 |
czujesz, że czas ucieka ci przez palce, widzisz zakochane trzynastoletnie pary, trzymające się za ręce, ten wiek już za tobą, nigdy nie doświadczyłaś tego uczucia, i teraz także nie masz nikogo przy sobie... boli prawda ?
|
|
 |
jak zawsze widzisz mnie, mówisz już tylko szybkie 'cześć', tak trochę jakby już z daleka ....
|
|
 |
Siedzisz samotnie w kącie swojego pokoju, patrzysz na zdjęcie ukochanej osoby, której już dawno nie ma przy tobie, choć kiedyś obiecała, że nic was nigdy nie rozdzieli, całym sobą pragniesz przywrócić utracone chwile do teraźniejszości.. ale nie możesz i doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Bezsilność cię przygniata, a słońce w twoim życiu już dawno zaszło. Znajome, prawda?
|
|
 |
Czasami wolałabym mieć serce z kamienia. Może byłoby mi tak łatwo zapomnieć, jak Tobie.
|
|
 |
boję się zasnąć dopóki wszyscy jeszcze nie śpią, bo mogę czasem wymówić przez sen Twoje imię.. a później nie będę umiała się z tego wytłumaczyć..
|
|
 |
a na pytanie: "co tam ?'"mam ochotę odpowiedzieć, że nic... wszystko przeminęło.. zamierzam zacząć nowe życie. .tylko jakoś tak ciągle nie mogę się do tego zabrać...
|
|
 |
Kiedy wzięła do ręki kalendarz, aby podsumować kończący się rok, jej spojrzenie padło na kartkę z mocno wyrytymi serduszkami. Radosny deszcz krzywych, nie ładnych serc zdawał się krzyczeć jak piękne były tamte dwa dni. Przymknęła oczy. Tak - to właśnie za te dwa dni chciała podziękować Bogu. I chociaż jej marzenie nie spełniło się, to przynajmniej przez te dwa dni poczuła jakie szczęście spotyka tych, których marzenia spełniają się chociaż w 1/4.
|
|
 |
chwyciłeś w dłoń długopis i na kartce napisałeś moje imię, po czym perfidnie je skreśliłeś a pomiętą kartkę wyrzuciłeś do kosza.
|
|
 |
odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat. użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. serce może zaczekać.
|
|
 |
choroba: tęsknota - lek: czas
|
|
 |
Bo patrząc wtedy w Twoje oczy, zrozumiałam, że niedługo Cię stracę.
|
|
 |
a gdy usłyszała, że niedługo Go już nie będzie, nie mogła uwierzyć w to co się z nią działo. przecież On był zwykłym chłopakiem, takim samym jak reszta jej znajomych, a jednak w tamtej chwili poczuła, że jeśli Go zabraknie, to już nic nie będzie takie samo. własnie w tamtej sekundzie zrozumiała, że On znaczy dla niej więcej niż kiedykolwiek mogła przypuszczać.. I w końcu wszystko stało się jasne. Ona Go kochała.
|
|
|
|