 |
Tu jest pięknie, te małe uliczki, te domki malowane na biało, te okenka takie tyci tyci... i ta miłość... której nigdy nie było... ten język przypomina mi o Tobie. Chciałabym Ci to wszystko opowiedzieć. Że mieszkam w domu z ogródkiem, że tęsknię za Polską, że do Paryża jest już tak blisko, że ludzie są mili i że się wcale nie boję, że chcę się uczyć francuskiego, że idę do szkoły, że Ty, że ja... że lubię Twój polski tak śmiesznie łamany, moje imię tak śmiesznie mówione, Twoje sms ni do ładu nie do składu, ale lubię a tego nie ma. Ja jestem tu a Ty jesteś w Polsce. To nic życie jest śmieszne, daje by odebrać, odbiera by zabrać. Żyjmy...
|
|
 |
- za każdym razem, kiedy spojrzę na te filiżanki po naszym rozstaniu będę wspominać jak wspólnie rozkoszowaliśmy się smakiem porannej kawy, przeplatając to pocałunkami, wiesz? - powiedziała z zachwytem. - mhm, jak się rozstaniemy ... - no tak. mam nadzieję, że pozwolą mi je ze sobą zabrać, a nawet zorganizują na nie jakąś półkę. w niebie.
|
|
 |
|
a co jeśli się zapomnę ? co jeśli pod wpływem impulsu znów złączą się nasze usta nadając życiu sens ?
|
|
 |
|
przyciąga mój wzrok, prowokuje do marzeń . coraz bardziej, coraz częściej .
|
|
 |
|
kiedy podniosła oczy, zauważyła , że się w nią wpatruje . gdy ich wzrok się spotkał wszystko jakby ucichło . podobało jej się to spojrzenie - delikatne , ale badawcze , jak gdyby chciał poznać ją lepiej , studiując jej twarz . | dzyndzelek .
|
|
 |
Kobieta jest twoja , kiedy nie wstydzi się przy tobie rozebrać . Mężczyzna jest twój wtedy , gdy nie wstydzi się przy tobie płakać . ;d
|
|
 |
słuchaj kochanie. jesteś moim największym słoneczkiem w te pieprzone dni. ty dajesz mi nadzieje na lepsze jutr, na to ze kiedyś te wszystkie głupie problemy znikną, że kiedyś będziesz moją żoną a nasze dzieci kiedyś się pojawią, że będą cholernie podobne do Ciebie, że kiedyś przyjdą do nas mówiąc "zakochałem/łam się" że kiedy będą ryczeć po tej "miłości" pomożemy im jakkolwiek. chce się przy Tobie budzić, każdego ranka, chce żeby te lata leciały ale tylko z Tobą. Chce kiedyś usiąść z Tobą na ławce przed naszym domem, wyczekując na wnuki z albumem w ręku żeby im wszystko opowiedzieć, każda naszą historię, pokazywać przy tym zdjęcia najpiękniejsze miejsca w stolicy, chce żebyś któregoś dnia usiadła mi na kolanach mówiąc, że nie żałujesz tego że mnie poznałaś, że było warto przetrwać te rozstania, wszystkie kłótnie właśnie dla tego momentu. Pewnie teraz płaczesz ale kotek uśmiech i pamiętaj że wszystko się ułoży bo mamy siebie. Kocham Cię . / K.
|
|
 |
|
nawet przeprosiny nic nie potrafią pomóc,nie potrafią tego odmienić,jak jest w danej sytuacji.
|
|
 |
'nie mów mi co dobre, gdy sam idziesz na dno.'
|
|
 |
dobrze mieć za kim tęsknić, na kogo czekać i o kim myśleć.
|
|
 |
w tym zwyczajnym spojrzeniu jest nasze pierwsze spotkanie.
|
|
|
|