głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika osmakubanana

nie łudź się. udawanie zobojętniałej  nie zmieni Twoich uczuć do Niego.

pacific dodano: 11 stycznia 2011

nie łudź się. udawanie zobojętniałej nie zmieni Twoich uczuć do Niego.

jest mnóstwo ludzi na świecie   którzy powiedzą Ci  że nie możesz.  a Ty musisz po prostu odwrócić się  i powiedzieć ' no to patrz '

pacific dodano: 11 stycznia 2011

jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz. a Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć ' no to patrz '

rozczochrałeś moje myśli  gładko na bok zaczesane..

pacific dodano: 11 stycznia 2011

rozczochrałeś moje myśli gładko na bok zaczesane..

miłość jest wtedy  kiedy mówisz chłopakowi   że podoba ci się jego koszulka i on ją później nosi każdego dnia.

pacific dodano: 11 stycznia 2011

miłość jest wtedy, kiedy mówisz chłopakowi, że podoba ci się jego koszulka i on ją później nosi każdego dnia.

słuchawki zawsze będą splątane  herbata za gorąca.

pacific dodano: 11 stycznia 2011

słuchawki zawsze będą splątane, herbata za gorąca.

chemiczny świat  pachnący szarością   z papieru miłością  gdzie Ty i ja.

pacific dodano: 11 stycznia 2011

chemiczny świat, pachnący szarością, z papieru miłością, gdzie Ty i ja.

gdybym mogła podarować Ci tylko jedną rzecz  tego świata  chciałabym dać ci umiejętność  patrzenia moimi oczami. wtedy zauważyłbyś   jak ważny dla mnie jesteś.

pacific dodano: 11 stycznia 2011

gdybym mogła podarować Ci tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym dać ci umiejętność patrzenia moimi oczami. wtedy zauważyłbyś, jak ważny dla mnie jesteś.

ona będzie twoją dziwką   ja twoją podporą w trudnych chwilach.

pacific dodano: 11 stycznia 2011

ona będzie twoją dziwką, ja twoją podporą w trudnych chwilach.

mój karnet na twoje  ramiona traci ważność.

pacific dodano: 11 stycznia 2011

mój karnet na twoje ramiona traci ważność.

czasami bolało tak bardzo  że aż zapierało dech.  w sumie nie chciałam oddychać. a jak oddech  jest już obojętny to chyba jest źle.

pacific dodano: 11 stycznia 2011

czasami bolało tak bardzo, że aż zapierało dech. w sumie nie chciałam oddychać. a jak oddech jest już obojętny to chyba jest źle.

cz. 2    czymże jest szacunek  a szacunek do siebie?  z niewłaściwych powodów boli. o co chodzi?   gdybym i ja to wiedziała  nie  ja wcale nie chce tej muzyki.  tego przeklętego  smętnego jazgotu  nie chcę! ale to tak  tak samo.  z cierpieniem nie można dyskutować. choroba psychiczna?  czy choroba ciała? depresja. umiera się raz.

pacific dodano: 11 stycznia 2011

cz. 2 czymże jest szacunek, a szacunek do siebie? z niewłaściwych powodów boli. o co chodzi? gdybym i ja to wiedziała, nie, ja wcale nie chce tej muzyki. tego przeklętego, smętnego jazgotu, nie chcę! ale to tak, tak samo. z cierpieniem nie można dyskutować. choroba psychiczna? czy choroba ciała? depresja. umiera się raz.

choroba psychiczna  czy choroba ciała? wychodzę na balkon   siadam na zimnych kafelkach pod gołym niebem  szukam  papierosa i zaciągam się z całych sił  przed oczami mam nicość  z oczu wycieka okropna  słona ciesz. w sercu czuje kłucie   i niewyobrażalny ból  straciłam kontrolę nad życiem?   i po co te łzy? są ulgą? ustępują tylko miejsca  kolejnej  fali bólu  rozgoryczenia. jeśli to niepoprawne  to po co?  na jaką cholerę? i mówią  jesteś silna  masz silną osobowość.  osobowość  to ogół. silniejsza osobowość  silniejsze cierpienie   straszniejsze upadki  większa amplituda przeżyć. czy to możliwe?  że bycie silnym boli? ale jest w tym sens  jest? nie wiem.  w końcu czuję  nic dobrego  ale czuję. gdyby to było bez  sensu nic bym nie czuła bezsens jest nicością przecież.  ale jaki w tym kurwa sens? czuję się deformowana.  wbrew wszystkiemu chcę być sobą. czymże jest szacunek?  nienawidzę tego słowa  bo na tym świecie trzeba szanować  niewłaściwych ludzi z niewłaściwych powodów  więc?   cz. 1

pacific dodano: 11 stycznia 2011

choroba psychiczna, czy choroba ciała? wychodzę na balkon, siadam na zimnych kafelkach pod gołym niebem, szukam papierosa i zaciągam się z całych sił, przed oczami mam nicość z oczu wycieka okropna, słona ciesz. w sercu czuje kłucie i niewyobrażalny ból, straciłam kontrolę nad życiem? i po co te łzy? są ulgą? ustępują tylko miejsca, kolejnej fali bólu, rozgoryczenia. jeśli to niepoprawne, to po co? na jaką cholerę? i mówią, jesteś silna, masz silną osobowość. osobowość, to ogół. silniejsza osobowość, silniejsze cierpienie, straszniejsze upadki, większa amplituda przeżyć. czy to możliwe? że bycie silnym boli? ale jest w tym sens, jest? nie wiem. w końcu czuję, nic dobrego, ale czuję. gdyby to było bez sensu nic bym nie czuła bezsens jest nicością przecież. ale jaki w tym kurwa sens? czuję się deformowana. wbrew wszystkiemu chcę być sobą. czymże jest szacunek? nienawidzę tego słowa, bo na tym świecie trzeba szanować niewłaściwych ludzi z niewłaściwych powodów, więc? cz. 1

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć