 |
dlaczego mam wrażenie, że naszym znajomym bardziej zależy na tym byśmy byli razem, niż nam... niż TOBIE !
|
|
 |
Nie pytając o nic. Wkradł się w moje serce, mimo że klucz do niego nosiłam przy sobie. Zajął tam całe miejsce i nie wpuszcza więcej nikogo. Zapanował nim, a ja nie umiem go stamtąd wyrzucic. A może nie chce? Może moje serce samo go wpuściło i pokochało, a ja muszę się z tym pogodzic?
|
|
 |
pewnie w tej chwili 857346 ludzi na świecie, ucieka przed czymś, panicznie się tego bojąc.. 747456 ludzi, płacze przez wspomnienia.. 388948 jest chora na miłość, a ja, wyłożyłam nogi na biurko, otworzyłam jabłkowego tymbarka i na wszystko mam wyjebane..
|
|
 |
-Patrząc w jego oczy widziałam tą cholerną miłośc, gdy na mnie spoglądał. -Nie widziałaś. Chciałaś widzieć..
|
|
 |
Otwieram powoli kolejny rozdział mojego życia, jednocześnie nie zamykając poprzedniego...
|
|
 |
bo tu nawet nie chodzi o to że mi Ciebie brakuje, ale o to, że kiedykolwiek mógłbyś pomyślec o mnie coś złego, bo musiało tak być, bo dlaczego nic by z tego nie wyszło ?
|
|
 |
i odeszła... powiedziała tylko, że będzie tam na niego czekać.
|
|
 |
- Idziesz? - Nie. - A dlaczego? - Bo on tam będzie. - I co z tego? - I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham. - To pokaż mu, że cię nie zniszczył. Że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. Że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Pokaż mu, że się nie przejmujesz. Zapytam więc jeszcze raz. Idziesz ? -.. poczekaj, wezmę tylko błyszczyk.
|
|
 |
a gdybym powiedziała, nie odchodź? zostałbyś?
|
|
|
|