 |
Pytają mnie, czy prawdziwa miłość może się w życiu zdarzyć więcej niż raz. Dla mnie jest to pytanie zdumiewające. To tak, jakby ktoś pytał, czy tak naprawdę można oddychać więcej niż raz. A ja mam wrażenie, że każdy oddech jest prawdziwy
|
|
 |
Nie rozumiem tych, którzy smęcą, bo nie są pewni, czy właśnie trafiła im się miłość, zakochanie, czy może tylko zauroczenie. Jakie to ma znaczenie? Trzeba się cieszyć po prostu! Z fizjologicznego punktu widzenia miłość niczym nie różni się od grypy jelitowej – zaczyna się uciskiem w żołądku, potem człowieka dopada otumanienie, ogólna niedyspozycja i brak apetytu, a w końcu wszystko rozchodzi się po kościach.
|
|
 |
Pytam go, na co mogę liczyć, a on mi mówi, że na nic.
Próbuję to sobie między nami wyobrazić.
Nic to przerażająco mało
|
|
 |
Uczucia zmieniają się niczym fale,
a ja zbyt dużo myślę o przyszłości
|
|
 |
Ty i ja, musimy dać sobie odejść
Trzymamy się razem, ale oboje wiemy
Że to co wydawało się dobrym pomysłem
Zamieniło się w pole bitwy
|
|
 |
Oboje wiemy, że to nadchodzi,
Czy złudzenie jest warte tego, co ukrywamy?
Napięcie musi zniknąć,
Jedna kropla sprawi, że to kłamstwo wypłynie
|
|
 |
Myślała zatem o nim, nie chcąc o nim myśleć im bardziej o nim myślała, tym większą czuła wściekłość, a im większą czuła wściekłość, tym bardziej o nim myślała doprowadzając się do takiego stanu, że nie mogła już tego znieść. Zatraciła poczucie rozsądku
|
|
 |
Chcę prowadzić do początku,
szukając uzasadnienia, którego nie mogę znaleźć.
Więc wołam Twoje imię. Jedyna rzeczą, którą wiem
jest to, że potrzebuję Cię tu, a Ty odejdziesz na zawsze.
Wszystko, co wiem,
to, że jesteśmy tu dziś,
wyłącz światła.
Tylko dziś w nocy - odpuść kochanie.
Pozwól miłości, ukazać się w Twoim życiu.
Tylko dziś w nocy - odpuść...
|
|
 |
Całe te lata
Goniłam odpowiedź
Byłam tu
Ciągle tropiąc twój cień
|
|
|
|