głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika otolol

Obserwuję jak to  co budowałam tyle czasu z łatwością  zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy  jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu  w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa  tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół  aby w końcu dotknąć dna  upaść na ziemię. Leży  dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił  jak Twoje uczucie do mnie.

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.

każdy szczegół naszej 'miłości'   od początku do końca  na kartkach pamiętnika. a potem te same kartki podarte na drobne kawałki  jak moje serce  kiedy odchodziłeś.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

każdy szczegół naszej 'miłości' - od początku do końca, na kartkach pamiętnika. a potem te same kartki podarte na drobne kawałki, jak moje serce, kiedy odchodziłeś. / nieswiadomosc

wiesz co dziś znalazłam ? znalazłam wspomnienia. leżały sobie spokojnie  zapisane w moim pamiętniku z zeszłego roku. a wiesz dlaczego były takie zakurzone ? bo do nich nie wracałam. ani razu od tamtej pory. w kilka miesięcy o nich zapomniałam  całkowicie i dokładnie. ukryłam wszystko w kartkach zeszytu  zeszyt na dnie szafy. a dziś coś mnie wzięło na dogłębne sprzątanie. na podłogę spadło kilka kartek  zapisanych moim ukośnym pismem. podniosłam je i złożyłam do kupy z resztą. zaczęłam czytać. pierwszy telefon  pierwsze spotkanie. drugie. trzecie. czwarte   ostatnie. dotarłam do części opisującej twój uśmiech  zapach  dotyk. przypomniałam sobie jak wtulałam twarz w tą czarną bluzę  którą wtedy miałeś na sobie. w mojej głowie rozległ się ten najpiękniejszy dźwięk   twój głos. potem poczułam zapach twoich perfum. widok ciemnych  błyszczących oczu  wpatrzonych głęboko w moje. na opliczek wypłynęła pierwsza łza. wrzuciłam zeszyt do kominka. a razem z nim   moją miłość. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

wiesz co dziś znalazłam ? znalazłam wspomnienia. leżały sobie spokojnie, zapisane w moim pamiętniku z zeszłego roku. a wiesz dlaczego były takie zakurzone ? bo do nich nie wracałam. ani razu od tamtej pory. w kilka miesięcy o nich zapomniałam, całkowicie i dokładnie. ukryłam wszystko w kartkach zeszytu, zeszyt na dnie szafy. a dziś coś mnie wzięło na dogłębne sprzątanie. na podłogę spadło kilka kartek, zapisanych moim ukośnym pismem. podniosłam je i złożyłam do kupy z resztą. zaczęłam czytać. pierwszy telefon, pierwsze spotkanie. drugie. trzecie. czwarte - ostatnie. dotarłam do części opisującej twój uśmiech, zapach, dotyk. przypomniałam sobie jak wtulałam twarz w tą czarną bluzę, którą wtedy miałeś na sobie. w mojej głowie rozległ się ten najpiękniejszy dźwięk - twój głos. potem poczułam zapach twoich perfum. widok ciemnych, błyszczących oczu, wpatrzonych głęboko w moje. na opliczek wypłynęła pierwsza łza. wrzuciłam zeszyt do kominka. a razem z nim - moją miłość./nieswiadomosc

słodząc życie  nie mieszaj zbyt często.

nieswiadomosc dodano: 17 września 2011

słodząc życie, nie mieszaj zbyt często.

dlaczego to zawsze ja jestem odkładana na potem ? dlaczego to na mnie nikt nigdy nie czeka ? zawsze jestem tym pieprzonym planem 'b'.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 17 września 2011

dlaczego to zawsze ja jestem odkładana na potem ? dlaczego to na mnie nikt nigdy nie czeka ? zawsze jestem tym pieprzonym planem 'b'. / nieswiadomosc

sam kłamał jak z nut  a to mi przy rozstaniu wyrzucał nieszczerość. oczywiście to ja wmawiałam Mu  że coś mi wypadło  chociaż tak naprawdę właśnie pieprzyłam się z moim byłym  nie na odwrót. i to ja wolałam iść z kumplami na imprezę  na której znów zaćpam sie w trupa  niż być z nim  kiedy ma doła. dziękuję  że byłeś  kochanie.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 16 września 2011

