 |
Spójrz na siebie. Jesteś młodą osobą. Przestraszoną. Czego się boisz? Przestań się przejmować. Przestań hamować słowa. Przestań myśleć co sądzą inni. Noś to na co masz ochotę. Słuchaj takiej muzyki jaką lubisz. Puść ją głośno i tańcz do upadłego. Wyjdź i pójdź tam gdzie chcesz nie myśląc o jutrze. Nie czekaj na piątek. Żyj teraz. Zrób to teraz. Podejmij ryzyko. Powiedz swe sekrety. Kiedy zrozumiesz, że to Twoje życie? Spełnij marzenia.
|
|
 |
|
Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.
|
|
 |
|
Nie ma co gadać, po co udawać że jeszcze coś nas łączy.
|
|
 |
w życiu chyba chodziło o zmiany. chodziło o to, żeby nasz dzień wyglądał innaczej.. żeby to nie było tylko codzienne wyjście o tej samej godzinie do tego samego sklepu, pomarudzenie na pogodę i wrócenie trzęsąc się z zimna do domu. chodziło o to, żeby dzień był na tyle ciekawy, zeby na naszej twarzy pojawiał się uśmiech . Chodziło o ludzi, którzy w zwykłej szarej codzienności sprawią, że się uśmiechniemy , z którymi nigdy nie będzie nudno i którzy zawsze będą przy nas.
|
|
 |
Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
i pamiętam jak go poznałam. były to dożynki. wiesz, każdy najebany z Toba w sumie poznałam się przez przypadek, przez przyjaciółke. poszliśmy pić, byliśmy najebani jeszcze bardziej. byłeś tylko " głupim " zabawnym kolegą, który jak nikt potrafił mi poprawić humor. przyjeżdzałes do nas kilka razy i fakt było całkiem spoko, ale byłam zakochana. trzy tygodnie temu coś zaiskrzyło i chyba poczuliśmy to oboje i chyba oboje nie wiemy co mamy robić. ;)
|
|
 |
i w sumie powinnam się nauczyć , żeby się nie zakochiwać.
|
|
 |
nie mów ,że się martwiłeś. jakoś jak odchodziłeś nie obchodziło Cię co się ze mną stanie. nie obchodziło Cię kto przy mnie będzie i kto mi pomoże. nie obchodzilo Cię czy znowu się potne czy też będę mądrzejsza. nie obchodziło cię czy znowu zacznę palić i pić. nie obchodziło cię czy wreszcie ułożą się moje relacje z ojcem. nie obchodziło cię czy rzuce się na pierwszego lepszego chłopaka z gimnazjum. nie obchodzilo cie czy zacznę jarać czy wciągać. nic cię nie obchodziło.
|
|
 |
wszystko już sobie poukładałam , zapomniałam , ale kurwa mimo wszytsko moim największym marzeniem jest to żebyś mnie przytulił , i nigdy nie dał odejść / hihihihihiihijk
|
|
|
|