głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ojenyslodziaku

Jeśli jeszcze raz wspomnisz o tym jak bardzo cierpisz  to obiecuję  że zdejmę te klapki z Twoich oczu  nawet gdyby groziło to odrapanym lakierem do paznokci. Wtedy zobaczysz  że ten frajer wcale nie żałuję  i w chwili gdy ty przyczyniasz się do powiększania swojego tyłka od wpieprzania czekolady  on stawia drinki kolejnej dziuni  zawsze lubił kolekcjonować.   esperer

esperer dodano: 10 luty 2011

Jeśli jeszcze raz wspomnisz o tym jak bardzo cierpisz, to obiecuję, że zdejmę te klapki z Twoich oczu, nawet gdyby groziło to odrapanym lakierem do paznokci. Wtedy zobaczysz, że ten frajer wcale nie żałuję, i w chwili gdy ty przyczyniasz się do powiększania swojego tyłka od wpieprzania czekolady, on stawia drinki kolejnej dziuni, zawsze lubił kolekcjonować. / esperer

W miłości powtarzamy jeden błąd. Ograniczamy nasz świat do jednej osoby  a po jej odejściu czujemy się obco wszędzie. Nawet nasze ciało nie jest już takie 'moje'.   esperer

esperer dodano: 10 luty 2011

W miłości powtarzamy jeden błąd. Ograniczamy nasz świat do jednej osoby, a po jej odejściu czujemy się obco wszędzie. Nawet nasze ciało nie jest już takie 'moje'. / esperer

Czy kiedykolwiek słyszałaś o przypadku śmierci  z powodu nieszczęśliwej miłości? Serca fizycznie nie pęka gdy widzisz go z inną. Ogarnij to dziewczyno  i zrozum  że ten syf leży w psychice. Musisz to poukładać.   esperer

esperer dodano: 10 luty 2011

Czy kiedykolwiek słyszałaś o przypadku śmierci, z powodu nieszczęśliwej miłości? Serca fizycznie nie pęka gdy widzisz go z inną. Ogarnij to dziewczyno, i zrozum, że ten syf leży w psychice. Musisz to poukładać. / esperer

Nie mów nic. Boję się  że zabraknie nam słów na potem  a mamy całą wieczność do przeżycia.   esperer

esperer dodano: 9 luty 2011

Nie mów nic. Boję się, że zabraknie nam słów na potem, a mamy całą wieczność do przeżycia. / esperer

Pamiętam jak siedziałam i przepisywałam zeszyty po tygodniowej nieobecności w szkole. Byłeś moim prywatnym dostawcą kakao. Śmiałeś się gdy mówiłam  żebyś nie pozwolił mi zasnąć  a ty i tak pakowałeś mnie do łóżka  a nad ranem znajdywałam przepisane zeszyty i karteczkę  tylko nie zapomnij zjeść śniadania. Widzimy się wieczorem .   esperer

esperer dodano: 9 luty 2011

Pamiętam jak siedziałam i przepisywałam zeszyty po tygodniowej nieobecności w szkole. Byłeś moim prywatnym dostawcą kakao. Śmiałeś się gdy mówiłam, żebyś nie pozwolił mi zasnąć, a ty i tak pakowałeś mnie do łóżka, a nad ranem znajdywałam przepisane zeszyty i karteczkę "tylko nie zapomnij zjeść śniadania. Widzimy się wieczorem". / esperer

Uwielbiałam ten stan  gdy przykładałeś głowę do mojej klatki piersiowej  nasłuchując bicia serca. Mówiłeś  że tak brzmi szczęście.   esperer

esperer dodano: 9 luty 2011

Uwielbiałam ten stan, gdy przykładałeś głowę do mojej klatki piersiowej, nasłuchując bicia serca. Mówiłeś, że tak brzmi szczęście. / esperer

