 |
Jedzie przez las mikołaj, wiezie prezentów wór, kto to jest no kto to jest? pyta się każdy smerf :D/ ja w akcji niesienia worka na śmieci :D Ehem uwielbiam zarażać piosenkami innych :D
|
|
 |
`Gdybym miała wybierać pomiędzy kochaniem Ciebie, a oddychaniem, chciałabym wziąć ostatni oddech, żeby powiedzieć Ci, jak bardzo Cię kocham..
|
|
 |
`I nawet najgłupsze rzeczy, kiedy jesteś zakochany, zapamiętujesz jak coś najpiękniejszego. Bo ich prostoty nie da się porównać z niczym innym.
|
|
 |
`Twój numer. 9 cyfr, które potrafię wyrecytować o każdej porze. Jest to jedynie preludium przed prawdziwą symfonią, jaką jest Twój głos usłyszany w słuchawce telefonu.
|
|
 |
"Było ich zbyt dużo teraz nie ma nikogo"/ tymbarkoholiczkaa
|
|
 |
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego,
że osiągnięcie jego wymaga czasu.
Czas i tak upłynie." ♥
|
|
 |
- Chciałbym mieć dziewczynę. - A jaką? Może Ci pomoge? Mam dużo koleżanek. - Musi być wysoka, szczupła, blondynka z niebieskimi oczami i pięknym uśmiechem,przede wszystkim szalona, wyrozumiała, szczera,pomocna, troskliwa, nie powinna pić, palić, żeby nie lubiła siedzieć w domu w weekend, po prostu idealna. - to jakiś koncert życzeń.? - Nie, to prośba Boga by dał mi Ciebie na zawsze./kubix96
|
|
 |
spałam, gdy nagle poczułam szturchnięcie, później następne i jeszcze kilka. rozespana odwróciłam się w Jego stronę. leżał, wpatrując się w sufit. ' śpisz? ' - zapytał. ' niee, no co Ty kochanie. czekam aż będziesz do mnie mówił' - odpowiedziałam sakrastycznie. 'aha' - zaśmiał się. 'więc? co chciałeś?'- zapytałam. ' a nie nic, chciałem Ci tylko powiedzieć, że Cię kocham ' - powiedział, uśmiechając się. przewróciłam oczami, dodając: ' głupii jesteś'. zaśmiał się, i całując mnie w czoło dodał: 'ale kochany. no,wracaj do chrapania'. 'nie chrapię, gnojku' - dodałam, odwracając się w drugą stronę. i choć byłam zła, że mnie obudził i oskarżał o chrapanie - czego nie cierpię, to usnęłam z bananem na twarzy, bo to cudowne wiedzieć, że On nawet w nocy myśli o mnie, i o tym, że kocha mnie tak mocno./tymbarkoholiczkaa
|
|
 |
Patrze w dół , jeszcze mały krok , polecę , weź w górę ręce , złap mnie, albo lepiej nie ucieknij gdzieś w tłum i pacz, płacz ! Bo ujrzysz mnie ostatni raz. Umieram , wróć umarłam już dawno.../ tymbarkoholiczkaa
|
|
 |
Stoje nad łóżkiem pewnej młodnej pacjentki, leżała nieruchomo, ledwo łapiąc oddech, miała zaledwie 16-naście lat, to jeszcze przecież dziecko, nie zaznała wszystkiego a już musi żegnać się z życiem. To przykre patrząc się na takie osoby. A jej rodzice?! Słyszałam, że Ojciec w więzieniu za zabicie, a matka jest alkoholiczką. Ta młoda dziewczyna Aniela, tak miała napisane na karcie, miała gorsze życie niż ja, ktoś wszedł do sali, jakiś młody chłopak (zapewne jej chłopak), uśmiechnął się i szeptnął 'za niedługo będziemy razem' ,pocałował ją w czoło i wyszedł. Po jej policzku leciały ledwo zauważalne łzy a po chwili na monitorze pojawiła się czarna ciągła linia. On był tym kim ja jestem, nie wyczułam , po raz pierwszy nie odrużniłam żywego od umarlaka. Teraz są razem , szczęśliwi, widziałam jak wyciągnęła do niego rękę. Ona jest już szczęśliwa ja jeszcze czekam.Ulotniłam się w powietrzu, szukam gdzie indziej , może go znajdę. /tymbarkoholiczkaa
|
|
 |
Czas pokazał kto jest kim w moim życiu i komu tak naprawdę na mnie zależy. Dziękuje Bogu za te osoby./ tymbarkoholiczkaa
|
|
|
|