 |
monotonność. jebana monotonność.
|
|
 |
ja nawet nie mam za kim tęsknić, nie mam co wspominać. mogę płakać,mogę,ale chcę coś przeżyć.
|
|
 |
Olej pozory, spójrz mi w oczy, zeskanuj duszę, otrzyj łzy, złap za rękę, pomóż uciec, pokaż że jesteś.
|
|
 |
Wiesz,wcale nie jestem zadowolona ze swojego życia.No bo jak mogę się cieszyć skoro moim przyjaciółkom już na nas nie zależy. Każda każdą ma głęboko w dupie. Może i czasem jest normalnie,może umiemy dobrze udawać. Ciekawe ile to jeszcze przetrzyma, Przecież nie może mi samej na ty zależeć,one też muszę się starać. A co jest? Nie ma nic. Nie powiem,żeby moje oceny zachwycały,wręcz przeciwnie. Nie radzę sobie. 12 pał. Ostra przesada. Jest ciężko, boję się. A miłość? Miłość nie jest dla mnie. Nie wiem czemu wciąż mnie omija szerokim łukiem. Przecież każda potwora znajdzie swojego amatora. Czy ja naprawdę jestem taka brzydka i zasługuje na samotność? Wiem, nie zasługuje na najprzystojniejszego chłopaka w szkole, na mega popularnego, chociaż na takiego jakiego sobie wymarzyłam,ale może kogoś mogę jednak pokochać?Kogoś kto będzie mnie kochał, będzie dla mnie mimo wszystko idealny. Wiem, gubię się nawet w pisaniu. Ale jeśli tego nie napiszę załamię się. STRATA CZASU.
|
|
  |
łzy kłócą się o to która pierwsza spłynie po moich policzkach, uśmiech walczy ze smutkiem o to kto zagości na mojej twarzy, jednak uśmiech przegrywa, a smutek ogarnia całe moje ciało, ale też wnętrze - serce. ~schooki~
|
|
  |
nie lubie, nie cierpię, nie znoszę, nienawidze Ciebie za to że rozkochałeś mnie w sobie i z taką łatwością wyrwałeś mi serce z klatki piersiowej i rzuciłeś nim o ścianę. Potraktowałeś je jakby nigdy nic dla Ciebie nie znaczyło.. i nawet nie wiesz jak to boli, jak to kurwa cholernie boli! ~schooki~
|
|
  |
zauważyłam że lubie miec problemy, bo pakuje się w związek z Toba. ~schooki~
|
|
  |
chce być szczęśliwa! rozumiesz? chce Ciebie. ~schooki~
|
|
 |
Każdego dnia dziękuje Bogu za to że Cie mam
|
|
 |
Nawet najtwardsi mają chwile kiedy potrzebują klęknąć / Grammatik
|
|
 |
|
czasem przychodzi taki dzień, kiedy masz dość wszystkiego . nie masz ochoty rozmawiać z nikim, nawet z najbliższymi dla Ciebie ludźmi.
|
|
 |
Tyle sie zmieniło odkąd tu ostatni raz byłam. te wszystkie wspomnienia, niektóre nadal bolą ..
|
|
|
|