 |
za często w moich ustach ląduje
papieros, a w dłoni kieliszek. za
często zastanawia mnie śmierć, jak
to jest po tamtej stronie, podobno
lepszej. za często przeklinam,
denerwuje się, płaczę, rozwalam
ulubione talerze mamy, ranie ludzi,
na których mi zalezy. za często
myślę o nim, co teraz robi, jak się
czuje, czy tęskni, czy nadal kocha..
|
|
 |
miałaś kiedyś tak, że od jego
esemesa zależało czy dzień będzie
udany, oddałabyś wszystko za
jeden dotyk bądź szczery uśmiech,
zabiłabyś za słowo "kocham"
wypowiedziane w twoim kierunku,
chciałabyś budzić się i zasypiać z
jego czułym "dobranoc", droczyć
się i żartować ze wszystkiego,
spacerować wieczorami w świetle
gwiazd z ciszą która doskonale
oddawała wasze emocje, czuć jego
oddech na karku i dreszcz gdy po
chwili złożył na nim pocałunek,
siąść pod dużym drzewem i wyryć
na nim wasze inicjały z podpisem
"na zawsze", martwilibyście się o
siebie tak jak matka o ukochane
dziecko, zwykły polny bukiet
kwiatów od niego wywoływałby
szeroki uśmiech. miałaś tak
kiedyś? nie? to nie mów, że wiesz
co czuję.
|
|
 |
Nie muszę być idealna,
wystarczy że jestem
wyjątkowa.
|
|
 |
Nikt nie widzi, kiedy
rozpadam się na pół i kiedy
cały świat umiera razem ze
mną, co noc.
|
|
 |
Stań tam i popatrz mi w oczy
i powiedz mi, że to wszystko
co mieliśmy to kłamstwa.
Pokaż mi, że dla ciebie to się
nie liczy. A ja stanę tutaj
jeśli wolisz. Tak, zostawię cię
bez słowa.
|
|
 |
Nie pamiętam który raz
mówię - czas się ogarnąć.
|
|
 |
Szczęście oznacza, że
zdecydowałeś spoglądać na
świat poprzez swe
niedoskonałości.
|
|
 |
Przepraszam, że Ci nie ufam. Wiem, że tak bardzo się starasz i chcesz mi pomóc, ale proszę zrozum mnie. Nie jestem gotowa, by wszystko Ci powiedzieć, by te wszystkie chore uczucia wylać. Są dla mnie tak cholernie ważne i tak bardzo trwałe.
|
|
 |
Człowiek jest tylko sumą oddechów.
|
|
 |
Zagryzam wargi, zaciskam pięści i powstrzymuje łzy, Ale idę dalej,rozumiesz?
|
|
 |
Zastanawiam się gdzie są Ci kumple z boiska. Podobno większość z nich by mnie nie poznała . Częściej leżą gdzieś nawaleni niż przesiadują w domu. Koleżanki puszczają się za kilka złotych. Nawet ludzie których nie znam przestali okazywać jakiekolwiek uczucia. I to ma być ten piękny świat?
morderstwa, narkotyki, gwałty?Dlatego mam żyć?
Dla tego świata przesiąkniętego złem i hipokryzją? o nie. dziękuje bardzo.
|
|
|
|