 |
|
kocha Ciebie, kocha jego, kocha krótko.
|
|
 |
|
Zapytał mnie czy tęskniłam, a ja bez zastanowienia kiwnęłam przecząco głową, a on odwrócił się i odszedł. Przecież nie mogłam nazwać tego uczucia tęsknotą. przy tęsknocie nie ma aż tak silnych objawów cierpienia.
|
|
 |
|
zupełnie odruchowo wstrzymałam oddech. coś zaczęło we mnie pękać. mimo woli krzyknęłam i opadłam na kolana. cierpiałam. przykułam uwagę wszystkich ludzi, nawet Jego. nie rozumieli, że moje serce, nie potrafiło przeżyć kolejnej zdrady.
|
|
 |
|
jeżeli mi go zabrałaś, to poproszę Cię o jedno. daj mu szczęście szmato.
|
|
 |
|
a ona? ona jest tylko zwykłą dziewczyną. ktoś by powiedział, że cicha, zamknięta w sobie.. ale ja wiem, że pod tym grubym murem obojętności ukrywa prawdziwą siebie. pytasz po co? po to, by uchronić swoje serce przed wykorzystaniem i porzuceniem. po prostu nie dopuści do siebie nikogo, na tyle blisko, by mógł ja skrzywdzić.
|
|
 |
|
Bezczelne, głupie serce. Znów głośno z żalem krzyczało: ,,tak masz rację - poddaj się. ale ja ci nie dam zapomnieć".
|
|
 |
|
wypełniając pierwszą stronę w nowym kalendarzu w pośpiechu wpisuję swoje imię, nazwisko, adres. patrzę na kolejny punkt: "w razie potrzeby proszę powiadomić". kilka miesięcy temu wpisałabym bez wahania twój numer. a teraz zagryzam końcówkę długopisu, wpatruję się w to wykropkowane miejsce. obraz coraz bardziej traci na ostrości, kropki zaczynają się powoli rozmazywać. kap. pierwsza poleciała. rozmazuję ją jednym ruchem dłoni. jedna łza - tyle dzisiaj dla mnie znaczysz.
|
|
 |
|
Wiesz, mieliśmy być najlepszymi przyjaciółmi, takimi na dobre i złe. Ale jak zwykle wszystko spieprzyłam. -A co takiego zrobiłaś? -Jak to co? Zakochałam się w nim.
|
|
 |
|
Czego boję się najbardziej? Samotności. Tego, że za kilka lat, codziennie będę wracać z pracy do pustego mieszkania. Stojąc z kubkiem gorącej czekolady przed oknem, będę wpatrywała się w parę z naprzeciwka, która właśnie zasiada do kolacji, ze świadomością, że kolejny posiłek będę zmuszona zjeść samotnie. Tak, tego właśnie się boję.
|
|
 |
|
Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mego milczenia nigdy nie zrozumiesz moich słów.
|
|
 |
|
- Dlaczego pijesz .? - A jak myślisz .? - Bo chcesz być fajniejsza , doroślejsza , żeby faceci zwracali na Ciebie uwagę .? - Nie , bo wtedy nie myślę o nim , a o tym , by jak najszybciej zachlać się do nieprzytomności .
|
|
 |
|
Wyciągnęła do NIEGO rękę jak mała dziewczynka do swojej mamusi i spytała -przeprowadzisz mnie przez życie? Schował jej dłoń w swoją. Pocałował w czoło i rzekł. -jak zechcesz to nawet przeniosę Cię na rękach.
|
|
|
|