głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ogarnij01

Stać gdzieś w małym szarym kąciku i patrzeć się jak te plastikowe księżniczki uganiają sie za tb   a twoje uszczęśliwione spojrzenie patrzy się na mnie i na moje wypełnione marzeniami oczy .

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

Stać gdzieś w małym szarym kąciku i patrzeć się jak te plastikowe księżniczki uganiają sie za tb , a twoje uszczęśliwione spojrzenie patrzy się na mnie i na moje wypełnione marzeniami oczy .

trzymać fason   mówię   że szczerze kiedyś uda mi się spojrzeć w przeszłość doceniając niezależność .

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

trzymać fason , mówię , że szczerze kiedyś uda mi się spojrzeć w przeszłość doceniając niezależność .

Natłok myśli powoduje całkowitą dekoncentrację. Jeśli zaś doliczyć do tego jeszcze Twoją osobę  mamy niesamowity sajgon. Być może właśnie na tym polega całkowite zatracenie  którego miałam przyjemność doświadczyć.

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

Natłok myśli powoduje całkowitą dekoncentrację. Jeśli zaś doliczyć do tego jeszcze Twoją osobę, mamy niesamowity sajgon. Być może właśnie na tym polega całkowite zatracenie, którego miałam przyjemność doświadczyć.

Myślisz  ze jak przejdziesz obojętnie obok mnie z tą suczką i w wielkim dumnym uśmiechem to coś to daa ? Wątpię bo to ja pierwsza trzymałam twoją dłoń   wtulałam się w twoje ramiona i to pewnie o mnie myślisz jak patrzysz w jej oczy   czujesz moje słodkie perfumy tak właśnie dużo rzeczy ci przypomina o mnie   wiec może dlatego traktujesz mnie jak powietrze a ta pusta głupia suka umila ci tylko chwilowo czas !   d

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

Myślisz ,ze jak przejdziesz obojętnie obok mnie z tą suczką i w wielkim dumnym uśmiechem to coś to daa ? Wątpię bo to ja pierwsza trzymałam twoją dłoń , wtulałam się w twoje ramiona i to pewnie o mnie myślisz jak patrzysz w jej oczy , czujesz moje słodkie perfumy tak właśnie dużo rzeczy ci przypomina o mnie , wiec może dlatego traktujesz mnie jak powietrze a ta pusta głupia suka umila ci tylko chwilowo czas ! ; d

Czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim. Kupić bilet donikąd i spakować walizki  odnaleźć nową przestrzeń  ta mnie dusi czasem  ale chyba czasem tak być musi. Czasem sie zamykam nie ma mnie dla nikogo  wsłuchuje w cisze i nie kiwam wtedy głową. Zamykam w sobie by móc sie otworzyć. I rozmawiam z tym który to wszystko stworzył. Czasem mam akcje  patrze za okno  a tam deszcz pada i ulice mokną. Wtedy boję sie o jutro przeraża mnie niepewność  choć nieraz mówiłem jest mi wszystko jedno Czasem czuje sie tu jak outsider. twojej recepty na życie nie chce  sam znajdę.  Znam prawdę o sobie i konsekwencje  wiem nie zbuduje nic bez poświeceń.

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

Czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim. Kupić bilet donikąd i spakować walizki, odnaleźć nową przestrzeń, ta mnie dusi czasem, ale chyba czasem tak być musi. Czasem sie zamykam nie ma mnie dla nikogo, wsłuchuje w cisze i nie kiwam wtedy głową. Zamykam w sobie by móc sie otworzyć. I rozmawiam z tym który to wszystko stworzył. Czasem mam akcje, patrze za okno, a tam deszcz pada i ulice mokną. Wtedy boję sie o jutro przeraża mnie niepewność, choć nieraz mówiłem jest mi wszystko jedno Czasem czuje sie tu jak outsider. twojej recepty na życie nie chce, sam znajdę., Znam prawdę o sobie i konsekwencje, wiem nie zbuduje nic bez poświeceń.

