głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika osulka

unikamy się  wiem. ale przypadki chodzą po ludziach.   yezoo

retrospekcyjna dodano: 2 września 2011

unikamy się, wiem. ale przypadki chodzą po ludziach. / yezoo

' Gdybym z tobą zrywał  powiedziałbym raczej:  Zostańmy przyjaciółmi      a nawet tego nie mogę ci zaproponować. '

retrospekcyjna dodano: 2 września 2011

' Gdybym z tobą zrywał, powiedziałbym raczej: "Zostańmy przyjaciółmi", a nawet tego nie mogę ci zaproponować. '

nawet 'cześć ' nie powie  pomyśleli oboje.

retrospekcyjna dodano: 2 września 2011

nawet 'cześć ' nie powie, pomyśleli oboje.

Oboje zdawaliśmy się sobie obojętni . I o to właśnie chodzi .  retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 2 września 2011

Oboje zdawaliśmy się sobie obojętni . I o to właśnie chodzi . /retrospekcyjna

Czułam się przeraźliwie krucha                                               jakby można było nie zniszczyć jednym słowem.

retrospekcyjna dodano: 2 września 2011

Czułam się przeraźliwie krucha, jakby można było nie zniszczyć jednym słowem.

  Mam nadzieję  że jesteś dość rozsądna     by nie pójść w ślady swoich ulubionych postaci literackich    i zakochać się w kimś zupełnie pozbawionym zalet.

retrospekcyjna dodano: 2 września 2011

` Mam nadzieję, że jesteś dość rozsądna, by nie pójść w ślady swoich ulubionych postaci literackich i zakochać się w kimś zupełnie pozbawionym zalet. `

    Bezustannie dostosowujesz się do jego ruchów  najwyraźniej zupełnie automatycznie. Wystarczy  że odrobinę się przesunie  a ty dosuwasz się zaraz do niego  odpowiednio dopasowujesz swoją pozycję. Jesteście jak dwa magnesy... albo nie  nie jak magnesy   jak ciało niebieskie z satelitą. Jesteś jego satelitą. Jeszcze nigdy nie widziałam czegoś takiego.

retrospekcyjna dodano: 2 września 2011

` - Bezustannie dostosowujesz się do jego ruchów, najwyraźniej zupełnie automatycznie. Wystarczy, że odrobinę się przesunie, a ty dosuwasz się zaraz do niego, odpowiednio dopasowujesz swoją pozycję. Jesteście jak dwa magnesy... albo nie, nie jak magnesy - jak ciało niebieskie z satelitą. Jesteś jego satelitą. Jeszcze nigdy nie widziałam czegoś takiego. `

dzięki Tobie wiem co to obojętność .  retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 2 września 2011

dzięki Tobie wiem co to obojętność . /retrospekcyjna

Trudno mi było spojrzeć mu w oczy  ze świadomością  że go kocham.

retrospekcyjna dodano: 2 września 2011

Trudno mi było spojrzeć mu w oczy ze świadomością, że go kocham.

Koło czwartej nad ranem. Usiadła przy grobie brata  odpaliła papierosa i parząc sobie palce zapaliła znicz. Zaczęła nucić coś pod nosem. 'Pamiętasz?' Ciche pytanie i łzy w oczach. 'Zawsze przy tej piosence brałeś mnie do tańca.' Starła szybko łzę z policzka. 'Nie. Nie płaczę. Obiecałam Ci przecież.' Szepnęła łamiącym się głosem i znów przejechała dłonią po twarzy. 'Nie. Właściwie to płaczę.' Powiedziała ostatkiem sił i łzy trysnęły z jej oczu. 'Płaczę  bo przytłacza mnie myśl  że ze mną nie zatańczysz  że nie przytulisz mnie  kiedy będę tego potrzebować  że nie sprawdzisz mojego nowego chłopaka. Ten ból tak cholernie rani wnętrze całej mnie. Nie wiem co robić. Wciąż mam wrażenie  że wyszedłeś tylko do sklepu.' Zatruła płuca dymem. 'Ej  tam. U góry.' Spojrzała w niebo i bezskutecznie starała się utrzymać normalny ton głosu. 'Zwróć mi go. Nigdy o nic Cię nie prosiłam  ale dziś...Zwróć mi brata.' Jej cichy szept wplótł się w wiatr.   just love.

zeeeeeelek dodano: 2 września 2011

Koło czwartej nad ranem. Usiadła przy grobie brata, odpaliła papierosa i parząc sobie palce zapaliła znicz. Zaczęła nucić coś pod nosem. 'Pamiętasz?' Ciche pytanie i łzy w oczach. 'Zawsze przy tej piosence brałeś mnie do tańca.' Starła szybko łzę z policzka. 'Nie. Nie płaczę. Obiecałam Ci przecież.' Szepnęła łamiącym się głosem i znów przejechała dłonią po twarzy. 'Nie. Właściwie to płaczę.' Powiedziała ostatkiem sił i łzy trysnęły z jej oczu. 'Płaczę, bo przytłacza mnie myśl, że ze mną nie zatańczysz, że nie przytulisz mnie, kiedy będę tego potrzebować, że nie sprawdzisz mojego nowego chłopaka. Ten ból tak cholernie rani wnętrze całej mnie. Nie wiem co robić. Wciąż mam wrażenie, że wyszedłeś tylko do sklepu.' Zatruła płuca dymem. 'Ej, tam. U góry.' Spojrzała w niebo i bezskutecznie starała się utrzymać normalny ton głosu. 'Zwróć mi go. Nigdy o nic Cię nie prosiłam, ale dziś...Zwróć mi brata.' Jej cichy szept wplótł się w wiatr. [just_love.]
Autor cytatu: jachcenajamaice

i to kurwa cud   że się normalnie do mnie odzywasz i śmiejesz się z moich żartów. czy tendzień to jest jakiś sen ?  retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 1 września 2011

i to kurwa cud , że się normalnie do mnie odzywasz i śmiejesz się z moich żartów. czy tendzień to jest jakiś sen ? /retrospekcyjna

uwielbiałam spacerować z nim . nieważne czy zimnym wieczorem z piwem w ręku i fajką w ustach   czy gorącym popołudniem śmiejąc się z tego   że akurat był w czarnym dresie . nie ważne czy było to popołudniem   kiedy już był ujarany . nieważna była pora dnia   nasze wspólne spacery to najcudowniejsze co spotkało mnie w te wakacje :

zeeeeeelek dodano: 31 sierpnia 2011

uwielbiałam spacerować z nim . nieważne czy zimnym wieczorem z piwem w ręku i fajką w ustach , czy gorącym popołudniem śmiejąc się z tego , że akurat był w czarnym dresie . nie ważne czy było to popołudniem , kiedy już był ujarany . nieważna była pora dnia , nasze wspólne spacery to najcudowniejsze co spotkało mnie w te wakacje :)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć