głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika oszukana

 ...nienawidzę swojego ciała. W porównaniu z innymi czuję się jak słoń.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 9 października 2013

"...nienawidzę swojego ciała. W porównaniu z innymi czuję się jak słoń."

kiedyś mówiłeś   że czytasz moje opisy   lubisz wiedziec co robie   jakiej muzyki słucham w danym momencie . a no tak   to było kiedyś . . . kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie   zasypując mnie milionem średników z gwiazdką . i wiesz.. jeszcze czasami mam ochotę napisac   tak po koleżeńsku: hej   co tam ? tylko boję się usłyszec   że czekasz na inna..

samotnacisza dodano: 7 października 2013

kiedyś mówiłeś , że czytasz moje opisy , lubisz wiedziec co robie , jakiej muzyki słucham w danym momencie . a no tak , to było kiedyś . . . kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie , zasypując mnie milionem średników z gwiazdką . i wiesz.. jeszcze czasami mam ochotę napisac , tak po koleżeńsku: hej , co tam ? tylko boję się usłyszec , że czekasz na inna..

Ciężko musi być kobiecie w świecie mężczyzn  pełnym chwil  w których każdy chce Cię pieprzyć  wykorzystasz młodość  co? obowiązkowo  rano się obudzisz nie wiadomo obok kogo!

samotnacisza dodano: 7 października 2013

Ciężko musi być kobiecie w świecie mężczyzn, pełnym chwil, w których każdy chce Cię pieprzyć, wykorzystasz młodość, co? obowiązkowo, rano się obudzisz nie wiadomo obok kogo!

Za często dajesz innym oparcie  którego Ty sama nie masz.

samotnacisza dodano: 7 października 2013

Za często dajesz innym oparcie, którego Ty sama nie masz.

gdybyś miał tylko jedno pytanie   to o co byś spytał ?

samotnacisza dodano: 7 października 2013

gdybyś miał tylko jedno pytanie to o co byś spytał ?

Paranoją jest fakt  że po Ziemi stąpa sześć miliardów ludzi  a ja wciąż czuję się samotna

samotnacisza dodano: 7 października 2013

Paranoją jest fakt, że po Ziemi stąpa sześć miliardów ludzi, a ja wciąż czuję się samotna

Nie myśl. Nie myśl o tym. To jakieś głupie  nieistniejące figury  z kończynami roztrzaskanymi o przeszłość. Po co ci to.

samotnacisza dodano: 7 października 2013

Nie myśl. Nie myśl o tym. To jakieś głupie, nieistniejące figury, z kończynami roztrzaskanymi o przeszłość. Po co ci to.

Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień i wiem  że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Dziś stwierdziłam  że już nie warto. A teraz ? Teraz mam plan. Postanowiłam być cholernie szczęśliwa.

samotnacisza dodano: 7 października 2013

Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień i wiem, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Dziś stwierdziłam, że już nie warto. A teraz ? Teraz mam plan. Postanowiłam być cholernie szczęśliwa.

Stali otoczeni wiatrem i cichym śpiewem nocnego miasta. Spojrzała w niebo i wyszeptała 'Jak ładnie.' Uśmiechnął się delikatnie i wciąż patrząc na nią powiedział 'Bardzo.' Złączyli się w spojrzeniach. 'O czym myślisz?' Zapytała. 'Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć.' Zacytował ten fragment w taki sposób  że jej twarz oblały rumieńce  a serce zapomniało jak ma bić. Uśmiechnął się i uniósł jej twarz. 'No  nie wstydź się.' Mruknął. Odwróciła się na pięcie i wróciła na murek  żeby trochę ochłonąć. Usiadł obok. 'Znam chyba lepszy fragment z tego kawałka.' Powiedziała z uśmiechem. 'Jaki?' Padło pytanie. 'A nie powiem Ci. Sam do tego dojdziesz.' Odpowiedziała. 'No niee...Zagadka na całą noc.' Szepnął. 'Nie. Wrócisz do domu i sprawdzisz. Będziesz wiedział o co chodzi.' Zaśmiała się cicho. Rozstali się wśród kropel deszczu. Zanim doszła do drzwi dostała sms'a: 'tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość...następnym razem  obiecuję.' Przymknęła oczy  uśmiechała się.

unico dodano: 7 października 2013

Stali otoczeni wiatrem i cichym śpiewem nocnego miasta. Spojrzała w niebo i wyszeptała 'Jak ładnie.' Uśmiechnął się delikatnie i wciąż patrząc na nią powiedział 'Bardzo.' Złączyli się w spojrzeniach. 'O czym myślisz?' Zapytała. 'Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć.' Zacytował ten fragment w taki sposób, że jej twarz oblały rumieńce, a serce zapomniało jak ma bić. Uśmiechnął się i uniósł jej twarz. 'No, nie wstydź się.' Mruknął. Odwróciła się na pięcie i wróciła na murek, żeby trochę ochłonąć. Usiadł obok. 'Znam chyba lepszy fragment z tego kawałka.' Powiedziała z uśmiechem. 'Jaki?' Padło pytanie. 'A nie powiem Ci. Sam do tego dojdziesz.' Odpowiedziała. 'No niee...Zagadka na całą noc.' Szepnął. 'Nie. Wrócisz do domu i sprawdzisz. Będziesz wiedział o co chodzi.' Zaśmiała się cicho. Rozstali się wśród kropel deszczu. Zanim doszła do drzwi dostała sms'a: 'tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość...następnym razem, obiecuję.' Przymknęła oczy, uśmiechała się.
Autor cytatu: selektywnie

Może nie wzięłam pod uwagę tego  że mogę nie być jedyną  może jest nas więcej  być może na jego ścianie wisi kilka zdjęć całkowicie innych kobiet  może wystarczyło zapytać  albo nie  wpaść do niego całkowicie niespodziewanie i odkryć całą prawdę  może wtedy by tak nie bolało  a przynajmniej nie ciągnęłoby się  w nieskończoność. Na jego szyi poza moim oddechem było setki innych  drażniło mnie to  przeszkadzało i było cholernie nie na rękę  ale nie mogłam nic zrobić  on się nie zmieni  nie wycofa się i nie pozwoli mi odejść  może trzymam się jego zbyt mocno  ale inne rozwiązanie nie wchodzi w grę  nie umiem bez niego.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 7 października 2013

Może nie wzięłam pod uwagę tego, że mogę nie być jedyną, może jest nas więcej, być może na jego ścianie wisi kilka zdjęć całkowicie innych kobiet, może wystarczyło zapytać, albo nie, wpaść do niego całkowicie niespodziewanie i odkryć całą prawdę, może wtedy by tak nie bolało, a przynajmniej nie ciągnęłoby się w nieskończoność. Na jego szyi poza moim oddechem było setki innych, drażniło mnie to, przeszkadzało i było cholernie nie na rękę, ale nie mogłam nic zrobić, on się nie zmieni, nie wycofa się i nie pozwoli mi odejść, może trzymam się jego zbyt mocno, ale inne rozwiązanie nie wchodzi w grę, nie umiem bez niego. / nieracjonalnie

Krzyczałam sama na siebie. Płakałam lub histerycznie się śmiałam z własnej naiwności. Brzydziłam się tym  że mu zaufałam.

samotnacisza dodano: 6 października 2013

Krzyczałam sama na siebie. Płakałam lub histerycznie się śmiałam z własnej naiwności. Brzydziłam się tym, że mu zaufałam.

Z grzeczności mówię mu  że go kocham.

samotnacisza dodano: 6 października 2013

Z grzeczności mówię mu, że go kocham.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć