 |
Dręczy mnie uczucie braku kogoś. / xfucktycznie .
|
|
 |
Zawsze myślałam, że lepiej, żeby nic się nie działo, niż miałoby wydarzyć się coś złego. Ale taka monotonia mnie kurwa przerasta. / xfucktycznie .
|
|
 |
Nie ma sensu przedłużać. Zdecydowałeś się odejść, więc idź. Nie wchodź więcej na moją drogę, która zaistnieje bez Ciebie. Nie powinniśmy się więcej widzieć. Po co przywoływać jakże bolesne wspomnienia ? Odejdź. Tracę Cię na zawsze, wiem to. Dlatego nie próbuj pobudzać tego uczucia, przecież wiesz jak ciężkie jest życie razem. Oboje znajdziemy kogoś odpowiedniego. Ty intrygującą kobietę, która postanowi wejść w Twój niebezpieczny świat. Ja odnajdę spokojnego chłopca, który okaże się mężczyzną z wielkim sercem, zaskakującym na każdym kroku. Może życie bez siebie nawzajem wydaje się być niemożliwe, ale uda się. Zobaczysz. Musimy tylko zapomnieć, że kiedykolwiek coś nas łączyło. Nie bój się. Przecież zawsze byłam Twoją mobilizacją do działania. Teraz po raz ostatni musisz mi zaufać. Odejdź, zostaw to wszystko, zacznij na nowo. Beze mnie. Zaufaj, tak będzie łatwiej. / xfucktycznie .
|
|
 |
a najpiękniejsze jest to, że mam do kogo powiedzieć ' przyjacielu ' . [ yezoo ]
|
|
 |
Jej cień odbijał się na chłodnej posadzce chodnika. kruche ciało oparte było o mokrą od kropel deszczu barierkę. ubrana w przewiewną sukienkę i i wysokie czarne szpilki , stała tam próbując odpalić papierosa. pod Jej błękitnymi oczami ciemna warstwa tuszu stawała się coraz bardziej grubsza. popękane i lekko zakrwawione usta usilnie próbowały złapać powietrze. w końcu chłodne opuszki palców upuściły niedziałającą już od dłuższej chwili zapalniczkę. była tak słaba, że nie miała siły jej podnieść. upadła na chodnik resztkami sił ściągając wysokie buty. ' potrzebuję Cię ' mówiła z myślą, że Ją usłyszy. ' umrę, jeśli nie wrócisz. nie potrafię już sama oddychać ' powtarzała , a słone łzy mieszały się z kroplami chłodnego deszczu. przegrała, a tylko dlatego, że wszystko co w tej grze miała, postawiła właśnie na miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
Dlaczego nikt nie zapytał czy chcę Cię kochać ? / xfucktycznie .
|
|
 |
Po przeczytaniu wszystkich posiadanych listów, wróciły wspomnienia i uczucia jakie niegdyś mi towarzyszyły. Zapomniałam o wszelkich kłótniach czy sprzeczkach, to nie one zniszczyły te przyjaźnie, związki i kontakty. Przecież zawsze potrafiliśmy sobie wybaczyć. Nasze więzi wydawały się nie do przerwania. A jednak znalazł się jeden czynnik, który zaprzepaścił wszystko o co tak dzielnie walczyłam. To czas posłał nas w różne strony, nie pozwalając nawet na pożegnanie. / xfucktycznie .
|
|
 |
Nigdy go nie widziałam. Nigdy się z nim nie spotkałam. Nigdy z nim nie rozmawiałam, a mimo wszystko czuję, że mogłabym go pokochać. Poznać i pokochać. / xfucktycznie .
|
|
 |
- Kochanie, jestem w ciąży. - Gdzie jesteś?
|
|
 |
zapomnij o tym, że kiedykolwiek istniałam dla Ciebie
|
|
 |
Byli parą idealną . On wlewał, ona wylewała. On wódkę, ona łzy .
|
|
|
|