sam kłamał jak z nut, a to mi przy rozstaniu wyrzucał nieszczerość. oczywiście to ja wmawiałam Mu, że coś mi wypadło, chociaż tak naprawdę właśnie pieprzyłam się z moim byłym, nie na odwrót. i to ja wolałam iść z kumplami na imprezę, na której znów zaćpam sie w trupa, niż być z nim, kiedy ma doła. dziękuję, że byłeś, kochanie. / nieswiadomosc

chcę żeby moje długie spojrzenie wywoływało u Ciebie szybsze bicie serca. szkoda tylko  że Ty zamiast w oczy patrzysz mi na dupę.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 16 września 2011

chcę żeby moje długie spojrzenie wywoływało u Ciebie szybsze bicie serca. szkoda tylko, że Ty zamiast w oczy patrzysz mi na dupę. / nieswiadomosc

ten świat nieczystych zagrań  w którym maskę twardej laski ściągasz tylko w nocy gdy nikt nie widzi. wylewając potoki łez  zagryzając wargi i zaciskając pięści  przygotowujesz się do następnego dnia bycia kimś zupełnie innym niż w rzeczywistości.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 16 września 2011

ten świat nieczystych zagrań, w którym maskę twardej laski ściągasz tylko w nocy gdy nikt nie widzi. wylewając potoki łez, zagryzając wargi i zaciskając pięści, przygotowujesz się do następnego dnia bycia kimś zupełnie innym niż w rzeczywistości. / nieswiadomosc

chyba zakochałam się w kimś  kto na dobrą sprawę nie istnieje.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 15 września 2011

chyba zakochałam się w kimś, kto na dobrą sprawę nie istnieje. / nieswiadomosc

:  teksty nieswiadomosc dodał komentarz: :* do wpisu 14 września 2011
 kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą  ... On mnie kocha  On mnie kocha  On mnie kocha...   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 14 września 2011

"kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" ... On mnie kocha, On mnie kocha, On mnie kocha... / nieswiadomosc

z chmur niczym łzy padał deszcz  powoli pozbawiając mnie makijażu. krawędzią dłoni otarłam czarne smugi z policzków. opierając się o barierkę mostu  wyobraziłam sobie ostatnie kilka tygodni. Ciebie i mnie na słonecznej plaży  zakochanych. wspomnienie Twojego uśmiechu spowodowało chwilową arytmię. wychyliłam się bardziej nad wodę. nabrałam haust powietrza  czując jak mrozi mi płuca. znów zatopiłam się w Twoich oczach i choć był to tylko wytwór wyobraźni  było cudownie. znowu ciepło  bezpiecznie. a później światło zmieniło się w cień. mimowolnie  może nieświadomie wychyliłam się jeszcze bardziej. teraz widziałam Twoje wściekłe spojrzenie  dłonie zaciśnięte w pięści. słyszałam krzyk. a potem już Cię nie było. przeżyłam wszystko po raz wtóry  równie mocno. większą częścią byłam już nad wodą. na moment wrócił obraz jej w ramionach  które miały być tylko moje. wychyliłam się jeszcze trochę. 'kocham cię'  powiedziałam niby do siebie  niby do Ciebie  choć byłeś tyle kilometrów stąd. spadłam. n

nieswiadomosc dodano: 13 września 2011

z chmur niczym łzy padał deszcz, powoli pozbawiając mnie makijażu. krawędzią dłoni otarłam czarne smugi z policzków. opierając się o barierkę mostu, wyobraziłam sobie ostatnie kilka tygodni. Ciebie i mnie na słonecznej plaży, zakochanych. wspomnienie Twojego uśmiechu spowodowało chwilową arytmię. wychyliłam się bardziej nad wodę. nabrałam haust powietrza, czując jak mrozi mi płuca. znów zatopiłam się w Twoich oczach i choć był to tylko wytwór wyobraźni, było cudownie. znowu ciepło, bezpiecznie. a później światło zmieniło się w cień. mimowolnie, może nieświadomie wychyliłam się jeszcze bardziej. teraz widziałam Twoje wściekłe spojrzenie, dłonie zaciśnięte w pięści. słyszałam krzyk. a potem już Cię nie było. przeżyłam wszystko po raz wtóry, równie mocno. większą częścią byłam już nad wodą. na moment wrócił obraz jej w ramionach, które miały być tylko moje. wychyliłam się jeszcze trochę. 'kocham cię' -powiedziałam niby do siebie, niby do Ciebie, choć byłeś tyle kilometrów stąd. spadłam./n

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć