 |
|
Bo najgorsze nie wiedzieć czego się chce. Gubisz się w swoich uczuciach, błądzisz bez sensu.
|
|
 |
|
wracasz do pustego domu, rzucasz torbę gdziekolwiek i siadasz, nie masz pomysłu co ze sobą zrobić. nie wiesz do kogo się odezwać, bo nie masz pewności czy jeszcze ktoś chce cię słuchać. włączasz muzykę, bo co innego ci zostało? szlugi są jeszcze bardziej chujowe niż przedtem ale odpalasz kolejnego i słuchasz pierdolenia z głośników, miłego pierdolenia. niby jest dobrze, jest ten spokój, nikt i nic nie wyprowadza cię z równowagi, ale czegoś brakuje.
|
|
 |
|
Nawet największa burza nie dorówna złości, którą czuje kobieta zraniona przez faceta
|
|
 |
|
Są takie wydarzenia, które przeżyte wspólnie, muszą zakończyć się przyjaźnią.
|
|
 |
|
“Nie potrafiłam z Niego zrezygnować. Niby poszłam już do przodu, niby wybrałam inne ramiona i drogę w zupełnie innym kierunku, a mimo to co jakiś czas wciąż obracam się przez ramię do tego co było. Wtedy widzę nas i na chwilę muszę się zatrzymać, a przecież On już dawno poszedł do przodu. Mi jednak wciąż coś nie pozwala...”
|
|
 |
|
To taki stan, że idziesz ulicą i modlisz się,żeby ktoś w Ciebie wjechał.
|
|
 |
|
Boli tylko wtedy, gdy pozwalasz, żeby bolało.
|
|
 |
|
Ten cholerny brak odwagi, żeby z Tobą szczerze pogadać o tym co czuję.
|
|
 |
|
Za każdym razem kiedy wracam do tych wspomnień mogę je poczuć ale nigdy już nie dotknę. Mogę w minutę dotrzeć na starą dzielnię ale już trudniej będzie dostrzec w niej stary teren. Więcej nie zobaczę tych dziecięcych twarzy, które mogły zrobić wszytko, dziś nawet nie chcą marzyć. Kto jest twoim przyjacielem? Ten kto bierze z tobą? Czy ten, z którym miałeś kwas bo cię chciał odciągnąć? - Sitek
|
|
 |
|
Następnym razem wyjdzie, to nie Twoja wina.
|
|
 |
|
Niech on poczuje, że mimo, że stoisz naprzeciw, nie może Cię mieć.
|
|
 |
|
“Patrzyliśmy na siebie trochę zbyt długo, żebyśmy byli 'tylko przyjaciółmi'.”
|
|
|
|