 |
- ;/ - oj tak. wiem, że masz krzywą mordę, ale dość już się na nią napatrzyłam. czy musisz mi ją przypominać nawet na GG ?
|
|
 |
samobójstwo - punkt z którego nie ma powrotu. zastanów się poważnie i pomyśl racjonalnie zanim to zrobisz. nie można powiedzieć, że ' będzie się tego żałowało przez całe życie ' nie, właśnie nie. ale po drugiej stronie może mielibyśmy możliwość, by zobaczyć jaki zawód, jaką przykrość sprawiliśmy naszym najbliższym. wtedy krzywdę wyrządzamy sobie i bliskim, nie tylko wrogowi. pokazujemy jacy jesteśmy bezsilni. pokazujemy, że nie mamy odwagi by żyć. by stawić się temu, co nas dręczy. / napisałam to z dedykacją dla mojej Przyjaciółki, która ma owe myśli.
|
|
 |
nieboszczyk wlazł na gruszkę, strząsnął pietruszkę, ale spadła cebula. przychodzi właściciel tego banana i krzyczy: Panie złaź z tego kasztana, bo to moja wierzba! nieboszczyk pozbierał pomidory i poszedł na rynek sprzedawać ogórki. morał tej bajki jest krótki i wszystkim znany. pójdziesz po gruszki, dostaniesz banany.
|
|
 |
ten, kto przestaje szukać, przegrywa życie.
|
|
 |
dzisiejszy limit wkurwiania mnie = wyczerpany. poczekaj do jutra / deliciouss
|
|
 |
Ty widzisz krzesło, ławkę, stół a ja rozdarte drzewo.
bo widzisz, ja tak jakby stoję nad przepaścią.
u mnie nawet niebo jest przekrzywione, a gwiazdy nie są w stanie uszczęśliwić.
wydaje mi się, że po prostu straciłam cząstkę siebie. jak to możliwe ? otóż to bardzo proste. wpadłam do przepaści. nie udało mi się ocalić. nie siebie, ale przyjaźni. straciłam pewną część siebie, coś w co tak bardzo wierzyłam.
|
|
 |
- kocham Cię tak bardzo jak żelki bananowe.. - Ty nie cierpisz bananowych żelków. - to był sarkazm, idioto.
|
|
|
|