Ty widzisz krzesło, ławkę, stół a ja rozdarte drzewo.
bo widzisz, ja tak jakby stoję nad przepaścią.
u mnie nawet niebo jest przekrzywione, a gwiazdy nie są w stanie uszczęśliwić.
wydaje mi się, że po prostu straciłam cząstkę siebie. jak to możliwe ? otóż to bardzo proste. wpadłam do przepaści. nie udało mi się ocalić. nie siebie, ale przyjaźni. straciłam pewną część siebie, coś w co tak bardzo wierzyłam.
|