głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ojenyslodziaku

zrozumiałam  że to wymyka się spod kontroli  gdy jego ręka po raz pierwszy mnie uderzyła  a ja siniaki powstałe na moim ciele traktowałam jako namacalny dowód  że był  że nie jest chorym wymysłem mojej wyobraźni. Nie mogę się przecież na niego gniewać  że zostawia mi takie pamiątki.  esperer

esperer dodano: 3 marca 2011

zrozumiałam, że to wymyka się spod kontroli, gdy jego ręka po raz pierwszy mnie uderzyła, a ja siniaki powstałe na moim ciele traktowałam jako namacalny dowód, że był, że nie jest chorym wymysłem mojej wyobraźni. Nie mogę się przecież na niego gniewać, że zostawia mi takie pamiątki. /esperer

A zastanawiałaś się kiedyś jak to jest  gdy widzisz swojego chłopaka całującego się z inną? Nie możesz nic zrobić  tylko stoisz i patrzysz  a ciepłe łzy zaznaczają szlak na Twoich zmarzniętych policzkach. Odwracasz się i odchodzisz  bo nawet nie wiesz co miałabyś zrobić. A najgorsze w tym wszystkim jest to że potem przyjmujesz go z otwartymi ramionami... Wolisz go dzielić z inną  niż nie mieć w ogóle. I wiesz co zrobił  ale strach  że już nigdy nie mogłabyś spojrzeć w jego tęczówki  wyklucza z gry jakiekolwiek awantury. W końcu zawsze mówił  mała  wyluzuj. trzeba się bawić .   esperer

esperer dodano: 3 marca 2011

A zastanawiałaś się kiedyś jak to jest, gdy widzisz swojego chłopaka całującego się z inną? Nie możesz nic zrobić, tylko stoisz i patrzysz, a ciepłe łzy zaznaczają szlak na Twoich zmarzniętych policzkach. Odwracasz się i odchodzisz, bo nawet nie wiesz co miałabyś zrobić. A najgorsze w tym wszystkim jest to,że potem przyjmujesz go z otwartymi ramionami... Wolisz go dzielić z inną, niż nie mieć w ogóle. I wiesz co zrobił, ale strach, że już nigdy nie mogłabyś spojrzeć w jego tęczówki, wyklucza z gry jakiekolwiek awantury. W końcu zawsze mówił "mała, wyluzuj. trzeba się bawić". / esperer

Skłamałabym mówiąc  że był moim całym światem. Nie był. Był kimś w rodzaju świętego mikołaja dla małych dzieci. Bezgranicznie go kochają  ale nie oddałyby za niego życia  bo przecież... Tyle jeszcze może się zdarzyć.   esperer

esperer dodano: 2 marca 2011

Skłamałabym mówiąc, że był moim całym światem. Nie był. Był kimś w rodzaju świętego mikołaja dla małych dzieci. Bezgranicznie go kochają, ale nie oddałyby za niego życia, bo przecież... Tyle jeszcze może się zdarzyć. / esperer

Spękane wargi od gorączki  cieknący nos i oczy  wyglądające tak jakby dopiero co okradła dilera za rogiem. Przewracała się z boku na bok  i zaciskała dłonie na pościeli  tak jakby to miało powstrzymać to cholernie wirowanie w jej głowie. Ktoś do ciebie W pierwszym odruchu  miała powitać gościa środkowym palcem  który łaskawie wystawiła by spod koca  ale kroki były takie inne. To nie mogła być przyjaciółka  która na jej wulgarne gesty  wzruszyłaby ramionami i sama się sobą zajęła.Drzwi uchyliły się delikatnie  a w nich stanął on  uśmiechając się szeroko  lecz było w tym coś nieśmiałego. Przysiadł na krańcu łóżka jakby była z porcelany  'martwi się o mnie'  przemknęło jej przez głowę. Przyniosłam ci ciasto  twoje ulubione Babcia?! Pierdolona gorączka.   esperer

esperer dodano: 2 marca 2011

Spękane wargi od gorączki, cieknący nos i oczy, wyglądające tak jakby dopiero co okradła dilera za rogiem. Przewracała się z boku na bok, i zaciskała dłonie na pościeli, tak jakby to miało powstrzymać to cholernie wirowanie w jej głowie.-Ktoś do ciebie-W pierwszym odruchu, miała powitać gościa środkowym palcem, który łaskawie wystawiła by spod koca, ale kroki były takie inne. To nie mogła być przyjaciółka, która na jej wulgarne gesty, wzruszyłaby ramionami i sama się sobą zajęła.Drzwi uchyliły się delikatnie, a w nich stanął on, uśmiechając się szeroko, lecz było w tym coś nieśmiałego. Przysiadł na krańcu łóżka jakby była z porcelany, 'martwi się o mnie', przemknęło jej przez głowę.-Przyniosłam ci ciasto, twoje ulubione-Babcia?!-Pierdolona gorączka. / esperer

Marzenia  które znam na pamięć. Rozmowy  które choć jeszcze nie nadeszły  już zdążyły zaboleć. Miłości jeszcze nienarodzone które zabił strach  bez dawania chociaż jednej szansy. Nadal twierdzisz  że życie ocieka szczęściem?  esperer

esperer dodano: 2 marca 2011

Marzenia, które znam na pamięć. Rozmowy, które choć jeszcze nie nadeszły, już zdążyły zaboleć. Miłości jeszcze nienarodzone,które zabił strach ,bez dawania chociaż jednej szansy. Nadal twierdzisz, że życie ocieka szczęściem? /esperer

