 |
"Ale od złych słów, które się usłyszało, nie można się uratować, choć tak bardzo by się chciało. Niby wszystko wraca do normy, pojednanie następuje, ale ponad tymi słowami, które się tymczasem zagnieżdżają głęboko, na dnie duszy. I czekają, by w odpowiedniej chwili powrócić i znów coś znaczyć, coś niszczyć, i powtarzać się tak długo, aż rozpadnie się wszystko, jak złudzenie"
|
|
 |
Nigdy nie przyszło mi do głowy, że nieobecność może zajmować tyle miejsca, znacznie więcej niż obecność.
|
|
 |
Sama już nie wiem jakie światy i jakich Bogów winić za chujowych rodziców.
|
|
 |
"Pamiętasz ten moment, kiedy jako dziecko, w wieku koło siedmiu lat, malujesz obrazek i niebo to niebieski pasek u góry kartki? I wtedy przychodzi ten moment rozczarowania, kiedy nauczyciel mówi ci, że tak naprawdę niebo zajmuje cała wolną przestrzeń na rysunku. I to jest ta chwila, kiedy życie zaczyna być coraz bardziej skomplikowane i nieco nudniejsze, ponieważ zamalowywanie kartki na niebiesko jest raczej nużącym zajęciem."
A. Rickman
|
|
 |
Bullet time, lecisz ze mną w kule madame?
|
|
 |
nie potrafię pozbyć się Ciebie z głowy,a przecież jesteś nikim dla mnie. ||emilsoon
|
|
 |
a najbardziej to lubię soboty.bo wiosną chodzimy na długie spacery i rozmawiamy do późna, bo latem zawsze gdzieś wyruszamy, i melanżujemy do nocy, i nic nas nie obchodzi. jesienią ciągle pijemy ciepłą herbatę i jemy ciasteczka. a zimą? zimą możemy położyć się razem pod ciepłą kołdrą, włączyć film, zrobić mnóstwo jedzenia i leżeć tak cały dzień. i to jest cudowne. ||emilsoon
|
|
 |
leżeć wieczność w Twoich ramionach, będę dopiero w grobie. ||emilsoon
|
|
 |
życie byłoby o wiele prostsze gdybym nie musiała pracować, sprzątać, gotować no i się za Tobą uganiać. ||emilsoon
|
|
 |
Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko.
|
|
 |
Myślę, że od najmłodszych lat rodzina przygotowywała mnie na wykluczenie. Pokazywali mi jak wykluczać innych; co przy tym mówić i czuć. Babcia wykluczyła czwórkę wnucząt i własnego syna z synową. Moja matka wykluczyła własnego brata i córkę. Mój ojciec wykluczył własną matkę i mnie. Moi rodzice wykluczyli moją chrzestną, wujostwo... Wtedy nie wiedziałam zła w nich - widziałam je tam, gdzie oni starali mi się je naszkicować. To było wtedy.
|
|
 |
Nauczyli mnie NIEOBECNOŚCI.
|
|
|
|