 |
"Było około 22, weszłam na gadu, aby sprawdzić czy jesteś. Byłeś, jak zawsze na mnie czekałeś, jednak tym razem pisałeś ze mną jakoś dziwnie. Zapytałam – coś się stało kochanie? – nic, ale strasznie za tobą tęsknie.. – skarbie, ale widzieliśmy się kilka godzin temu. – wiem, że chcę znowu Cię zobaczyć. Spotkajmy się za 10 minut na stacji. – napisałeś. Zdziwiło mnie to, ponieważ odkąd byłam z Tobą nigdy nie chciałeś się spotkać o tej porze, ale zgodziłam się, chociaż na dworze było -15 stopni. Ubrałam się szybko i pędziłam na stację. Gdy dochodziłam, Ty już tam byłeś, chociaż miałeś dłuższą drogę niż ja. Podeszłam do Ciebie. – no już jestem Skarbie. – powiedziałam. – przepraszam, że wyciągnąłem Cię na taki mróz o tej porze, ale musiałem Cię zobaczyć i znowu poczuć zapach Twoich perfum. – powiedziałeś i mocno mnie przytuliłeś…" / fejs
|
|
 |
chciałabym z Nim pojechać gdziekolwiek, oby daleko. Opalać się na brzegu morza i się wygłupiać, jak dziecko budować zamki z piasku w dzień, pływać, jeść wspólnie posiłki, pić drinki z kolorową parasolką a wieczorami poznawać ludzi, bawić się, szaleć, chodzić na kolacje przy świecach, słuchać ulicznych grajków. Nocami chodzić na spacery, poznawać miasto, błąkać się po nieznanych, pięknych uliczkach. Oglądać wschody słońca.. Mieć go 24/7 i przy tym być szczęśliwa, tak cholernie szczęśliwa. /?
|
|
 |
nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję
|
|
 |
nie odmawiam imprezek, lubie sobie przelać z buteleczki wódeczke do kieliszka i siema! ;)
|
|
 |
tyle mnie tu nie było i proszę.. nawet pasek powiadomień działa.. ;-)
|
|
 |
szliśmy przez las trzymając się za ręce. trzymałam w dłoni telefon, z głośnika leciała piosenka, którą oboje uwielbialiśmy. nagle lekko szarpnął moją dłoń, zatrzymałam się i spojrzałam mu w oczy. "Kocham Cię, najbardziej na świcie." - szepnął. również wyznałam mu miłość, po czym wtuliłam się w jego klatkę piersiową wsłuchując się w uderzenia jego serduszka, biło mocno i szybko.
|
|
 |
siedzę w parku na 'naszej ławce' z butelką mocnego alkoholu. co chwilę podnoszę butelkę w górę, dotykając gwintem warg.mocno przechylam. upijam się. piję za Twoje zdrowie, za Twój nowy związek. mój świat tonie w smutku, ja tonę w alkoholu. myśląc o Tobie piszę kolejną kartkę mojego pamiętnika. powoli zasypiam obiecując sobie, że już nigdy się nie zakocham.
|
|
 |
|
z Tobą poczułam, że jestem kompletna, utkana z brakujących mi wcześniej do pełni elementów. ♥
|
|
 |
Kocham patrzec w Twoje niebieskie patrzałki i w nich tonąć. Uwielbiam wtulać się w Twoją klatkę piersiową i słuchać jak Twoje serduszko mocno bije, tylko dla mnie. Lubię słuchać komplementów które lecą z Twoich ust w kierunku mojej osoby. Kocham Cię ♥
|
|
 |
Jestem cholerną szczęściarą.
Mam przy sobie ludzi którzy mnie kochają a ja ich. /Uncertainty
|
|
 |
Wiem nie mają serca to mają sny o flocie
Żyj chwilą mówią po czym skaczą z okien
|
|
|
|