|
a kiedy się kłócimy i dochodzi do mnie świadomość, że mogę Cię stracić czuję się jak dziecko, któremu upadł na podłogę lizak i nie wie czy uda się go jeszcze uratować.
|
|
|
jest takich 7 dni w tygodniu, gdzie nic mi się nie układa.
|
|
|
tęsknię trochę bardzo, i trochę bardzo mi Ciebie brakuje.
|
|
|
i po raz ostatni życzę Ci miłego dnia. tygodnia, miesiąca, życia.
|
|
|
jak chciałaś zabłysnąć, to trzeba było włożyć palec do kontaktu.
|
|
|
każdego dnia staramy się coś zmienić, sprawić tak, żeby nasze życie stało się wyjątkowe. a najgorsze jest to że budzimy się rano i nie mamy odwagi by to zrobić.
|
|
|
- co doprowadziło Cię do takiego stanu? -z byt późne konsultacje serca z rozumem.
|
|
|
wszystkie myśli i uczucia, których nie masz gdzie pomieścić.
|
|
|
żyje i żyć daję w tym bałaganie i jakoś nie jest wcale fatalnie.
|
|
|
nigdy nie byłeś i nigdy nie będziesz częścią mojego świata. jesteś jego całością.
|
|
|
poszłabym za głosem serca, gdybym tylko je miała.
|
|
|
w powietrzu kwaśny odór rozkładającej się przyjaźni.
|
|
|
|