|
uzależnienie jednostronne, kiedy Ty myślisz o mnie tylko kilka razy w tygodniu, kiedy ja myślę o Tobie nawet w trakcie mycia zębów.
|
|
|
najpierw napawasz sobą każdą komórkę mojego działa, nakręcając jak karuzele na placu zabaw, a potem każesz mi zwolnić. a jak można zwolnić rozpędzone stado koni, który biegną jak oszalałe za każdym razem kiedy jesteś obok, pokonując trasę po całym moim ciele? kiedy zrozumiesz, że to nie jest jebany kucyk tylko setki mustangów?
|
|
|
Kiedyś zapomnisz o mnie. Tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. Zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. Wszystko uleci z Ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowały moje usta, oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. Szczęście wypełni Cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. I będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka, ale nic nie będzie takie samo jak te Nasze chwile. Jak Nasza samotność we dwójkę, jak Nasze bycie razem, ale osobno..`calkiem_inna_niz_inne
|
|
|
'Naprzeciw niej siedział mężczyzna,który dawał jej rozkosz i poczucie spełnienia,mężczyzna,przy którym mogła zdjąć wszystkie maski i być sobą,mówić bez wstydu o swoich fantazjach seksualnych i o tym,jak bardzo chciałaby spędzić z nim resztę nocy,tygodni i życia.
|
|
|
|
czasami lepiej odpuścić, jeśli sprawa, o którą walczysz przestaje mieć sens .
|
|
|
24 listopad 2009 r. Pierwszy wpis na mojej tablicy .:)
|
|
|
Myślę, że nigdy Tego nie zapomnę i jeszcze nieraz obudzę się z krzykiem w środku nocy. Nie zasnę do rana próbując zapanować nad łzami i bólem w klatce piersiowej. To wszystko będzie zaczynało się w moich oczach od nowa. Płacz matki, krzyk, kłótnie, obietnice taty, nieprzespane nocy, chęć odejścia z Tego świata na zawsze. Nigdy nie będę potrafiła wymazać tego z pamięci i chociaż udaję mi się o tym przez chwilę zapomnieć, to wraca. Ale codziennie wychodzę do ludzi, uśmiecham się i przez cały ten okres zachowywałam się dokładnie tak samo. Nigdy nie dałam po sobie poznać, że coś mnie dotknęło, przez coś płaczę i coś mnie zabija. Uznałam, że co mnie nie zabije to mnie wzmocni. I tak właśnie było - dziś nie daję przełamać się głupotom, plotkom i fałszywymi ludźmi. Za każdym razem powtarzam sobie, że zbyt dużo przeszłam i wciąż żyję, żeby coś takiego wywołało u mnie łzy.~whistle
|
|
|
|
“Nie wiem co jest gorsze. To jak bardzo za Tobą tęsknię, czy świadomość, że Ty nie tęsknisz wcale.”
|
|
|
|
"Raz proszę, tylko nie kłóćmy się wreszcie, po prostu żyjmy osobno i łapmy szczęście."
|
|
|
|
chyba nie liczysz na to, że coś z tego będzie ? miałeś wystarczająco dużo czasu . zmarnowałeś go na nią . przykro mi .
|
|
|
|
rozum mówił, że właśnie w tej chwili powinna się odwrócić . odejść . zapomnieć te wszystkie słodkie słowa, którymi ją przepraszał . kolejny raz . ale serce podpowiadało, że powinna mu wybaczyć . rzucić się na szyję i zapomnieć to co złe . w końcu też nie była święta .
|
|
|
|
Nigdy nie pokazuj ludziom, że cokolwiek Cię dotknęło.
|
|
|
|