 |
wolisz ją. ok, już doszło do mnie to, że to do niej dzwonisz, piszesz, to z nią się spotykasz i często rozmawiasz. wszystkie Twoje opisy są skierowane do niej. ja już się pogodziłam z tym, tylko gorzej z sercem. ono jeszcze ma nadzieję.
|
|
 |
chciałabym uciec, od tych wszystkich problemów, od tego tłoku myśli i zranionego serca, które tak bardzo boli.
|
|
 |
boli mnie serce. ale nie, nie przez niego coś ty. po prostu za dużo wypaliłam papierosów - trzeba sobie tak tłumaczyć w końcu, nie?
|
|
 |
najchętniej bym podeszła do Ciebie i prosto z mostu walnęła, że Cię kocham. ale boję się Twojej reakcji, miny i śmiechu. bo co taka niska zielonooka blondynka startuje do wysokiego bruneta z brązowymi oczami? no co ona od niego chce.
|
|
 |
To był jeden z tych dni ,kiedy budził ją ból..Nie wiadomo co ją bolało i dlaczego.To jeden z tych dni, kiedy chciało jej się płakać,choć nie wiedziała dlaczego. To był jeden z tych dni, kiedy ze słuchawkami w uszach,w rozciągniętym dresie, za dużej bluzie i wełnianych skarpetkach siedziała na parapecie zwinięta w koc. Patrząc godzinami przez okno. Tak bez powodu. To był jeden z tych dni ,kiedy nie ogarniała swojego życia... Jeden z tych dni kiedy było jej źle .Po prostu było jej źle tak bez przyczyny .
|
|
 |
nadchodzi dzień, kiedy robisz makijaż tylko dlatego, że jest on zdecydowanie najmocniejszym argumentem na to, aby powstrzymać się przed płaczem.
|
|
 |
dźwięk sms'a zwalił mnie z łóżka. biegłam do telefonu jakby co najmniej walił się świat. miałam nadzieję, że to on. kiedy wzięłam do ręki telefon i zobaczyłam na wyświetlaczu 'simplus' myślałam, że wyrzucę telefon przez okno.
|
|
 |
nie, to nie miało tak być! przecież miałeś mnie kochać do końca swojego życia, miałeś być przy mnie. mieliśmy zamieszkać w Krakowie i mieć dwójkę dzieci. mieliśmy być szczęśliwi! razem, rozumiesz? RAZEM.
|
|
 |
zadzwoń, zapytaj co u mnie, czy gdzieś z Tobą wyjdę, zapytaj o samopoczucie, zapytaj o co chcesz ale zadzwoń! najlepiej zapytaj czy do Ciebie wrócę. tak to będzie najlepsze pytanie.
|
|
 |
JUŻ ZA 3 GODZINY BĘDĘ - ADRIANNĄ ANASTAZJĄ, CO WIĄŻE SIĘ Z JEDNYM. BIERZMUJEMY SIĘ DZISIAJ. ;3
|
|
 |
|
ale szacunek , że wytrzymali ze mną jakiś czas i to , że potrafili sprawić , że się uśmiechałam - wciąż pozostał i pozostanie . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|