 |
|
Ruszysz to? A będzie śmierdzieć bardziej.
|
|
 |
|
To na karcie powieści napisanej przez bloki, powstał stosowny opis, który słyszycie tu dziś.
|
|
 |
|
Ale nie ma bata, że ktokolwiek to wyrucha, to nie podpucha, atrapa, głośnik wybucha.
|
|
 |
|
To nowa fala nadciąga, opadną wszystkie kopary, czujesz opary?
|
|
 |
|
Jestem z tych co późno zasypiają, późno wstają.
|
|
 |
|
Zanim wybiorę ostatnie dwie i zadzwonię, numer jeden, podpowiada książka w telefonie.
|
|
 |
|
Wszystko się przewija, mija jak sekundowy film,
mija czas, mijam ja, życie mija w kilka chwil.
|
|
 |
|
Myślę by zadzwonić, wciskam pierwszą z cyfr, kilka lat życia mija, nim wybiorę drugą z nich.
|
|
 |
|
Obietnice bez pokrycia, które pękły jak klisza.
|
|
 |
|
Nie wiem, gdzie był błąd, kto układał ten system, ale pogrążony tym czułem, że serce mam czyste.
|
|
 |
|
Całuje mnie w usta, z których zlizuje zdradę i czuje się dumna zupełnie jak po pierwszym razie.
|
|
|
|