 |
wracamy autem z kumplami z kina, jest późny wieczór, ciężki bit w głośnikach, a ja przytulam się do Ciebie./emilsoon
|
|
 |
seks - niby zwykła bliskość i przyjemność jak pocałunek z pieszczotami, ale wkurwia mnie jak ktoś robi to z kim popadnie, wyłącznie z instynktu. nieważne czy to chłopak czy dziewczyna. po prostu zero poszanowania do własnego ciała./emilsoon
|
|
 |
ważne daty w moim życiu ? tak pamiętam je. wszystkie są związane z Tobą. 17 kwietnia 2010 roku, gdy sie poznaliśmy i odrazu się zakochałam. 30 maja tego samego roku gdy wyszłam z Tobą i Twoimi kumplami w środku nocy, kiedy odbyła się nasza pierwsza rozmowa rzekomo 'o nas', 19 marca 2011 roku, gdy po półrocznej przerwie znowu Cię zobaczyłam i w końcu 'coś' zaczęło się dziać, a zarazem 20 marca, Twoje pierwsze 'kocham Cię' po pijaku w smsie. 19 maja gdy zraniłeś mi serce, 19 czerwca 2011 pierwsze szczere wyznania w nocy, i nasz pierwszy pocałunek. 2 lipca nasze pierwsze spotkanie sam na sam, 6 lipca 2011- po prostu Nasz dzień./emilsoon
|
|
 |
wszystko traci sens, chodź niby wszystko jest ok. pierdolony stres, wykańcza mnie. rozważam sens życia, sposób zdobycia, osiągnięcia celu, ale nie ma dla mnie ratunku, światełka w tunelu. /emilsoon
|
|
 |
i jak zwykle wkurwiam się za Jego przeszłość, za puste laski, które były w Jego dość czułych objęciach przez te parenaście minut. znowu żal ściska mi serce, znowu jestem obojętna i nie wiem co znaczy słowo 'Kocham'. i ciągle łzy w oczach i schizy po nocach./emilsoon
|
|
 |
''Mieliśmy być poważni. Tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni. ''
|
|
 |
lubiłam gadać, dużo gadać, szczególnie gdy tego wieczoru sie przed Nim otworzyłam do końca z moimi uczuciami. patrzył tak na mnie, niby słuchając, niby mając faze, poniekąd czując to samo. i tak mu odpowiadałam na każde Jego wymagające pyatnie wieloma zdaniami, kiedy w pewnym momencie odwrócił moją głowe w swoją strone, i odrazu zamknął moje usta naszym pierwszym pocałunkiem./emilsoon
|
|
 |
uwielbiam wspominać z nią to co było, i nadal tak jak kiedyś chce spędzać z nią czas, chociaż ją zraniłam, zachowywałam się źle w stosunku do Niej, nadal jest dla mnie jedną z ważnych mi osób./emilsoon
|
|
 |
czasami jest ciężko czasami nie daje rady. czuję sie beznadziejna, na tyle że mogłabym stąd odejść, a najchętniej wrócić do czasów, kiedy ta odpowiedzialność nie była górą, kiedy nie zbliżała się jeszcze dorosłość, a teraz jest, puka do drzwi. boję się jej, i jej nie wpuszczam, ale ona niestety wciąż tam jest,czeka aż otworzę, aż w końcu na stałe wejdzie do mojego życia./emilsoon
|
|
 |
a co by było gdyby tej nocy by mnie pocałował ? czy ciągnelibyśmy to dalej, czy przestalibyśmy czekając na chłopaków w ciszy? jakby to wszysko sie dalej potoczyło, czy coś by sie zmieniło ?czyli rozmyślenia z serii: pytania do przeszłości./emilsoon
|
|
 |
lubię wspominać, wspomnienia są fajne. ale mają swoje wady. jedną z nich jest to, że nie możemy wrócić choć na chwile do przeszłości i poczuć tej chwili którą wtedy przeżywaliśmy. jeszcze jedną wadą wspomnień jest to, że wspominamy je samotnie i wtedy właśnie bolą. te których najbardziej nam brakuje./emilsoon
|
|
|
|