 |
|
Jeśli jeszcze raz wspomnisz o tym jak bardzo cierpisz, to obiecuję, że zdejmę te klapki z Twoich oczu, nawet gdyby groziło to odrapanym lakierem do paznokci. Wtedy zobaczysz, że ten frajer wcale nie żałuję, i w chwili gdy ty przyczyniasz się do powiększania swojego tyłka od wpieprzania czekolady, on stawia drinki kolejnej dziuni, zawsze lubił kolekcjonować. / esperer
|
|
 |
|
W miłości powtarzamy jeden błąd. Ograniczamy nasz świat do jednej osoby, a po jej odejściu czujemy się obco wszędzie. Nawet nasze ciało nie jest już takie 'moje'. / esperer
|
|
 |
|
Czy kiedykolwiek słyszałaś o przypadku śmierci, z powodu nieszczęśliwej miłości? Serca fizycznie nie pęka gdy widzisz go z inną. Ogarnij to dziewczyno, i zrozum, że ten syf leży w psychice. Musisz to poukładać. / esperer
|
|
 |
|
Nie mów nic. Boję się, że zabraknie nam słów na potem, a mamy całą wieczność do przeżycia. / esperer
|
|
 |
|
Pamiętam jak siedziałam i przepisywałam zeszyty po tygodniowej nieobecności w szkole. Byłeś moim prywatnym dostawcą kakao. Śmiałeś się gdy mówiłam, żebyś nie pozwolił mi zasnąć, a ty i tak pakowałeś mnie do łóżka, a nad ranem znajdywałam przepisane zeszyty i karteczkę "tylko nie zapomnij zjeść śniadania. Widzimy się wieczorem". / esperer
|
|
 |
|
Uwielbiałam ten stan, gdy przykładałeś głowę do mojej klatki piersiowej, nasłuchując bicia serca. Mówiłeś, że tak brzmi szczęście. / esperer
|
|
 |
|
Wierzyłam, że jestem w stanie jeszcze to utrzymać, że moje ramiona ogarną cały ten powstały syf. Chroniłabym cię przed bólem, moje szczęście dzieliłabym na pół, a Twoje łzy płynęłyby po moim policzku, i zniosłabym to. "Przetrwamy to, cokolwiek by się nie działo", pamiętasz? Głębia Twoich oczu gdzieś zanikła, nasze spojrzenia są tak obce. Dłonie wydają się już tak do siebie nie pasować, serca biją osobny rytm, i daleko nam do siebie o cały oddech. / esperer
|
|
 |
|
Pamiętam jak zapytałeś kim dla mnie jesteś, a ja wtedy odpowiedziałam "jesteś moją słabością, której chcę ulegać do końca", a potem przytuliłeś mnie tak mocno, prawie miażdżąc żebra, ale podobało mi się. / esperer
|
|
 |
|
Czy ja wyglądam jak jakieś pojebane klocki lego, których konstrukcję można rozwalić od tak? Naprawdę sądzisz, że wystarczy dopasować odpowiedni element i wszystko wróci do normy? Nawet nie zauważyłeś kiedy połowa klocków się zgubiła.Nie masz już czego naprawiać. / esperer
|
|
 |
|
I chyba nie ma nic gorszego od faceta, który wyznaję ci miłość, a ty jedyne na co masz ochotę to uderzyć go w twarz i krzyknąć jakim prawem mówi ci takie słowa, skoro nie jest nim? Jakim prawem w tak bezczelny sposób pozbawia magii słów "kocham cię".? / esperer
|
|
 |
|
komórka wibruję na znak, że dostałam wiadomość. Na wyświetlaczu pokazuję się "Mój" z rzędem buziaczków. I wpierdala mnie coś od środka, gdy wiem, że ten Mój , wcale nie jest tym kim chciałabym, żeby był. I czuję się okropnie wiedząc, że tak naprawdę jego nie da się zastąpić, bo wszyscy przy nim wydają się tanią podróbą, na których widok jedynym wyznaniem miłości z mojej strony jest uśmiech i pocałunek, po którym odwracam się i pocieram rękawem swetra usta żeby zmyć ten smak,który przypomina mi, że to nie ten. / esperer
|
|
|
|