 |
zimno mi, to Twoja wina. / whistle
|
|
 |
za mało o mnie wiesz , a za dużo o mnie mówisz.
|
|
 |
nie chcę od Ciebie niczego więcej oprócz szczerej miłości. / whistle
|
|
 |
po długim czasie odezwałeś się do mnie, siedziałam jak wryta. nie wierzyłam w to co widzę, numer na który czekałam tak długo pojawił się na moim wyświetlaczu. - cześć, co tam u Ciebie słychać ? - napisałeś. skłamałam pisząc, że wszystko dobrze. po chwili zapytałeś mnie jak tam moje życie towarzyskie, czy kogoś sobie znalazłam. pomyślałam, że chcesz do mnie wrócić, że tęsknisz i nadal mnie kochasz. odpisałam szczęśliwa, że nikogo nie mam i spytałam Cię o to samo. czekałam na wiadomość od Ciebie, a po otworzeniu jej przeczytałam, że od długiego czasu jesteś w szczęśliwym związku. rzuciłam telefon a oczy napełniły łzy. pierdolona naiwność. / whistle
|
|
 |
kiedy myślisz, że wszystko idzie już dobrze, zazwyczaj nie wiesz wszystkiego.
|
|
 |
- gdyby tylko widział jak bardzo przez niego cierpisz.. - najprawdopodobniej nie zrobiłby nic, żeby to zmienić. / whistle
|
|
 |
nauczyłam się bez niego funkcjonować. śmieje się, nie wymuszam uśmiechu przy znajomych, żeby nie zasypali mnie pytaniami dlaczego jestem smutna. nie sprawdzam co minutę skrzynki odbiorczej czy nie napisałeś. umiem już bez niego funkcjonować ale nie żyć. / whistle
|
|
 |
może nie dziś, nie za miesiąc ale zatęsknisz za mną. będziesz tęsknił za moim dotykiem, pocałunkami. za osobą, która zawsze przy Tobie była i potrafiła Cię wysłuchać, przytulić w trudnej sytuacji. a ja? a ja nie zrobię nic. odejdę, odejdę tak jak ty w najgorszym momencie mojego życia. / whistle
|
|
 |
mówił, że kocha a ranił tak samo. / whistle
|
|
 |
rok temu uwielbiałam spędzać czas z rodzicami, siedzieć przy ciepłej herbacie, kominku i zajadać się ciasteczkami upieczonymi przez mame i siostrę. dziś już nie spędzam z nimi czasu, na pytania - co u Ciebie? jak tam z chłopakiem? pękłoby mi serce. / whistle
|
|
 |
pewnie jestem jedną z niewielu osób, która uwielbia zimę. nie chodzi mi o rzucanie się śnieżkami, czy wrzucanie przez kolegów do zaspy. kocham chodzić wieczorami oświetlonymi drogami, patrząc na zakochanych siedzących na ławkach w parku i ogrzewającymi się pocałunkami. uśmiecham się i przypominam sobie nas, siadam na kiedyś naszej ławce i widzę nas. nas wygłupiających się i obrzucających się śniegiem, a za chwilę wtulonych i trzymających się za rękę. ze wspomnień przywraca mnie wibracja telefonu a tam sms od mamy, że mam wracać na kolacje. wstaję i odchodzę, dziś już sama. / whistle
|
|
 |
mówisz, że umierasz bo odszedł ? wyobraź sobie jak musi się czuć matka, która czuwa przy łóżku w szpitalu swojego dziecka. kiedy po tygodniach a nawet miesiącach wierzenia, że będzie żyć ono umiera. więc nie pierdol, że cierpisz. zadzwoń do niego, powiedz jak bardzo go kochasz i nigdy o nim nie zapomniałaś. możesz to naprawić, tylko w to uwierz. / whistle
|
|
|
|