byłam na koncercie.po imprezie wyszłam przed klub dzwoniąc po tate by po mnie przyjechał. 'będę za 20 minut'  oznajmił.stanęłam więc pod klubem włożyłam nos w komórkę i czekałam.pisałam Ci własnie   że wyszłam z koncertu  gdy nagle jakiś koleś podjął próbę wyrwania mi telefonu z ręki.'pojebało Cię?'  powiedziałam bez zastanowienia zanim zobaczyłam jak wygląda i że ma obok siebie kilku kolegów.zaczęli się czepiać walić głupimi tekstami. wszystko obserwowała grupa kolesi .nagle podjechał tato. 'uff'   pomyślałam  idąc w Jego stronę.jednak jeden z kolesi zablokował mi drogę.tato zobaczył że coś jest nie tak.w mgnieniu oka był koło mnie nie zwarzając na to że kolesi było kilkunastu.zaczęła się szarpanina.kolesie którzy wcześniej wszystkiemu się przyglądali okazali się przydatni stanęli po Naszej stronie. gdy wracaliśmy już do domu tato spojrzał na mnie mówiąc:'wiesz przecież że za Ciebie bym zabił'.tak doskonale wiedziałam ile dla Niego znaczę i do czego jest zdolny dla rodziny.   veriolla

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

byłam na koncercie.po imprezie wyszłam przed klub dzwoniąc po tate by po mnie przyjechał. 'będę za 20 minut'- oznajmił.stanęłam więc pod klubem,włożyłam nos w komórkę i czekałam.pisałam Ci własnie , że wyszłam z koncertu, gdy nagle jakiś koleś podjął próbę wyrwania mi telefonu z ręki.'pojebało Cię?'- powiedziałam bez zastanowienia,zanim zobaczyłam jak wygląda i że ma obok siebie kilku kolegów.zaczęli się czepiać,walić głupimi tekstami. wszystko obserwowała grupa kolesi .nagle podjechał tato. 'uff' - pomyślałam, idąc w Jego stronę.jednak jeden z kolesi zablokował mi drogę.tato zobaczył,że coś jest nie tak.w mgnieniu oka był koło mnie,nie zwarzając na to,że kolesi było kilkunastu.zaczęła się szarpanina.kolesie którzy wcześniej wszystkiemu się przyglądali okazali się przydatni-stanęli po Naszej stronie. gdy wracaliśmy już do domu tato spojrzał na mnie mówiąc:'wiesz przecież,że za Ciebie bym zabił'.tak,doskonale wiedziałam ile dla Niego znaczę i do czego jest zdolny dla rodziny. / veriolla

Zadzwonił do niej  żeby powiedzieć o wypadku. Odebrała z uśmiechem na twarzy niczego nie świadoma. Z tym samym uśmiechem wykrzyczała 'hej! kochanie!' a on cicho  ledwo mówiąc oznajmij że chce jej coś powiedzieć  ale prosi by się nie denerwowała. Zatrzęsły się jej ręce. 'Co się stało? Skarbie nic ci nie jest!?' Była zdenerwowana. Wyczuł to. Bał się jej reakcji. Nie chciał by płakała. Powiedział tylko krótkie 'kocham cie' a ona pewna że to jeden z jego żartów obrażona rzuciła słuchawką. Na do widzenia dodała tylko 'jesteś podły! kiedyś naprawdę ci się coś stanie  a ja nie uwierzę!'. Ona siedziała z telefonem w ręku pewna  że zaraz znów zadzwoni i przeprosi  a on leżał na ulicy  płakał i krwawił. Nie chciał by się martwiła. Wolał by była obrażona  ale nieświadoma.  fcuk

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

Zadzwonił do niej, żeby powiedzieć o wypadku. Odebrała z uśmiechem na twarzy niczego nie świadoma. Z tym samym uśmiechem wykrzyczała 'hej! kochanie!' a on cicho, ledwo mówiąc oznajmij że chce jej coś powiedzieć, ale prosi by się nie denerwowała. Zatrzęsły się jej ręce. 'Co się stało? Skarbie nic ci nie jest!?' Była zdenerwowana. Wyczuł to. Bał się jej reakcji. Nie chciał by płakała. Powiedział tylko krótkie 'kocham cie' a ona pewna że to jeden z jego żartów obrażona rzuciła słuchawką. Na do widzenia dodała tylko 'jesteś podły! kiedyś naprawdę ci się coś stanie, a ja nie uwierzę!'. Ona siedziała z telefonem w ręku pewna, że zaraz znów zadzwoni i przeprosi, a on leżał na ulicy, płakał i krwawił. Nie chciał by się martwiła. Wolał by była obrażona, ale nieświadoma. /fcuk

