  |
chciałabym tonąć w jego ramionach, topić swoje usta w jego ustach, zagłębiać się w jego oczach i zanurzyć się w jego sercu, na zawsze. ~schooki~
|
|
 |
I jak zwykle. Jak mi zależało, miał mnie głęboko. Teraz jemu zależy,a ja mam wyrzuty sumienia,że go ranię. Niby nie potrafię odmówić spotkania,ale jak już jestem, czuje się okropnie. Kłamię? Nie, bo przecież nic mu nie obiecywałam. Jebana litość.
|
|
 |
|
Każdy ma taki moment w życiu, kiedy zastanawia się jak to możliwe, że stał się nikim.
|
|
  |
- co u Ciebie? - kilka blizn na sercu, a tak pozatym to jest okej. ~schooki~
|
|
  |
Moje serce jest jak kostka lodu, zimne i twarde. Ogrzej je i spraw by zaczęło bić. ~schooki~
|
|
  |
Cześć, mam na imie Serce i lubie bić 70 razy na minutę, dla takiegn Pana z niebieskimi oczkami. ~schooki~
|
|
  |
Wiesz, mam w sobie słowa, które są zarezerwowane tylko dla Ciebie, jak w najdroższej restauracji stolik dla VIP-ów. Na wątrobie siedzi sobie i piję kawę POTRZEBUJĘ CIĘ, na jednym z żeber macha nogami JESTEM DLA CIEBIE, po trzustce skacze JESTEŚ WSZYSTKIM, z jelit zjeżdża JESTEM TWÓJ, po płucach wspina się ZALEŻY MI, a w sercu wciąż uśpione KOCHAM CIĘ. /cebus
|
|
 |
powinnam spać. powinnam już dawno,dawno spać. a co robię? Znęcam się nad swoim nieudanym życiem. Użalam się nad wszystkim. Kurwa, nie mogę znaleźć pozytywnego toku myślenia, nie umiem zobaczyć tego co mam. Pewnie zaraz coś znowu stracę. Spierdoli mi zanim się ogarnę.
|
|
 |
Widzisz, mój drogi. Życie, choć krótkie, często jest morzem łez i niepowodzeń. Kiedy stracimy coś, co pokochaliśmy, trudno nam jest zacząć żyć na nowo. Iść dalej. Robić postępy. Czas leczy rany, ale nigdy nie usunie blizn. Na pewien sposób rodzimy się nowi, bardziej wrażliwi, choć często zamknięci w sobie. Wtedy już wszystko zależy od naszego otoczenia jeśli ktoś życzliwy pokaże nam, że świat nie jest pułapką, z czasem otworzymy się z powrotem, choć trudno będzie znów zaufać. Już zawsze będzie kierować nami strach, że jeśli zaufamy, znów to stracimy.
|
|
|
|