 |
Nie potrafie Ci spojrzeć w oczy. Cokolwiek nie zrobie, jest źle. Cokolwiek nie powiem, jest źle. Kocham Cię, całym sercem. Mimo tego że tak cholernie mnie niszczysz.
|
|
 |
Nie poznaje sie, jestem wrakiem człowieka. Umieram przez twoją nienawiść.
|
|
 |
To jest chore. Ja jestem chora. Wariuje. Ratuj mnie.
|
|
 |
Cały swój czas poświęcam na wspominaniu Ciebie, twoich słów, twych obietnic.
|
|
 |
Nie wiedziałam że tak bardzo może mnie znienawidzić,tylko dla tego że tak strasznie go kocham.
|
|
 |
Nie mogę zapomnieć twoich oczu,które na mnie patrzyły.Ciągle mam to w głowie. Te spojrzenie, które w tak dziwny sposób było kierowane w moją stronę.
|
|
 |
i jesteś nikim, bo nikim się wlasnie jest jak podnosisz rękę na kobietę. swoją kobietę. jakąkolwiek kobietę.
|
|
 |
Wciąż jestem wściekła, tak, może nigdy nie będę mogła już nikomu zaufać
|
|
 |
Jestem silniejsza niż byłam i nigdy kurwa już nigdy nie spróbujesz uderzyć mnie tą pieprzoną pięścią!
|
|
 |
Bo dzisiaj rano w końcu wstałam z podniesioną głową, w końcu pokazał się znak życia we mnie, od czasu, kiedy zostawiłeś mnie z niczym poza rozwianymi marzeniami i życiem jakie mogliśmy mieć i jacy moglibyśmy być
Ale uciekam od tego zastoju, w którym jestem. wycofuję się znowu z tej dziury,wstaję po raz kolejny, jebać to gówno!
|
|
 |
Nie mogę zliczyć ile razy wymiotowałam i płakałam, szłam do swojego pokoju, włączałam radio i się ukrywałam
|
|
 |
Pięć minut euforii, siły i chwila istnienia. Dwa dni życia wycięte z życiorysu, dreszcze, gorączka, euforia, depresja, niewyjaśniony lęk, strach, przeogromny ból głowy, tysiąc myśli wszystko w twojej głowie, wybuchasz płaczem już nie kontrolowanie, nie masz siły nawet się podnieść, masz chęć strzelić sobie w łeb. A to wszystko dla pięciu minut szczęścia.
|
|
|
|