął mnie  wyganiając resztki chłodu. razem patrzyliśmy na wschód słońca. nie pytał o nic  czekał aż sama pęknę i wyleję z siebie to co mnie dręczy. za to Go właśnie kochałam.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 2 lipca 2011

nie mogłam już tego znieść. tej pieprzonej bezradności, z którą nie mogłam walczyć. nieprzerwany tok myśli na ten temat, wcale mi nie pomagał. nie odważyłabym się teraz zasnąć. nie po tym co się stało. musiałam zachować trzeźwość umysłu. cholera, jakie to wszystko było trudne. nie spędzę ani minuty dłużej w tym domu - postanowione. zebrałam swoje najpotrzebniejsze rzeczy. wiele ich nie było. tym lepiej. była 4 nad ranem. wyszłam, moje ciało ogarnął chłód letniego poranka. doszłam do centrum miasta, usiadłam na murze. była 6 rano kiedy wysłałam mu sms :potrzebuję Cię. mur przy Wolności 23. przyszedł za 10 minut. objął mnie, wyganiając resztki chłodu. razem patrzyliśmy na wschód słońca. nie pytał o nic, czekał aż sama pęknę i wyleję z siebie to co mnie dręczy. za to Go właśnie kochałam. / nieswiadomosc

nieposkromiona chęć zemsty  za to  że ona jednym machnięciem dupą  zdobyła to  na co Ty pracowałaś miesiącami.   nieswiadomosc.

nieswiadomosc dodano: 2 lipca 2011

nieposkromiona chęć zemsty, za to, że ona jednym machnięciem dupą, zdobyła to, na co Ty pracowałaś miesiącami. / nieswiadomosc.

bycie nieświadomym  to czasem jedyny sposób na bycie szczęśliwym.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 2 lipca 2011

bycie nieświadomym, to czasem jedyny sposób na bycie szczęśliwym. / nieswiadomosc

Tatuś zawsze mówił: jeśli chłopcy cię nie lubią  są gejami.    uwalniam

uwalniam dodano: 4 czerwca 2011

Tatuś zawsze mówił: jeśli chłopcy cię nie lubią, są gejami. // uwalniam

Proszę o usprawiedliwienie..    Powód?    Ten blondyn z przystanku. Dziś spóźnił się na autobus. Zostałam żeby popatrzeć jak czeka na następny.      uwalniam

uwalniam dodano: 28 maja 2011

Proszę o usprawiedliwienie.. - Powód? - Ten blondyn z przystanku. Dziś spóźnił się na autobus. Zostałam żeby popatrzeć jak czeka na następny. ;)// uwalniam

bywają dni  kiedy myślę o Tobie non stop.  właśnie te przerażają mnie najbardziej   uwalniam

uwalniam dodano: 28 maja 2011

bywają dni, kiedy myślę o Tobie non stop. właśnie te przerażają mnie najbardziej //uwalniam

fuck off i do przodu.    uwalniam

uwalniam dodano: 28 maja 2011

fuck off i do przodu. // uwalniam

Pierwszym objawem choroby niedokrwiennej serca może być nagłe zatrzymanie krążenia i w przypadku braku skutecznej reanimacji nagła śmierć sercowa. Z licznych obserwacji wynika  że nagłe zgony sercowe występują statystycznie najczęściej w poniedziałki pomiędzy godziną 7 a 9 rano.  uwalniam

uwalniam dodano: 28 maja 2011

Pierwszym objawem choroby niedokrwiennej serca może być nagłe zatrzymanie krążenia i w przypadku braku skutecznej reanimacji nagła śmierć sercowa. Z licznych obserwacji wynika, że nagłe zgony sercowe występują statystycznie najczęściej w poniedziałki pomiędzy godziną 7 a 9 rano.//uwalniam

Śniło mi się  że byłam w 6 miesiącu ciąży  nie jakimś tam czwartym  uciekałam przed policją  policjanci byli pijani  chowałam się razem z całą drużyną Scoobie doo bez psa  za beczkami z zielonym śluzem. Atakowały mnie metalowe mrówki  a ich larwy były choro niebieskie. Larwy dało się rozgnieśc  natomiast w odwłokach metalowych mrów był kwas hialuronowy  który w sumie jest spoko  ale w moim śnie mrówki celowały nim w oczy. Substancja niszczyła tęczówki i stawały się choro niebieskie. Spod skóry wydostawały się chordy larw i tak ciągle. Wszędzie był lód i śnieg  bo to była zima  a ja ukradłam policjantowi gitarę.  uwalniam

uwalniam dodano: 28 maja 2011

Śniło mi się, że byłam w 6 miesiącu ciąży, nie jakimś tam czwartym, uciekałam przed policją, policjanci byli pijani, chowałam się razem z całą drużyną Scoobie doo bez psa, za beczkami z zielonym śluzem. Atakowały mnie metalowe mrówki, a ich larwy były choro-niebieskie. Larwy dało się rozgnieśc, natomiast w odwłokach metalowych mrów był kwas hialuronowy, który w sumie jest spoko, ale w moim śnie mrówki celowały nim w oczy. Substancja niszczyła tęczówki i stawały się choro-niebieskie. Spod skóry wydostawały się chordy larw i tak ciągle. Wszędzie był lód i śnieg, bo to była zima, a ja ukradłam policjantowi gitarę.//uwalniam

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć