 |
|
"wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to właśnie za Tobą będę tęsknić najbardziej."
|
|
 |
|
Jeśli serce u swego boku ma najwspanialsza, najukochansza, najdroższą osobę bije lepiej, rowniej i mocniej. Jakby tylko przyniej chciał to robić. Tylko dla tej osoby bić..
|
|
 |
|
popełniłam błąd,dziś to wiem.wybacz
|
|
 |
|
po raz kolejny usiadła na fotelu przy oknie z gorącą kawą. była już północ. czuła się fatalnie. wiedziała, że po raz kolejny traci to na czym jej tak bardzo zależy. patrząc przed okno widziała zupełną ciemność i pustkę. wiedziała, że czuję pustkę w sobie. coraz więcej nieporozumień przytrafiało się w jej życiu. wszyscy czegoś od niej wymagali. sama od siebie wymagała zbyt dużo. nie potrafiła inaczej żyć. wielu rzeczy żałowała. kilku chwil, które wymknęły się jej spod kontroli. wiedziała, że Go traci. mimo, że Go kochała to On dla niej odchodził. nie potrafiła tego zatrzymać. wtulona w rzeczywistość dalej myślała o wszystkim i niczym. chciała zniknąć. lecz świat jej na to nigdy nie pozwoli.
|
|
 |
|
Tylko on wiedział jaki ból sprawiał mu każdy dzień spędzony z daleka od niej. Była uparta a on nie chciał ciągle jej ulegać więc zerwał z nią kontakt i od tamtego czasu każdego dnia czuł coraz większą pustkę, która pochłaniała jego serce w coś podobnego do czarnej dziury. Miał świadomość, że utraconych części siebie już nigdy nie odzyska, ale nic nie zrobił, żeby to naprawić... nawet nie spróbował.
|
|
 |
|
I nie mów mi, że kochasz skoro to są tylko puste słowa.
|
|
 |
|
-Nie mów, że nic dla mnie nie znaczysz skoro wiesz, że ci ufam a nie darzę zaufaniem każdego napotkanego Azjatę w śmiesznej koszulce z idiotycznym napisem i w farbowanych włosach.
-Jak miło, ale nie jestem Azjatą o czym dobrze wiesz i powiem ci, że powinnaś otworzyć oczy bo nie wiesz co się dzieje obok ciebie. Kocham Cie chyba od zawsze a ty nie zwracasz na mnie uwagi- powiedział poważnie, ale później dodał zaczepnie- a uwierz mi nie zakochuję się w każdej hipisce, która jak na histeryczkę jest bardzo zamknięta w sobie.- zamilkł i po namyśle dodał- W zasadzie lęk w jaki wprowadzają cie twoje wszystkie paranoje jest chyba jedyną prawdziwą emocją jaką u ciebie widziałem. Jesteś jak kamień, nigdy nie odwzajemnisz uczuć innych ludzi.
|
|
 |
|
Patrzyła mu wyzywająco w oczy a on tylko uśmiechnął się i zrobił krok do tyłu w dwóch tego słowa znaczeniach. Zrobił krok do tyłu bo zniszczył jej zaufanie do niego i musiał zaczynać budować ich relacje od nowa. Ten krok miał też inne znaczenie, ponieważ wtedy stał na parapecie, ale ona nie przejmowała się tym czy sobie coś zrobi, nawet chciałaby, żeby choć raz w życiu rąbnął się w tą pustą głowę i dostał nauczkę, ale wiedziała, że tak nie będzie bo był zbyt idealny by spaść z dwunastego piętra. Dam ci radę na przyszłość: nigdy nie oczekuj, że spadnie osoba, która potrafi latać.
|
|
 |
|
Pamiętam moment, kiedy przestałam żywić wobec niego jakiekolwiek uczucia. To był moment w którym dowiedziałam się, że sypia z moją koleżanką. Poczułam się wyprana z emocji, tak jakby one we mnie nigdy nie były. Nie mogłam zdobyć się nawet na nienawiść do niego bo to było zbyt intensywne uczucie na jakie nie zasługiwał. Był nijaki i dopiero wtedy zdała sobie z tego sprawę a jego niby zdobycz? Jej znienawidziłam, ale to jest już inna historia.
|
|
 |
|
Tak, znam Cię na pamięć. Znam każdy milimetr Twojego ciała. Wiem, że smutek zapijasz wódką, a zimne powietrze lubisz wdychać wraz z dymem od fajek. Wiem co Cię denerwuje, a co przynosi uśmiech na twarzy. Wiem, że lubisz ciszę, tą czystą, bez kłamstw i niedomówień. Wiem też, że często próbujesz zagłuszyć swoje serce, w obawie przed tym, że zawładnie Twoim rozumem..
|
|
 |
|
Kiedyś ktoś powiedział mi, że wielkim błędem jest kogoś kochać i nie mieć wystarczająco dużo sił, by o niego walczyć..
|
|
|
|