Wierzyłam  że jestem w stanie jeszcze to utrzymać  że moje ramiona ogarną cały ten powstały syf. Chroniłabym cię przed bólem  moje szczęście dzieliłabym na pół  a Twoje łzy płynęłyby po moim policzku  i zniosłabym to.  Przetrwamy to  cokolwiek by się nie działo   pamiętasz? Głębia Twoich oczu gdzieś zanikła  nasze spojrzenia są tak obce. Dłonie wydają się już tak do siebie nie pasować  serca biją osobny rytm  i daleko nam do siebie o cały oddech.    esperer

esperer dodano: 8 luty 2011

Wierzyłam, że jestem w stanie jeszcze to utrzymać, że moje ramiona ogarną cały ten powstały syf. Chroniłabym cię przed bólem, moje szczęście dzieliłabym na pół, a Twoje łzy płynęłyby po moim policzku, i zniosłabym to. "Przetrwamy to, cokolwiek by się nie działo", pamiętasz? Głębia Twoich oczu gdzieś zanikła, nasze spojrzenia są tak obce. Dłonie wydają się już tak do siebie nie pasować, serca biją osobny rytm, i daleko nam do siebie o cały oddech. / esperer

Pamiętam jak zapytałeś kim dla mnie jesteś  a ja wtedy odpowiedziałam  jesteś moją słabością  której chcę ulegać do końca   a potem przytuliłeś mnie tak mocno  prawie miażdżąc żebra  ale podobało mi się.   esperer

esperer dodano: 8 luty 2011

Pamiętam jak zapytałeś kim dla mnie jesteś, a ja wtedy odpowiedziałam "jesteś moją słabością, której chcę ulegać do końca", a potem przytuliłeś mnie tak mocno, prawie miażdżąc żebra, ale podobało mi się. / esperer

Czy ja wyglądam jak jakieś pojebane klocki lego  których konstrukcję można rozwalić od tak? Naprawdę sądzisz  że wystarczy dopasować odpowiedni element i wszystko wróci do normy? Nawet nie zauważyłeś kiedy połowa klocków się zgubiła.Nie masz już czego naprawiać.   esperer

esperer dodano: 8 luty 2011

Czy ja wyglądam jak jakieś pojebane klocki lego, których konstrukcję można rozwalić od tak? Naprawdę sądzisz, że wystarczy dopasować odpowiedni element i wszystko wróci do normy? Nawet nie zauważyłeś kiedy połowa klocków się zgubiła.Nie masz już czego naprawiać. / esperer

I chyba nie ma nic gorszego od faceta  który wyznaję ci miłość  a ty jedyne na co masz ochotę to uderzyć go w twarz i krzyknąć jakim prawem mówi ci takie słowa  skoro nie jest nim? Jakim prawem w tak bezczelny sposób pozbawia magii słów  kocham cię .?   esperer

esperer dodano: 8 luty 2011

I chyba nie ma nic gorszego od faceta, który wyznaję ci miłość, a ty jedyne na co masz ochotę to uderzyć go w twarz i krzyknąć jakim prawem mówi ci takie słowa, skoro nie jest nim? Jakim prawem w tak bezczelny sposób pozbawia magii słów "kocham cię".? / esperer

komórka wibruję na znak  że dostałam wiadomość. Na wyświetlaczu pokazuję się  Mój  z rzędem buziaczków. I wpierdala mnie coś od środka  gdy wiem  że ten Mój   wcale nie jest tym kim chciałabym  żeby był. I czuję się okropnie wiedząc  że tak naprawdę jego nie da się zastąpić  bo wszyscy przy nim wydają się tanią podróbą  na których widok jedynym wyznaniem miłości z mojej strony jest uśmiech i pocałunek  po którym odwracam się i pocieram rękawem swetra usta żeby zmyć ten smak który przypomina mi  że to nie ten.   esperer

esperer dodano: 8 luty 2011

komórka wibruję na znak, że dostałam wiadomość. Na wyświetlaczu pokazuję się "Mój" z rzędem buziaczków. I wpierdala mnie coś od środka, gdy wiem, że ten Mój , wcale nie jest tym kim chciałabym, żeby był. I czuję się okropnie wiedząc, że tak naprawdę jego nie da się zastąpić, bo wszyscy przy nim wydają się tanią podróbą, na których widok jedynym wyznaniem miłości z mojej strony jest uśmiech i pocałunek, po którym odwracam się i pocieram rękawem swetra usta żeby zmyć ten smak,który przypomina mi, że to nie ten. / esperer

dzięki że podpisałaś    teksty esperer dodał komentarz: dzięki,że podpisałaś ;> do wpisu 7 luty 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć