|
Obrazy wspomnień gnają przed siebie. Pokazując mi to nowe sytuacje z mojego życia. Przyglądam się nim, ale nie do końca jestem pewna czy one na pewno należą do mnie. Czy ja naprawdę kochałam? Czy ta osoba, która tak ciągle przewija się przez większość wspomnień była moją miłością? A czy może nigdy jej nie kochałam? Nic nie wiem, stoję w miejscu. Nie mogę zrobić kroku w przód bo czuje, że stoję na krawędzi. Pomiędzy tym co wiem, a tym co czuję. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że sama sobie nie potrafię odpowiedzieć. / K
|
|
|
weź powietrze w płuca, odstaw zawiść, nienawiść zostaw na istotne sprawy. człowiek z drugim się zejdzie, musisz być ponad. wczoraj nie było nigdy, nigdy nie było wczoraj.
|
|
|
nie możesz zapomnieć, proszę Cię, przestań... masz rację, życie łamie nam wszystkim serca. tylko bliscy są w stanie nas zranić, zobaczysz, oni odejdą, będzie za późno, by przebaczyć.
|
|
|
czasem prościej zapomnieć, by móc wziąć ten drugi oddech
|
|
|
I znowu ją widziałam. Znowu śmignęła mi przed oczami, jak gdyby nic. Jakby była normalną osobą. Zwykłą, niewyróżniającą się z tłumu dziewczyną. Boże, jakbym chciała żeby tak było. Czemu los sprawił, że to jest ta sama dziewczyna co całowała się z zmoim chłopakiem prawie 2 lata temu.. a ja dalej nie potrafię się z tym uporać? Wystarczy, że ją zobaczę a wszystko wraca. Każdy moment, każdy szczegół analizuje na nowo. Nawet najmniejszy. I wychodzi z tego jedno wielkie nic. / K.
|
|
|
to kalejdoskop posunięć, szkiełko to uczucie, zbyt wiele tych istotnych, aby pozwolić im uciec... minuta po minucie, ukrywam to wewnątrz na dnie, piszę, bym nie zapomniał, jakie to jest ważne
|
|
|
dla mnie przyjdzie moment, gdy krew zapulsuje, ogrzejesz me serce w dłoniach, bo to rozumiesz
|
|
|
nawet jeśli zepsuję wszystko inne jak zwykle, to jak tylko przyjdziesz, ten cały ból zniknie i w tym labiryncie znajdę nitkę i pójdę wzdłuż niej, by ujrzeć światło i Twój uśmiech..
|
|
|
chyba umieram od środka, gasnę jak świeca, bo obiecał mi ten świat mniej, niż niosę na plecach..
|
|
|
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
|
|
|
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
- Albert Camus
|
|
|
nie wiem kim jesteś, i o tobie nic a nic
|
|
|
|