 |
Piję za Ciebie, za Twoją przyszłość, mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło / grupa operacyjna ♥ - raperowa
|
|
 |
“Każdy Twój ból czułem na sobie kiedy Cię pocieszałem i mogłem go czuć podwójnie żebyś Ty nie czuła wcale.”
|
|
 |
“Było tyle okazji, żeby powiedzieć Ci ze Cie kocham.”
|
|
 |
Poznajesz człowieka, który z dnia na dzień staje Ci się tak nieprawdopodobnie bliski. Tak niebezpiecznie ważny, potrzebny. Nadajesz mu miano Tlenu. Jest najczystszym powietrzem na całej kuli ziemskiej.
|
|
 |
przestałam Go kochać i znowu zaczęłam, jak to w ogóle możliwe ?...
|
|
 |
gdzieś tam ktoś dostaje kolejną szansę, ja swoją kolejną marnuję, życie kopie mnie po dupie, wariuje...
|
|
 |
nie lubię Cię kochać Skarbie.
|
|
 |
jesteśmy tylko ludźmi, jestem tylko człowiekiem, jestem tylko kobietą, na pozór silną kobietą. radze sobie w kryzysowych sytuacjach, jestem cierpliwa i opanowana, oczywiście do czasu, potrafie siedzieć cicho, ale nie boję się wyrazić swojego zdania na jakiś temat. najgorzej jest wieczorami, kiedy siedzę sama w domu... najgorzej jest powstrzymać myśli, a co za tym idzie - łzy. w tych momentach tak bardzo chciałabym mieć obok siebie właśnie jego, tego jedynego, przez którego stałam się tak słaba. wiem, każdy ma prawo popełnić błąd, ale nie każdy jest w stanie go naprawić i niestety nie każdy zasługuje na drugą szansę. jak to mówią "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" - racja, weszłam drugi, trzeci to wejdę też czwarty i kolejny i chociaż za każdym razem boli mocniej niż poprzednim, to nie żałuję.. bo przecież kocham, z całych sił.
|
|
 |
przepraszam... że Cię zawiodłam
|
|
 |
teraz jedno co się liczy, to żyć z samym sobą w zgodzie i by dalsze życiorysy już pisały się spokojnie
|
|
 |
ile razy mówiłam, że to już koniec ? że przestałam Go kochać ? tyle razy przez niego płakałam.. tyle razy mnie skrzywdził.wiele razy próbowałam zapomnieć, chociaż na chwile.. kilka razy mi się udało, na pare dni, tygodni, raz nawet przez pół roku o nim nie myślałam, czasami mijałam Go na ulicy i mówiliśmy do siebie zwykłe "cześć" i było dobrze. dzisiaj znowu o nim myślę, to chyba jeden z tych gorszych dni. kiedy uświadamiam sobie, że to co nas łączyło już minęło i że nigdy ze mną nie będzie. ma dziewczynę, fajną dziewczynę, kibicuje mu z całego serca, chce, żeby im się udało. nie życzę jej, by musiała przechodzić przez o przez co ja przeszłam, kiedy odszedł. kiedy po prostu z dnia na dzień zabrał wszystkie swoje rzeczy i powiedział mi "przepraszam, to się nie uda, ja tak nie potrafię". zostałam sama, z pytaniami i brakiem odpowiedzi na to najważniejsze "dlaczego?" Dlaczego ? dlatego, że taki jest, że nie potrafi być z kimś dłużej, że nie jest gotowy. Czekam. Tylko na co ?
|
|
|
|