 Kocham Cię Czekaj  czekaj. Gdzie ja już słyszałam ten kawał?  ?  Aaa tak  tak. W  Śmiechu Warte   nikt na niego nie zagłosował.   esperer

esperer dodano: 2 marca 2011

-Kocham Cię-Czekaj, czekaj. Gdzie ja już słyszałam ten kawał?-(?)-Aaa tak, tak. W "Śmiechu Warte", nikt na niego nie zagłosował. / esperer

Wiem kolego  że Twój umysł nie jest wysokich lotów i musisz wszystko dokładnie przemyśleć zanim zatrybisz  więc uważnie patrz na moje usta  bo nie powtórzę drugi raz  OD PIER DOL SIĘ O DE MNIE .   esperer

esperer dodano: 2 marca 2011

Wiem kolego, że Twój umysł nie jest wysokich lotów i musisz wszystko dokładnie przemyśleć zanim zatrybisz, więc uważnie patrz na moje usta, bo nie powtórzę drugi raz "OD-PIER-DOL SIĘ O-DE-MNIE". / esperer

I już otwierał usta  żeby coś powiedzieć  gdy bezczelnie przerwałam mu stwierdzając  że jeśli chcę mówić coś o przeprosinach  kolejnej szansie  wcześniejszej pomyłce co do tamtej  i ponadczasowej miłości do mnie  to lepiej żeby się zamknął  bo mam to w dupie. Nie powiedział nic.   esperer

esperer dodano: 2 marca 2011

I już otwierał usta, żeby coś powiedzieć, gdy bezczelnie przerwałam mu,stwierdzając, że jeśli chcę mówić coś o przeprosinach, kolejnej szansie, wcześniejszej pomyłce co do tamtej, i ponadczasowej miłości do mnie, to lepiej żeby się zamknął, bo mam to w dupie. Nie powiedział nic. / esperer

I coś mnie wpierdala od środka  gdy uświadamiam sobie  ile czasu zajęło mi to  abym dostrzegła jakim jesteś frajerem  który nie zasługuję nawet na cień uczucia. Skoro jesteś taki zajebisty  to po co ci inni... Ty i tak twierdzisz  że herbata wypita w samotności nie smakuje inaczej.    esperer

esperer dodano: 2 marca 2011

I coś mnie wpierdala od środka, gdy uświadamiam sobie, ile czasu zajęło mi to, abym dostrzegła jakim jesteś frajerem, który nie zasługuję nawet na cień uczucia. Skoro jesteś taki zajebisty, to po co ci inni... Ty i tak twierdzisz, że herbata wypita w samotności nie smakuje inaczej. / esperer

16 000 wizyt ♥  dzięki za wszystko

esperer dodano: 1 marca 2011

16 000 wizyt ♥ dzięki za wszystko ;*

Teraz zastanów się ile szans zjebałeś  w obawie przed sercem drugiej osoby. Ile razy wzruszałeś ramionami na wyznania uczuć  bo przecież perfekcyjnie dajesz sobie radę sam. Potem   kurwa nie śpisz  bo nie dopuszczasz do siebie myśli  że po prostu jesteś samotny... Nie masz z kim kłócić się o święte miejsce 'przy ścianie'  bo zasypiasz sam. Żal wpierdala twoje serce  a ty dławisz się tymi zmarnowanymi szansami. esperer

esperer dodano: 1 marca 2011

Teraz zastanów się ile szans zjebałeś, w obawie przed sercem drugiej osoby. Ile razy wzruszałeś ramionami na wyznania uczuć, bo przecież perfekcyjnie dajesz sobie radę sam. Potem , kurwa nie śpisz, bo nie dopuszczasz do siebie myśli, że po prostu jesteś samotny... Nie masz z kim kłócić się o święte miejsce 'przy ścianie', bo zasypiasz sam. Żal wpierdala twoje serce, a ty dławisz się tymi zmarnowanymi szansami./esperer

Po wspólnie spędzonej nocy  chowali się pod pościelą przed słońcem  które bezczelnie wpychało się przez otwarte okna. Objął ją tak jak nigdy  a chwila ta była jej własnością prywatną  kawałkiem nieba w tym syfie. Wrócę wieczorem.Do naszego spotkania musisz być dzielna  i nie wpadnij przypadkiem do pralki. ...  Gdyby tylko wiedziała  że następnego razu nie będzie  że wtedy... Że to świat przygotował im takie pożegnanie. Kazał jej być dzielną do ich następnego spotkania  a więc całe życie. A on był dzielny? Gdy dławiąc się powietrzem  wiedział  że zostawia ją tutaj samą? Przed nią cała wieczność do przeżycia  a potem wreszcie w jego ramionach będzie tą samą niezdarą... Ale jeszcze nie teraz. Jeszcze całe życie  kurwa!   esperer

esperer dodano: 1 marca 2011

Po wspólnie spędzonej nocy, chowali się pod pościelą przed słońcem, które bezczelnie wpychało się przez otwarte okna. Objął ją tak jak nigdy, a chwila ta była jej własnością prywatną, kawałkiem nieba w tym syfie.-Wrócę wieczorem.Do naszego spotkania musisz być dzielna, i nie wpadnij przypadkiem do pralki.[...] Gdyby tylko wiedziała, że następnego razu nie będzie, że wtedy... Że to świat przygotował im takie pożegnanie. Kazał jej być dzielną do ich następnego spotkania, a więc całe życie. A on był dzielny? Gdy dławiąc się powietrzem, wiedział, że zostawia ją tutaj samą? Przed nią cała wieczność do przeżycia, a potem wreszcie w jego ramionach będzie tą samą niezdarą... Ale jeszcze nie teraz.-Jeszcze całe życie, kurwa! / esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć