 |
|
there were things I wanted to tell Him.
but I knew they would hurt Him, so I buried them, and let them hurt me.
|
|
 |
|
Rude włosy, lekko opadają na nagie ramiona,
twarz bez wyrazu, tylko oczy coś czują,
policzki chłoną każdą słoną łzę,
w telewizji czarno biała scena,
- jacyś głupcy wierzą w powrót uczuć
|
|
 |
|
Szarawy świat odejdzie szybko,
Poleci z nieba kolorowy pył.
|
|
 |
|
daj zdrowie moim bliskim, dla mnie tylko troche siły, może troche mniej poczucia winy.
|
|
 |
|
Nie chcę romantycznej miłości z pocałunkami na ulicy,
chwaleniem się uczuciem całemu światu.
Chcę po prostu chodzić z Tobą po mieście za rękę, palić z Tobą fajki, śmiać się z głupot,pić razem wódkę, jarać blanty i robić Ci kanapki.
Chcę zrozumienia, szczerości i trochę chorego dystansu,
żeby to co nas łączy wzbudzało takie same emocje zawsze jak na samym początku.
Pijmy z jednego kubka. Zbierajmy drobne na fajki.
Nie przesadzajmy.
|
|
 |
|
często wyobrażam sobie jakie oczy ma miłość. Myślę, że są duże, głębokie i takie niebieskie. Tak moja miłość ma twoje oczy. A jakie oczy ma wasza miłość? / i.need.you
|
|
 |
|
To ten najgorszy rodzaj strachu. Ten ból kiedy godzisz się z losem. Wiesz, że on nie bedzie nigdy twój. I ten gorszy był kiedy zdajesz sobie sprawę, że ma kogoś innego. Tak to ten gorszy ból / i.need.you
|
|
 |
|
Po co wracasz na chwilę? By pokazać jak cię potrzebuję? Przychodzisz by pozostawić po sobie, ślady twoich dłoni na moich, smak twoich ust na moich ustach? No i ten zapach / i.need.you
|
|
 |
|
Mówiłeś że jestem najlepsza. Dobra i niezastąpiona. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak sie myliłeś. Mogę ci pokazać jaka dobra jestem naprawdę / i.need.you
|
|
 |
|
Trying to tell you no, but my body keeps on telling you yes
|
|
 |
|
Nie wiesz jak to jest żyć tu. Bez planów na przyszłość z połatanym sercem. Nie wiesz jak to jest wracać do domu nad ranem i od progu słyszeć krzyki i ciągłe awantury. Nie wiesz jak to jest gdy nic Ci nie pomaga.. Gdy wódkę pijesz jak mineralną a kolejny papieros to tylko sekunda nietrzęsących się dłoni. Zatracam się coraz bardziej w tym wszystkim.. powoli dosięgam głębin rozpaczy, z których nie potrafię się wydostać. Przestałam robić makijaż, wychodzić do ludzi, prostować włosy, uśmiechać się... przestałam być sobą. Umarłam. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|