a znasz to uczucie kiedy te jebane motylki rozrywają Ci żołądek  policzki palą się rumieńcami  serce kołacze nieludzko szybko a oddech jest na tyle płytki  że zaczynasz stwierdzać swój własny zgon? tak  zgadłeś. mówię o miłości. i wiesz co  ona lubiła tak 'umierać'. przy Tobie wszystko lubiła. nawet szpinak  który zawsze powodował u niej odruchy wymiotne. kochała Cię  frajerze. a Ty najzwyczajniej w świecie pewnego sobotniego wieczoru powiedziałeś z kamienną twarzą 'to koniec  maleńka'. wtedy też umarła. tylko trochę inaczej  niż robiła to poprzednio.   nawet.niewiesz.jak.bardzo

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

a znasz to uczucie kiedy te jebane motylki rozrywają Ci żołądek, policzki palą się rumieńcami, serce kołacze nieludzko szybko a oddech jest na tyle płytki, że zaczynasz stwierdzać swój własny zgon? tak, zgadłeś. mówię o miłości. i wiesz co, ona lubiła tak 'umierać'. przy Tobie wszystko lubiła. nawet szpinak, który zawsze powodował u niej odruchy wymiotne. kochała Cię, frajerze. a Ty najzwyczajniej w świecie pewnego sobotniego wieczoru powiedziałeś z kamienną twarzą 'to koniec, maleńka'. wtedy też umarła. tylko trochę inaczej, niż robiła to poprzednio. / nawet.niewiesz.jak.bardzo

porozmawiaj ze mną  wyjaśnij pewne kwestie   kurwa  czy ja tak dużo wymagam ?   veriolla

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

porozmawiaj ze mną, wyjaśnij pewne kwestie - kurwa, czy ja tak dużo wymagam ? / veriolla

spoko  możecie mieć do mnie żal   że nie pytam jak u Was  że nie dociekam co się stało. ale ja naprawdę też mam własne życie i własne problemy  na których rozwiązanie potrzebuję czasu i spokoju. więc nie mówcie mi   że Was olewam   bo potrzebuję ułożyć sobie własne życie  które jest dla mnie ważniejsze niż Wasze dupska. męczycie mnie.

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

spoko, możecie mieć do mnie żal - że nie pytam jak u Was, że nie dociekam co się stało. ale ja naprawdę też mam własne życie i własne problemy, na których rozwiązanie potrzebuję czasu i spokoju. więc nie mówcie mi , że Was olewam - bo potrzebuję ułożyć sobie własne życie, które jest dla mnie ważniejsze niż Wasze dupska. męczycie mnie.

wiesz czego najbardziej mi brakuje ? rozmów. tych cholernych rozmów  które były dla mnie tak ważne. gdy bez skrępowania mogłam mówić o wszystkim. i mimo   że łzy leciały mi po policzkach czułam się z tym dobrze  bo wkońcu mogłam komuś powiedzieć o tym co leży mi na sercu. brakuje mi też zwykłych żartów  przez które potrafiłam uśmiechać się cały dzień. brakuje mi tego   że gdy tylko było mi źle mogłam Ci to powiedzieć  a Ty próbowałeś pomóc. brakuje mi Ciebie.

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

wiesz czego najbardziej mi brakuje ? rozmów. tych cholernych rozmów, które były dla mnie tak ważne. gdy bez skrępowania mogłam mówić o wszystkim. i mimo , że łzy leciały mi po policzkach czułam się z tym dobrze, bo wkońcu mogłam komuś powiedzieć o tym co leży mi na sercu. brakuje mi też zwykłych żartów, przez które potrafiłam uśmiechać się cały dzień. brakuje mi tego , że gdy tylko było mi źle mogłam Ci to powiedzieć, a Ty próbowałeś pomóc. brakuje mi Ciebie.

' bo widzisz najgorszą samotnością nie jest ta   która otacza człowieka  ale ta pustka i w nim samym .

differenthanyou dodano: 12 listopada 2010

' bo widzisz najgorszą samotnością nie jest ta , która otacza człowieka, ale ta pustka i w nim samym .`

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć